A czym wam się nie wydaje, że mały książę umarł/wrócił do domu z chwilą, gdy wąz mu coś obiecał i spędzał ostatnie chwile z pilotem? Wszystkie te momenty, gdzie mały książę jest dorosły i wszystko zapomina jest wyobrażeniem dziewczynki, która spada z okna? Na końcu słychać śmiech księcia i pilota, co mogłoby sugerować, że pilot już umarł i dołączyć do małego księcia :) tak tylko sobie myślę