Ile oni mu zapłacili by był narratorem w tej kupie ale żeby jeszcze założył....różowy kostium królika wielkanocnego ? WTF ? To normalnie jakby spuścić swoją godność wraz z wodą w kiblu.
wydaje mi sie ze pewnie widzialec recke critica
tam koles sugerowal juz na poczatku jak to bylo z brucem w momencie kiedy "czytal" pierwszy opis:)
a tak serio to nie mam pojecia czemu rozowy krolik i czemu akurat willis, glupie
przykry prawda? najbardziej wtedy kiedy stara sie byc zabawny
a niestety stara sie byc caly czas zabawny i to bardzo sie stara
wood to pewnie byl happy, nakrecili naprawde gowniany film ale byl dzieckiem wiec napewno hajsu po sufit bylo
on tam sie nie przejmuje
ale zeby willis.... tragedia, taki aktor w czyms takim
tu bylo pelno najg;lupszych zartow jakie slyszalem
jak u critica "spot the joke" czy jak to tam bylo
"znajdz zart"
jak bylo o tych teksancach ktorych syn zmarl serio nie wiedzialem o co kaman, ten dowcip byl masakryczny
Mi się akurat film w miarę podobał. Willis w tej roli jakoś też, chociaż jestem raczej przyzwyczajona do jego innego wcielenia. A za kinem familijnym ogólnie nie przepadam, raczej mnie męczy - ten film akurat obejrzałam ze względu na moje zajęcia na studiach (sic!) - ale to było całkiem niezłe. Chociaż jakoś super śmiesznie też nie było. A jeśli chcecie naprawdę głupich żartów, obejrzyjcie "Furry Vengeance" ("Zemsta futrzaków"), film zrobiony chyba w zeszłym roku, który dla mnie jest porażką na całej linii. A poza tym - nawet najlepszym zdarza się czasem zagrać w jakiejś kupie;)