jedynie 4mln $ przez weekend przy budżecie 120mln$ i jest to jedno z najgorszych otwarć w ogole dla filmow wysokobudżetowych
niesamowita jest ta siła internetu i drzemiącego w niej krytycyzmu - krytykow i mniej i bardziej znanych ktorzy w wiekszasci negatywnie pisali o tym filmie i temu (w usa) ludzie nie poszli na ten film
nie ma szans się zwrocić i kolejna finansowa klapa, na to wygląda
Dla kogoś kto zna 3 poprzednie filmy Coppoli, nie powinno dziwić w jakie ramy kinowe celuje i że w ogóle łatwy zarobek nie jest priorytetem . Był za to przy takim Rainmakerze, który o ironio ma obecnie średnią 7,4, a jest po prostu kolejnym bezpiecznym filmem jakich pełno. I przede wszystkim Francis nie wykładałby własnej kasy. Brak zwrotu byłby właśnie problemem, gdyby tej kasy nie miał, a potrzebował szukać inwestorów do swoich innych filmów, co aktualnie nie ma miejsca.
Film jest zwalczany przez lewackich fanatyków, więc trudno, żeby zarobił. To tak jakbyś chciał zarobić na filmie o Armii Krajowej, puszczonym w kinach w czasach bieruta. Cała machina propagandy została uruchomiona przeciw reżyserowi. Ostatni raz tak było, gdy wyświetlano "Pasję" Gibsona.
Głupoty piszesz. Nawet prawaki się filmem nie zachwycają. Gdyż jest to jedynie 'niezły' film, nie arcydzieło. Gdyby jedynie oglądać przez pryzmat świadomej tandety, typu 'Martwica mózgu", lub jak przy "Aggro Drift" Korine'a, można by ocenić 9/10. Tak jedynie 5-6.
Głupoty piszesz. Nawet prawaki się filmem nie zachwycają. Gdyż jest to jedynie 'niezły' film, nie arcydzieło. Gdyby jedynie oglądać przez pryzmat świadomej tandety, typu 'Martwica mózgu", lub jak przy "Aggro Drift" Korine'a, można by ocenić 9/10. Tak jedynie 5-6. To będzie kultowy klasyk, jak "Mordercza opona".