Niedaleka przyszłość. W wyniku wypadku astronauta Hwang Seon-woo zostaje uwięziony na Księżycu. Niebawem skończy mu się tlen i umrze z dala od domu pośród kosmicznej próżni. Jego były szef, Kim Jae-guk, desperacko próbuje pomóc mu wrócić na Ziemię. Trwa wyścig z czasem.
Wytrzymałem 24 minuty. Członkiem załogi był komandos który nic nie wiedział o statku którym leci, za to wpadał w panikę co 15 sekund. Natomiast kapitan owego pojazdu odpiął się od niego żeby nie zakłócać jego aerodynamiki. W kosmosie. Zrobione przez debili dla debili.
Za dużo patosu , dramy i ckliwych dialogów. Niektóre sceny grubo naciągane.
Gdyby z tego zrezygnowano film byłby o wiele przyjemniejszy w odbiorze bo wizualnie i nastrojowo to było całkiem niezłe kino tym bardziej ,że Korea Południowa faktycznie ciekawie rozwija swój program kosmiczny. Dla mnie 5.5/10
Jestem szczerze zaskoczony rozmachem filmu. Żadne tam pitu-pitu robione w Paintcie, sceny naprawdę robiły wrażenie. Nie jest to Grawitacja, ale, dali radę! Niestety, fabuła kładzie wszystko. Można przymykać na naginanie fizyki i liczbę szczęśliwych zbiegów okoliczności, ale już od 1/3 filmu przybiera to nie gigantyczne...
więcej