Schlebił sobie pan reżyser jak nie wiem co - różnica wieku między nim a aktorką odtwarzającą Annę wynosi 22 lata, więc bardziej jest prawdopodobne, że mógł być jej ojcem, a nie kolegą z dzieciństwa.
Słaba kreacja głównego bohatera. Til Schweiger jedzie na swoim uroku osobistym, ale sam Ludo nie wzbudza zbyt dużej sympatii. Dlaczego on się zakochał w Annie? Za słabo ukazano jego przemianę wewnętrzną i rozwijające się uczucie. Nie znosili się, a potem nagle przyjaźnili. Albo to, jak on się zorientował, że ją kocha....
więcejNiemcy w ogóle robią fajne komedie romantyczne, takie naturalne i świetny humor a polecam Milosc z Przedszkola I a zwłaszcza II
Polećcie inne tytuły??
Kiedy mój ulubiony kanał tv czyli niszowe Tele5 zaproponowało mi na wieczór niemiecką komedię romantyczną, miałem pewne obawy. Niemiecki humor jest zwykle subtelny i delikatny niczym Messerschmitt. Na szczęście tym razem okazał się znośny.
Film to taka lekka komedia romantyczna o niczym, której fabuła nie powala. On...
Zrywałam boki, polecam każdemu kto się już od dawna nie śmiał. Til jest rewelacyjny. Nie wiem co za kory dają mu tu 3 punkty, dam sobie rękę uciąć, że nawet nie widzieli filmu.
Nora Tschirner cudownie zagrała a film poprostu cudowny ciepły sympatyczny zabawny poprostu
trzeba obejrzeć polecam
Scen zabawnych gdzie śmiałbym się do rozpuchu nie było, jedynie parę, które wywołały uśmiech, jak na komedię to słaby, a jeżeli chodzi o poziom aktorski to chyba dzieci zagrały najlepiej, bo było widać, że rzeczywiście szklą i się oczy i uśmiech od ucha do ucha, no, ale skoro grały tam wszystkie dzieci Til-a to nie...
więcejw jedynce jest więcej miłosnego pitu pitu, nie mniej jednak jest dobrym filmem. Dużo więcej zabawnych gagów w drugiej cześci.
Zachęcam do obejrzenia obu części. Pozytywne zaskoczenie, po suchym spojrzeniu w program tv filmy skreśliłem na momencie, a tu takie przyjazne kino niemieckie.
jesli chodzi o realizacje to pełne holiłud, ladne zdjecia, muzyka, itp, ale scenariusz bardzo przecietny, raptem ze 3 zarty i ze 2 ciekawe dialogi na dwugodzinny film to troche za malo, w dodatku im dalej tym slabiej to wygladalo i coraz mniej sie kleiło
Podstawa do komedii romantycznej jest co widac w streszczeniu filmu i przez jakiś czas komedią romantyczną sie wydaje. Nagle jednak następuje moment zwrotny (hmm mozna rozunmiec też dosłownie )gdzie film przeistacza się w "kino niemieckie" wiec miejsca na romantyzm oczywiście nie ma. Dywagacje na temat fizyczności...
Byłam jedną z tych, którzy obejrzeli ten film w piątek na Jedynce. Głównie z ciekawości, bo
jestem średnio zaznajomiona z niemieckim kinem. Film dla mnie mocno średni i mało
zabawny, ale coś tam miał w sobie, że wytrzymałam do końca. Do obejrzenia zachęciła
mnie też informacja, że film niespodziewanie okazał się...