A dokładniej, seria Dyniogłowy (i nie chodzi tu o wygląd głównego antybohatera), lecz pomysł na jego coroczne pojawianie się, a wątek dotyczący "wyjazdu z miasteczka" i ogólnie "klątwy" znów pachnie mi filmem Population 436 https://www.filmweb.pl/film/Populacja%3A+436-2006-238724 czyli w sumie, nic odkrywczego i domyśliłem się całości od razu na początku, gdy tylko zobaczyłem Piłozębnego, ale i tak nie oglądało się źle. Lubię tego typu filmy grozy, osadzone gdzieś na odseparowanych od cywilizacji malutkich amerykańskich miasteczkach. Population 436, to dobry przykład, a przytoczę jeszcze Plagę https://www.filmweb.pl/film/Plaga-2007-200370 który uważam z jeden z lepszych tego typu filmów.