PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=637019}
6,4 175 tys. ocen
6,4 10 1 174881
6,0 53 krytyków
Miasto 44
powrót do forum filmu Miasto 44

Mam pytanie czy pokazano żołnierzy 1 Armii Wojska Polskiego(potocznie zwani Berlingowcami),
którzy się przeprawiali po wyzwoleniu Pragi na drugi brzeg Wisły?

BlackJack89Krk

W 2 zwiastunie w 1:21 widać berlingowców.

ullmayer

Ok ,super dzięki, a mam pytanie do tych co wiedzieli tą premiere 30 lipca i jak się prezentowało to spotkanie ich z powstańcami?

BlackJack89Krk

zasadniczo było to pokazane jako zderzenie dwóch różnych rodzajów prowadzenia wojny, co moim zdaniem było bardzo realistyczne.

BlackJack89Krk

Pokazano ich zgodnie z prawdą historyczną jako "zielonych" żołnierzy bez doświadczenia w walce w mieście.

KaczoR_4

Ak-owcy też byli bez doświadczenie z małą ilością broni. A kto miał doświadczenie w walce w mieście. Skoro w II RP, 70% ludzie mieszkało na wsi w małych miasteczkach? A co doświadczenie jeśli o front mieli lepszy.

BlackJack89Krk

Powstańcy walczyli już w mieście półtora miesiąca. Poza tym to dla większości z nich było ich miasto.

ocenił(a) film na 9
BlackJack89Krk

A skąd niby się wziął "lud włościański" w Warszawie podczas powstania? W mieście walczyli jego MIESZKAŃCY, a nie jakieś zahukane "kmiecie" z Wólek Zamiejscowych! A co do doświadczenie, to ci "niedoświadczeni" powstańcy wyeliminowali z walki coś pomiedzy 10 a 17 tys. Niemców. Samych Grenadierów SS z brygady Dirlewenger zginęło 2083 (tyle zostało spisanych ze stanu osobowego oddziału momiedzy sierpniem a październikem 1944 r., czyli - abo polegli, albo już się nie nadawali do dalszej walki). Tylko pogratulować takiego "niedoświaczenia"! A co do I Armii LWP, to wedle ówczesnej złośliwości po bitwie pod Lenino do gen Z. Berlinga zadzwonił dowódca 33 Armi gen Wasilij Gordow i zapytał: "Nu gienirał. Jak tam u was ze stratami?" Na co Berling odparł: "Normalne! coś koło 25% stanu osobowego dywizji". U Gordowa to było całkiem normalne. U innych towarzyszy generałów (może poza Rokossowskim) - podobnie! W dwa dni dywizja straciła ok. 3000 poległych, rannych i zaginionych (w tym coś koło 650 jeńców) na około 12 tys. ludzi (wliczając w to kucharzy, wozaków i sierżantów intendentury). A więc, przedstawienie "Berlingowców" jako kolesi pchających się pod niemieckie kule bynajmniej nie mijało się z prawdą...

rejmons

tak tak, załatwili 100 tyś Niemców... zejdź na ziemie...

Straty niemieckie:
2 tys. zabitych i 9 tys. rannych żołnierz

Straty polskie:
17 tys. powstańców zginęło
3,5 tys. około Berlingowców
5 tys. zaginionych
25 tys. rannych
200 tys. cywilów zginęło
600 tys. cywili wypędzono z miasta

"Faktycznie" sukcesy.

A co do bitwy pod Lenino, tam inaczej było. To Berling meldował Gordołowi, że miał duże straty, olał go. Berling dzwonił do Wasilewskiej, a Wasilewska do Mołotowa. A ton mówi, że straty są "normalnie", a Wasilewska odpowiedziała, że dla radzieckiej armii 23% to jest mało, ale dla jedynej polskiej dywizji 23% to dużo. Potem Stalin kazał odwołać Berlinga.

A co do strat pod Lenino: 510 zabitych, 1776 rannych, a 776 dostało się do niewoli.

Więc jak poruszasz tematy historyczne to się wyedukuję przynajmniej bo strzelasz takie banialuki, że dostałbyś jedynkę z historii.

A co "kucharzy, wozaków" to ci pomyliło z bitwą pod Monte Cassino, bo tam Anders zamiast wysłać grupę szturmową "podhalańczyków", pozwolił się wykrwawić się baonom piechoty, kucharzom, kierowcom właśnie, a straty pod Monte Cassino:
924 zabitych, 2930 rannych, 345 zaginionych - 32% stanu osobowego.

No, ale cóż brak znajomości, można tłumaczyć tym, iż jest więcej religii w szkole, zamiast historii, matematyki, fizyki. Przynajmniej jak piszesz kłamstwa, pisałbyś po polsku.

ocenił(a) film na 9
BlackJack89Krk

Wiesz, akurat co do strat brygady Grenadierów SS "Dirlevenger" to mamy dokładne informacje, bo zachowała się dokumentacja. Dnia 04.06.1944 r. liczyła ona 800 ludzi. W międzyczasie otrzymała uzupełnienia: 1650 ludzi i jescze dodatkowo 200 kryminalistów. A po zakonczeniu działań stan osobowy tej jednostki wynosił 648 ludzi. Przy czym, ranni i rekonwalescenci dalej byli wliczani do tego stanu osobowego. Wypadają z niego polegli, zaginieni i inwalidzi nie zdolni do walki. Z powyzszego wynika, że sama ta brygada utraciła w czasie powstania PONAD 2000 żołnierzy. A do tej liczby należy doliczyć także i tych, którzy zmarli w wyniku odniesionych ran podczasrekonwalesencji. Jedna niemiecka brygda poniosła straty większe niż ty przytaczasz w odniesieniu do wszystkich sił niemieckich. I KTO TU PISZE BANIALUKI?

ocenił(a) film na 5
BlackJack89Krk

sukces po choooju, ale dalej, bijmy pochwalne pokłony organizatorom powstania, tak trzeba było!

KaczoR_4

A "prawda historyczna" obecnie bywa wybiórcza.

BlackJack89Krk

Berlingowcy pojawili się na Czerniakowie gdy powstańcy walczyli już 1,5 miesiąca walk. W filmie to tylko epizod ale i tak pokazno jak żółnierze LWP są masakrowani przez brak doświadczenia.

KaczoR_4

No właśnie tylko epizod i pobieżnie poruszony tutaj jest omówiony szerzej:

http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?t=2916

No i nadal mam pytanie większość mieszkańców z 70% mieszkała na wsi i w miasteczkach i nie widzieli miasta, więc jaki ktoś mógłbyć doświadczony w mieście? Pomijam kwestię, że powstańcy byli z mało ilością broni prawie na gołe pięści w przeciwieństwie do lepiej uzbrojonych żołnierzy 1 AWP.

BlackJack89Krk

To przecież kwestia wyszkolelania. Wszystkiego można się nauczyć. A w ZSRR na pobieżnym szkoleniu żołnierz miał drewniany karabin bagnet i worek z piaskiem ;). Czytałem że berlingowcy oddawali broń powstańcom, którzy w walce miejskiej okrzepli ale nie mieli środków do walki.

KaczoR_4

Drewnianych karabinów to używały wszystkie amie świata drogi kolego, bagnetów i worków z piaskiem też.

DiegoGonzales

Oczywiście, ale w ich przypadku czasami była to jedyna "broń" jaką dotykali przed przybyciem na front.

KaczoR_4

A jakiej broni mieli dotykać poza Mosinami i pepeszami? Może mieli dotykać pistoletów na wodę, żeby lepiej byli obeznani, co? Ta "broń" była bardzo szanowana przez Niemców chociażby - pooglądaj zdjęcia z II WŚ, żołnierze wojsk osi chętnie korzystali ze zdobycznych pepesz. Co do Mosina - niewiele lub w niczym nie ustępował karabinom niemieckim, wg niektórych znawców militariów był nawet lepszym karabinem wyborowym od mauserów.

KaczoR_4

ich 45-tki też pewnie powstańcy obsługiwali. Chryste Panie!

Genral_Film

zasadniczo łatwo się nauczyć obsługi broni - byle żołnierz potrafi ;)

Martix_me

ta armatka przeciwpancerna to taki większy mauser albo inny sten. aż, dziw, że bitwy nie wygrali.

KaczoR_4

"pobieżne szkolenie" ty chłopie nie zerowe pojęcie o wojskowości i szkoleniu żołnierzy znad Oki. Uzbrojenie w czołgi, działa, samoloty, a w AK co uzbrojone było? AK może wyzwoliła Polskę albo zdobyła Berlin?

KaczoR_4

A ramach wyedukowania się z historii, gdzie pieprzysz o jakiś kijkach polecam, opracowanie na temat desant na drugi brzeg Wisły 1 Armii Wojska Polskiego http://www.dws-xip.pl/LWP/lwp17A.html

Nie LWP tylko Wojsko Polskie i tak była oficjalna nazwa. pojęcie "Ludowe" pojawiało się potocznie od 1952 r. by podkreślić związki z Polską Ludową.

KaczoR_4

czyli o przeprawach, linii zaopatrzenia, ewakuacji rannych i cywilów oraz bezpośrednim wsparciu przeciwpancernym ani słowa. ta, obiektywizm historyczny Chazanów wszelkiej maści...

Genral_Film

Scena z LWP trwa może z 10 minut....

KaczoR_4

w 10 minutach można by zmieścić to wszystko i jeszcze dodać dyskusje frontowców o ich spojrzeniu na powstanie

ocenił(a) film na 5
Genral_Film

Ten film to nie paradokument, gdzie muszą być ukazane wszystkie wątki i epizody z powstania. I tak dobrze, że Komasa nie zapomniał o poświęceniu berlingowców i zobaczymy ich w filmie.
Jednak z drugiej strony jestem ciekawy jak została pokazana ich postawa w walkach. Z tego co pamiętam, to Komasa w jednym z wywiadów mówił, że długo zastanawiał się jak pokazać berlingowców, by z jednej strony przedstawić ich brak doświadczenia w walkach w mieście, a z drugiej by ich nie obrażać i nie robić z nich idiotów. Na podstawie trailera i fotosów obawiam się, że ich krótki wątek w filmie zakończy się tym, że wszyscy berlingowcy zostaną wybici w pierwszej potyczce.. A przecież jednak dłużej walczyli. Może w serialu ten temat zostanie szerzej pokazany.

BartekJerzy

Zgadłeś :)

ocenił(a) film na 5
KaczoR_4

No to rzeczywiście reżyser musiał intensywnie myśleć nad tym wątkiem i jego "inteligentnym" zakończeniem. Pewnie też nie zaprzątał sobie głowy nad ukazaniem relacji powstańcy-berlingowcy itp., no bo w sumie po co. Tak jak napisałem, jest jeszcze nadzieja, że rozwiną ten wątek w mini serialu.

BartekJerzy

Nie jest aż tak źle. Żołnierze LWP pokazani są jako uroczo zaciagający kresową polszczyzną partioci chcący walczyć o Warszawę. Nie są to żadne "ruski" czy komuniści. Niestety nie mają żadnego doświadczenia w walce w mieście...

KaczoR_4

Dziwne by było, gdyby w filmie pokazano, że mieli.

jan_niezbedny0

No w filmie kręconym za PRLu by zapewne wymiatali jak Rambo ;)

KaczoR_4

No właśnie nie (patrz "Kolumbowie").

ocenił(a) film na 5
jan_niezbedny0

O ile dobrze pamiętam, to w "Kolumbach" żołnierze LWP nie byli co prawda przedstawieni jako superbohaterowie czy coś w ten deseń, ale z drugiej strony nie pokazano też ich nieumiejętności walki w mieście. Więc co oczywiste dla filmu z PRL-u, zwrócono uwagę na ich dobre strony (np. to że byli o wiele lepiej uzbrojeni od powstańców), a pominięto wady.

BartekJerzy

Musisz zwracać większą uwagę na detale, jak choćby krótka, ale bardzo wymowna kwestia rzucona w filmie przez "Jagiełłę" właśnie nt. nieprzystosowania Berlingowców. Było to coś w stylu: "Moździerze, pepance, ale jak szkopów ruszyć, to trzeba poprosić pana Jagiełłę i chłopaczków z >Brody<"... :)

Nota bene ten odcinek jest dziś o 17.00 na tvp historia.

KaczoR_4

No i opowiadasz bzdury. Raczej to teraz są "piękni", "nie ubrudzeni" powstańcy albo przeklęci z Czasu Honoru. W III RP pokazani jak "Rambo". No, ale cóż zero masz pojęcie o historii, ale jeśli już to z IPN-u.

KaczoR_4

A ja powtarzam kto miał mieć doświadczenie w walce, jak 80% ludzi w Polsce mieszkało na wsi lub w małych miasteczkach?

KaczoR_4

Nie tylko żołnierze byli z kresów w 1 Armii Wojska Polskiego, a także z innych obszarów ochotnicy.

KaczoR_4

Jak 10 minut to cienki film. Trochę trwały walki na Czerniakowie.

ocenił(a) film na 10
BlackJack89Krk

Na Czerniakowie akcja trwa ok. pół godziny i kończy film.

KaczoR_4

Masakrowani to byli cywile, dzięki Powstaniu

ocenił(a) film na 10
BlackJack89Krk

BlackJack89Krk, idz do kina, zobacz sam, nie buduj swojego zdania na subiektywnej opinii innych. Pozdrawiam

latinka23

Ja się zajmuję historią od lat, więc mój stara się przedstawiać obiektywnie. Subiektywna to jest dzisiejsza propaganda. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
BlackJack89Krk

Myślę, że przedstawienie żołnierzy Berlinga w filmie nie jest krzywdzące ani niesprawiedliwe. Pokazano, że chcieli walczyć razem z powstańcami i to jest najważniejsze. Brak umiejętności walki w mieście wynikał z prostej przyczyny, że do czasu powstania Armia Berlinga nie miała na swoim szlaku doświadczenia w tak dużym mieście i niewiele pomogło tutaj siłą rzeczy lepsze uzbrojenie, górę wzięła brawura i radziecki styl dowodzenia oraz niestety niewielka liczebność oddziałów. Nie było w filmie czasu na ideologiczne dysputy, myślę, że wystarczający był tutaj dialog w piwnicach, gdzie jeden z ukrywających się oskarża Berlinga o zdradę, inny się temu sprzeciwia. Osobiście cieszę się, że znalazło się chociaż kilka minut dla tych żołnierzy, tak bardzo dzisiaj niedocenianych i niesprawiedliwie ocenianych. Co by o nich nie mówić, byli to ludzie, którzy wyrwali się z sowieckich łagrów (o czym wielu zapomina) i chcieli iść do Polski, a w powstaniu walczyli i ginęli razem z warszawiakami.

crystiano02

Generalnie się z tobą zgadzam w 100%. O nich nic nie ma, jakby zostali wymazani na rzecz żołnierzy przeklętych. Mój dziadek był w armii Berlinga, ale widać był w "niesłusznej" armii jakby to powiedzieli z IPN.

Mianowicie w jakim kontekście była dyskusja żołnierzy o "zdradzie" Berlinga? Kogo niby Berling miał "zdradzić"?

BlackJack89Krk

"Mój dziadek był w armii Berlinga" - jak przeczytałem twojego pierwszego posta to już czułem, żeś jest potomkiem jakiegoś berlingowca, czerwonoarmisty, ubeka, sbeka, milicjanta, ormowca, nkwudzisty lub po prostu masz umysł zaczadzony komunizmem i nie pomyliłem się.

Bociek_O_le

Nie zapominaj że "Berlingowcy" to też Ci którzy spóźnili się do Andersa. Nie wszyscy byli komunistami.Chcieli wziąć odwet na niemcach. Więc nie obrażaj dziadka kolegi który tak czy inaczej walczył za Polskę.

Co do mosina to niemcy chwalili go tylko za klekotający zamek który nie zamarzał na mrozie:)

Bociek_O_le

Gdyby stosował twoje stalinowskie myślenie, powiedziałbym, że pisze "faszysta" do mnie, ale nie stosuję takiego podziału. Nie był komunistą i nigdy nim nie był, wywieźli go w 1940 w bydlęcym wagonie do kopalnii na Syberii, zgłosił jako ochotnik do Sielc w 1943, ale pewnie dla ciebie, którzy dużo wycierpieli, przeszli łagry by wstąpić do Wojska Polskiego, bić się z Niemcami i wrócić to dla ciebie "komuniści". Za obrazę tych ludzi powinieneś dostać w mordę.

Jak czytam twoją wizytówkę:"Doświadczam obecności Pana Boga, Studiuję historię na UO." No tak "prawdziwy Polak katolik" spod znaku PiS i wszystko jasne. Ty masz zaczadzony umysł urojeniami.

ocenił(a) film na 9
BlackJack89Krk

Była to dyskusja wśród cywili ukrywających się w piwnicy, oskarżenie Berlinga o zdradę dotyczyło pewnie tego, że działa pod radzieckim dowództwem, ale scena trwała zaledwie chwilę. Cieszę się, że przeniesiono do filmu obecnych sporów, konfliktów i wzajemnych pretensji politycznych.

crystiano02

Berling działał pod radzieckim dowództwem jak Anders pod Brytyjskim proste.

BlackJack89Krk

OT: w filmie berlingowcy są tak właśnie nazywani przez cywili i powstańców. Czy orientujesz się może czy tak ich faktycznie nazywali cywile? Nie wydaje mi się by Berling był kimś znanym, przed wojną był jedynie podpułkownikiem. Zawsze sądziłem że określano ich raczej mianem "Kościuszkowców".