Czasami trzymam strone ludzi którzy twierdzą, że Matrix to tylko mieszanka fragmentów innych fimów,książek i nagrań muzycznych, filozofii, gier, anime, psychologicznych fobii, nałogów (w tym narkomania i nałogowe spedzanie wolnego czasu przed kompem. Jako przykład jeden tylko na razie chodzi mi o kwestie czerwonej pigułki, czy nikt nie zauważył, że ta scena jest wprost "zerżnieta" z diuny David'a Lynch'a. W Diunie Paul Atryda w swoim pokoju połyka pigułke z melanżem, która jest czerwona (normalnie melanż jest koloru pomarańczowego ale duże zagszczenie powoduje że ma kolor ciemno czerwony) po ktorej ma wizje i w tle jest komentarz "sleeper has awaken". Teraz niech mi ktoś powie, że Wachowscy nie oglądali Diuny.
Z innej beczki Matrix'a można też zinterpretowac tak: Neo maniak komputerowy z depresją i schizofrenią zarazem, którego kumple wciagaja w narkotyki idzie na dyskoteke. Tam spotyka Trinity dziewczyne calkiem od niego odmienna która lubi sex s&m i ostrą muze. Neo razem z Trinity idą do psychologa/dealera, który daje mu pigułke odwykową i wyciągają go ze ścieków. Detoksykują go i przez to, że siedział non stop przy kompie przechodzi rehabilitacje w postaci masażu i odbudowy mieśni. Trening i praktyka uczenia sie sztuk walki zreszta tez jest "zerżnieta" z pewnego filmu disney'a w którym chłopak imieniem Chip zostaje porażony pradem podczas korzystania z komputera i ktory dostaje wiedze z internetu. Zaś strój Neo jest jest interpretacją mafii czarnych płaszczy, czyli 2 gostków którzy powystrzelali pół Columbine High school , Wachowscy prawdopodobnie chcieli ja wszystko w matriksie złamac stereotypy i pokazac , że można w inny sposób załatwic swoje problemy, nie uciekając do narkotyków, rzeczywistości virtualnej i przemocy, ze czyjas miłośc potrafi zdiała CUDA.
p.s. sorry że tak sie rozpisałem miało byc tylko o czerwonej pigułce, ale nie mogłem sie powstrzymac.
Ciekawa interpretacja:)
,,Wachowscy prawdopodobnie chcieli ja wszystko w matriksie złamac stereotypy i pokazac , że można w inny sposób załatwic swoje problemy, nie uciekając do narkotyków, rzeczywistości virtualnej i przemocy, ze czyjas miłośc potrafi zdiała CUDA''
Jednakze,ciezko wyobrazic sobie pigulke ''odwykowa'' a tazke delera ktory takie pigulki rozdaje:) (--)chyba zadne diler nie chce sie pozbawic kasy?).
Piszesz o zalatwianiu swoich problemow bez pomocy rzeczywistosci wirtualnej..niewiem czy zauwazyles ,ale tam wlasnie jest ukazana RZECZYWISTOSC WIRTUALNA,trudno takze powiedziec ze Neo po zjedzeniu czerwonej pigulki mial mniej ''problemow'':p
I ostatnia kwestia-STEREOTYPU ZE ,,MILOSC MOZE ZDZIALAC CUDA''...paradoskalnie: zanegowales istnienie danego stereotypu poprzez przytoczenie tego stereotypu:D Brawo!MATRIX IS HERE!
Wyszlem wlasnie spod ziemi pod ktorą sie zapadlem milosc moze zdialac cuda to nie stereotyp, ale przyznasz ze Neo po pocalunku wyglada jakby dostal młotem kowalskim w głowe aż chce mu sie żyć :)
p.s. Czy nikt nie zauważył, że Architekt to uosobienie Darwina twórcy ewolucji, w rozmowie miedzy Neo a Architektem wynika, że matrix to ewolucja gatunku ludzkiego. Neo zboczył z trasy jako człowiek i stał sie "czymś" lepszym,Neo=Nowszym (Boże jak ja lubie te transformacje ludzi w filmach :D)
p.s.2 Jeżeli ktoś sie nie zgadza to niech najpierw porówna ucharakteryzowanego Architekta z Darwinem
Piszesz o zalatwianiu swoich problemow bez pomocy rzeczywistosci wirtualnej..niewiem czy zauwazyles ,ale tam wlasnie jest ukazana RZECZYWISTOSC WIRTUALNA
ok Neo jest w virtualu od początku a dopiero pozniej zostaje uwolniony, chodzilo mi o to że pozniej do niej wraca zeby zeby uporac sie ze swoimi problemami. Własciwie gdy po raz 2 ogladalem Matrix'a wykombinowalem , że Neo i Trinity to tylko para nałogowców z depresją, którzy w virtualu szukają no własnie czego prawdy? Są kolenymi zagubionymi ludzi pośród ludzi agentów przybierajacych ludzkie twarze i przeszkadzajacych w odkryciu tej prawdy. Wyglada to tak jakby Neo i Trinity byli parą która musi przeciwstawic sie rzeczywistosci wchodzac w virtuala czyli swoj chory (no bo jak nazwać depresje) umysl, odnalezc siebie "śpiącego w polu" i wrócić do rzeczywistości. W skrocie Matrix to nasz własny umysł, wyjdz z dna kompletnego to staniesz sie kims lepszym, nie idz po kolejny dopalacz i nie słuchaj kumpli którzy chcą ci wcisnąć dragi, nie idz za "głosem"(z komórki) bo wyladujesz na dachu z ktorego bedziesz chcial skoczyc, zaryzykuj spotkanie z nieznajomą w lateksie, nie pokazuj "palca" podczas przesłuchania, słuchaj dzieci bo one znają prawde (łyżkozgniot:D). Poza tym czemu przerośniete kalkulatory nie wykombinowały żeby ludzi umieścic w średniowieczu widać s.i. nie ewoluowała przez te wszystkie zmiany Matrix'ów :D
,,Wyszlem wlasnie spod ziemi pod ktorą sie zapadlem milosc moze zdialac cuda to nie stereotyp, ale przyznasz ze Neo po pocalunku wyglada jakby dostal młotem kowalskim w głowe aż chce mu sie żyć :) ''
To metafora i jednoczesnie wrzytskim znany stereotyp(Jedyny prawdziwy chyba).Wyzej wymienione zdanie jest wrzystkim znane,a tazke jest splaszczonym i utartym spostrzezeniem na dany temat--)tak wlasnie fukncjonuje stereotyp:]
,,ok Neo jest w virtualu od początku a dopiero pozniej zostaje uwolniony, chodzilo mi o to że pozniej do niej wraca zeby zeby uporac sie ze swoimi problemami.''
Jedynym jego konkretnym problemem jest to ze jest zniewolony(virtual).Ale ten z kolei problem rozwiazuje poprzez uwolnienie sie (REAL WORLD).
,,(...)że Neo i Trinity to tylko para nałogowców z depresją, którzy w virtualu szukają no własnie czego prawdy?''
nie,nie prawdy.Wolnosci:) i nie w virtualu a w realu.
,,Są kolenymi zagubionymi ludzi pośród ludzi agentów przybierajacych ludzkie twarze i przeszkadzajacych w odkryciu tej prawdy.''
O,to jest akurat ladne zdanie:)
,,Wyglada to tak jakby Neo i Trinity byli parą która musi przeciwstawic sie rzeczywistosci''
Oni nie przeciwstawiaja sie rzeczywistosci.Oni przeciwstawiaja sie swojemu zniewoleniu w tej ''rzeczywistosci''.Jest ruznica:]
,,wchodzac w virtuala czyli swoj chory (no bo jak nazwać depresje) umysl, odnalezc siebie "śpiącego w polu" i wrócić do rzeczywistości.''
A tak wogole,to skad ta interpretacja ze Neo ma depresje i schizofrenie(??).I o jaka schizofrenie dokladnie ci chodzi?
,,W skrocie Matrix to nasz własny umysł, wyjdz z dna kompletnego to staniesz sie kims lepszym, nie idz po kolejny dopalacz i nie słuchaj kumpli którzy chcą ci wcisnąć dragi''
Przecierz Neo stal sie ''lepszy''wlasnie po czerwonej pigolce:) (dragi)
,,nie idz za "głosem"(z komórki) bo wyladujesz na dachu z ktorego bedziesz chcial skoczyc''
O,wlasnie!Tylko...jak rozumiemy ''glos z komorki''?Moze sumienie?A moze ''glos serca'':P Ale dlaczego w takim razie mielibysmy po czyms takim chciec skoczyc z dachu? (ta dyskusja zmierza na glebsze tory niz sie nam wydaje...krolicza nora w rzeczywistosci jest o wiele glebsza)
,,zaryzykuj spotkanie z nieznajomą w lateksie''
--)Czy ona(nieznajoma w lateksie)uciszy na strach,nasza schozofrenie i nasza depresje(nasza(--)NEO ).A moze jeszcze POGLEBI???:)