Czytałeś opis filmu? One sobie nic nie wymyśliły. Odkryły ten świat w pobliskim lesie tak jak inne dzieci odkryły inny świat w szafie, a jeszcze inny dzieciak odkrył go w książce. Poza tym co ma tu do rzeczy ich zdrowie psychiczne? Albo lubisz takie filmy i bierzesz na wiarę cały ten wymyślony świat (tak jak praktycznie we wszystkich filmach fantasy) albo przerzucasz się na inny gatunek.

Nie, nie one go wymyśliły. Przynajmniej tak było w książce.

Głupie? A co w tym nienormalnego? Każdy z nas ma ochotę uciec czasem gdzieś daleko, a wyobraźnia nam to umożliwia, zwłaszcza, gdy jesteśmy dziećmi. To piękne, że bohaterowie "Mostu..." mieli na tyle fantazji, aby stworzyć świat zupełnie inny od naszego, gdzie - jak mniemam, jedynie na początku - czuli się bezpieczni i szczęśliwi. Tak naprawdę nawet wielu dorosłych żyje w świecie marzeń, albo,żeby było piękniej, idealizują świat wokół nich - to też pewnego rodzaju ucieczka, tak jak tych dzieci.
Nie wiem, cóż to za występek one popełniły, że aż trzeba to akceptować, ale może z pomocą wyobraźni to zrozumiesz? Serdecznie pozdrawiam ;)

no tak, tak, dzieci wymysliły sobie świat. to w sumie zupełnie nienormalne. tak generalnie to w ogóle sie nie zdarza.
zdecydowanie to nie w stylu dzieci.

chwała Bogu że dla większości ludzi to, że "dzieci sobie wymysliły" jest raczej atutem niż czymś co trzeba jakoś zaakceptować. może np dlatego że ten fakt "wymyślenia sobie" jest hmmm tak jakby osią filmu? ;PPP

Mi się wydaje to normalne. Każdy z nas może mieć taki własny wymyślony świat, na przykład ja taki sobie wymyśliłem i pisze o tym komiksy. Oczywiście nie z przesadą, ale czasem wartałoby przenieść się w wyobraźni do swojego własnego świata i oddalić od siebie wsystkie złe myśli, a poza tym te dzieci nie ustalają sobie jakiejś własnej wiary tylko wymyślają sobie swój własny świat, w którym są różne magiczne postacie , a jeżeli mówicie, że coś jest nie tak z ich psychiką to się grubo mylicie, bo jak by tak było to by wymyślili świat i siedzieli zapatrzeni i nic się nie odzywali i byliby oddaleni od naszego świata. Oni po prostu mają dużą wyobraźnię, a pozatym ich świat istniał naprawdę, więc nie widzę nic co by mnie nipokoiło w ich psychice.To nie jest film o dzieciach , które mają coś nie tak z psychiką!!!

Trochę głupio to wyglądało - ta dziewczyna sprawiała wrażenie, jakby wiedziała, że ten świat się tam znajduje. Ale z psychiką nic nie mieli. Po prostu ludzie nie akceptują marzycieli ;/

Co za głupota... No tak, Jesse i Leslie byliby normalni, gdyby wyobrażali sobie świat pełen potworów, przykrości i wydawało im się, że cały czas ktoś chce ich zabić. Człowieku, ten temat jest jakimś nieporozumieniem!

głupie?? a co w tym głupiego?? to chyba najmniej odpowiednie określenie tutaj. to może byc malo wiarygodne, niestworzone, ale nie glupie. Poza tym wg mnie to niesamowite , że mozna mie tak wielką wyobraznie, zeby caly czas móc spedzec w swoim własnym, wymyslonym swiecie i po prostu dobrze sie bawic. To magiczne. I wbrew pozorom jest na prawde masa ludzi, ktorzy maja tak ogromna wyobraznie i zyja we wlasnym swiecie, czesto sa nieakceptowani przez innych, czy mozna ich rowniez nazwac glupimi?? Jak dla mnie sa nawet lepsi od innych, bo jaka madrosc jest w tym, ze jest sie tak przyziemnym, ze zwyczajnie nie mozna ogarnac pewnych rzeczy?? Kiedy nie mozna czegos zrozumiec, najlatwoej powiedziec, ze jest to po prostu głupie. A film był naprawde uroczy. Polecam.

Mi chodziło o to, że ten temat jest głupi. Filmowi dałem wysoką ocenę i bronię go od początku przed ludźmi którzy go nie rozumieją. Kropka.

odpowiadałam na 1 wątek tego tematu, nia Twój ;)

odpowiadałam na 1 wątek tego tematu, nia Twój ;)

Mój błąd :)