Te efekty porażają jakby mialy parodiowac to całe Powstanie...
Beznadziejny film, jeden z gorszych wojennych. Pozdrawiam.
A mógłbyś podać lepszy film wojenny, z ostatnich lat (po 2000r) produkcji rodzimej. W szczególności który miał lepsze efekty.
Nie rozumiem takich pytań. Czemu po 2000 skoro po tym okresie mamy dziadostwo nie kinematografię. Chociaż w Rosji nakręcono kilka fajnych filmów.
Dlatego zadałem pytanie co jest z lepszymi efektami po 2000r. Ale jakoś nie uzyskałem odpowiedzi,
Czego tu nie rozumiesz?
Kpina - (definicja): drwina , żart. W którym momencie reżyser drwił i żartował z histori Powstania Warszawskiego 1944 roku?
Parodia – (definicja) to odmiana parafrazy, która spełnia funkcję humorystyczną (rodzaj zabawy literackiej), bądź satyryczną. Istotą parodii jest obraz dzieła, stylu itp. o charakterze komicznym. Jednak niekoniecznie jest to typowy komizm wyrażany głośnym śmiechem; istniejące w parodii różne rodzaje humoru, ironii, wywoływać mogą śmiech bardziej subtelny. Parodię stosuje też wiele kabaretów.
Jeżeli film Miasto 44 wywołał u Ciebie reakcję humorystyczną i śmiech, to jest z Tobą coś nie tak i masz zaburzenia emocjonalne.
Przepraszam, ale u mnie też wywołał taką emocję. Raczej zaburzeń nie mam. Wystarczy porównać Czas honoru (co prawda to serial) albo Jutro idziemy do kina z Miastem 44. Sceny są niestety komiczne. Bo nie ma ciągłości lub kiepski jest styl narracji. Kasa zamiast na efekty może powinna pójść na scenariusz i na większą ekipę (np. większa ilość grup rekonstrukcyjnych). Ja bym rozwinął kwestię rzezi na Woli. Twórcy twierdzili, że jest to film o miłości. A on ani nie jest o miłości ani o wojnie. Jak zrobić taki film. Mnie się kojarzy Titanic z diCaprio. Jest to film i o tragedii statku, ale i o miłości. Niestety film Miasto 44 jest filmem o nie wiem czym, O niezrozumiałej dla mnie konwencji. Że nie wspomnę o GOD Mode przy slow motion z pocałunkiem. Film dla mnie kończy się w momencie wybuchu powstania. Potem jest Call of Duty World at war z dwóch perspektyw. Szkoda. Moim zdaniem do tego typu filmów najbardziej jest odpowiedni styl Ridleya Scotta, zdjęcia Idziaka. Użycie muzyki współczesnej muzyki...Czesława Niemena. Ja bym wrzucił jeszcze Kaliber 44 albo Weekand. Jest tyle cudownych piosenek z lat przedwojennych i wojny...Nie mogę na razie przecierpieć, że tak spalono tak ciekawy i ważny dla Polaków temat. Nie wiem, którzy powstańcy mówili, że to z-sty film. Chyba ci, którzy go nie widzieli.
Nie mam zaburzeń, po prostu widząc te 4? sceny ze zwolnionym tempem, muzyka i innymi dodatkami to poprostu budzi wstręt, wytlumacz mi co to mialo znaczyc ?? Tak jak kolega wyżej pisze, główny bohater miał w paru scenach nieśmiertelnosc.. np przy pocalunku, czy wczesniej jak byli na cmentarzu.. wszystkich wybili, ale jego akurat 10000 strzałów omineło..
A Pan, Panie Nagengast jest, jak rozumiem psychologiem klinicznym? Jeśli nie, to sugeruję najpierw poszukać definicji ,,zaburzeń emocjonalnych", a jeśli tak, to zwracam honor. Ps Jaką Uczelnię Pan ukończył?