twój brak pojęcia na dany temat... to że motyw prostytuowania się jednej bohaterki gdzieś tam się przewinął w tle tzn że film jest o prostytucji? Idąc twoim tokiem myślenia to Kapitan Bomba będzie istną epopeją o "nierządzie" bo tam prostytutki przewijają się niemal cały czas... matoł.
żal mi ciebie człowieku bo jesteś skończonym debilem - to że wątek prostytucji nie jest głównym wątkiem w filmie nie oznacza że nie jest to film o alkoholiźmie bohatera i prostytucji bohaterki. Bo są dwie główne role w tym filmie, żeńska i męska. E. Shue puszcza się przez cały film, a nie że gdzieś tam się wątek przewinął jak ty to stwierdzasz.
Przewinąć to trzeba będzie tobie pieluchę bo się pewnie zesrasz zaraz ze złości :D
A stwierdzasz to z taką pewnością siebie jakbyś był Bogiem tego portalu i jedyną wyrocznią - a jesteś tylko atakującym debilem.
A Moster jest według ciebie filmem o prostutycji? Zdawało mi się, że to film o seryjnej morderczyni Aileen Wournos czy jak jej tam było i głównie chodzi o to że zabijała.
Dalej w kolejności jest to film o miłości lesbijskiej, dojrzewaniu jednej, i upadku drugiej bohaterki.
A dopiero na końcu o prostytucji.
Poza tym nie umiesz czytać ze zrozumieniem.
Autor wątku pytał o filmy o prostytucji lub "o podobnej tematyce"
Whore's Glory (Chwała Dziwkom)...chociaż pewnie zaraz ten debil powyżej, który atakuje ludzi bo go pryszcze zjadają i pewnie może tylko przed komputerem się popisać, zamiast odpowiadać na twoje pytanie, napisze, że to nie jest film o prostytucji :D
o właśnie zapomniałem o tej produkcji... chociaż aż tak bardzo nie brałem jej pod uwagę bo to dokument. Lecz wnioskując po twoich wcześniejszych wypowiedziach oraz po tym jaki iloraz (a raczej iloczyn) inteligencji prezentujesz to pewnie dalej żyjesz w przekonaniu że to film fabularny ;D