Rzeszów zawsze omijały ciekawsze, mniejsze produkcje filmowe. Jednak "Monument" trafił - choć z opóźnieniem. Warto zobaczyć, seans jest tylko do czwartku, więc się spieszcie. Jeśli potrzebujecie rekomendacji, zobaczcie moją recenzję :).
https://www.facebook.com/filmowyfanatyk/posts/2325489001105342
"Jaki wpływ na ich zachowanie wywrze tytułowy Monument - tajemnicza budowla znajdująca się na terenie hotelu?" Przypomina to Markers z Dead Space.
-10 !!!!! Totalne ścierwo i psychodeliczny koński balas na sam koniec niczego. Tylko dla psychicznych bez mózgów. Zmarnowane minuty życia.
Przechodzilem obok kina, wszedłem nie wiedząc na co i nie mogłem pozbyć się wrażenia że patrzę na bełkot studencika który jeszcze sam nie wie czego chce ale skleja, bo inni studenci i tak się zachwycą, bo przecież jest tak artystycznie że nie wypada się nie zachwycić. I faktycznie okazuje się że to studenci maczali w...
więcej
Jagoda Szelc to taki filmowy buntownik, mówić więc o fabule, bohaterach czy choćby gatunku byłoby nieodpowiednie.
"Monument" to antyfabularna, antygatunkowa opowieść. Jest duchowym następcą "Salta" Tadeusza Konwickiego. Nie ma tu niczego za co można by się chwycić, Interpretując antyfilm Szelc poruszamy się w sferze...