(spoilery) Jak przyłapali chłopaka na paleniu to bronił go że każdy z chłopaków pali. Jak zobaczył że ojciec bił Bartka to poszedł i spuścił mu manto. Czy on jest naprawdę taki zły jak się go uważa?
Jest oschły, ostry, trzyma tych chłopaków w ryzach, bo wie, że znają tylko strach i to do nich przemawia. Lecz, jak się potem okazało, ma wyznaczone jakieś granice i nie wszystko jest w stanie uznać za normę.