Zabawnie ogląda się czołówkę tego dokumentu, gdzie narrator na jednym wdechu naśmiewa się z
podłączonej hybrydowej generacji, która bezustannie, czasem do granic absurdu kwestionuje rzeczywistość. Następnie opowiada absurdy w stylu — siostry Wachowskie wyreżyserowały Matrix.
Nowe lewactwo (wokezim) to choroba...