PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=687712}

Lucy

2014
6,3 235 tys. ocen
6,3 10 1 234905
5,3 48 krytyków
Lucy
powrót do forum filmu Lucy

Po obejrzeniu zwiastuna mam wrażenie, że to " Jestem w Bogiem" tylko z kobietą w roli głównej.

pusiaczek666

I masz rację.

ocenił(a) film na 8
dick1992

Tylko, że bliżej jej do Dr. Manhatan z Watchmen jeżeli chodzi o możliwości.

ocenił(a) film na 6
polonusx

zdecydowanie nie

pusiaczek666

dokładnie to samo pomyślałam :)

ocenił(a) film na 8
pusiaczek666

Po czym poznałeś?

pusiaczek666

No coś ty! Przecież Luc Besson nie powielałby znanego schematu!

ocenił(a) film na 4
pusiaczek666

I wydaje mi się że "lucy" nie prze4bije "jestem bogiem". Za dużo w tym trailerze bajkowych opowiesci, za dużo magii.

pusiaczek666

to samo chciałem wpisać, tutaj pojechali z fantastyką, bez jakiegoś nawet minimalnego uzasadnienia, w "jestem bogiem" było to jeszcze do przełknięcia, bardziej realne jeśli można tak rzec

ocenił(a) film na 7
maximus_

w pełni się zgadzam, i choć uwielbiam Marvela to tutaj nim zbytnio śmierdzi, ale to przej jej rolę Czarnej Wdowy

sweetgirl_fw

dobrze kombinujesz :)

ocenił(a) film na 7
maximus_

"Limitless" było własnie mniej realne.
Ktoś, kto jest nadczłowiekiem i ma nieograniczone (por. oryginalny tytuł) mozliwości, bedzie się zajmował taka małą i banalną z jego punktu widzenia rzeczą jak biznes czy polityka?
To już własnie pod tym wzgledem "Lucy" jest o wiele bardziej realna - taki "nadczłowiek" prędzej działałby tak jak Lucy niz tak jak facet z "Limitless"...

raj001

ale on tam miał tablety, a dwa że nie chciał aż tak na siebie zwracać uwagi bo zaraz chcieli go zdjąć albo przejąć towar

ocenił(a) film na 6
pusiaczek666

A mnie to przypomina elfen Lied... i właśnie Lucy. Jestem Bogiem było na trochę innych zasadach.

ocenił(a) film na 8
pusiaczek666

Trochę z Jestem Bogiem ale też trochę z Transcendencji. Z jestem Bogiem ma wspólny cudowny specyfik zwiększający możliwości mózgu, a z Transcendencji zapożyczył dążenie do ogromnej wiedzy i kwestie zaniku uczuć ludzkich. W Limitless główny bohater nie stracił ludzkich emocji mógł więc spełniać swoje marzenia, natomiast w Lucy główna bohaterka odsunęła emocje na bok kierując się jedynie logicznym myśleniem w celu realizacji jednego celu którym było przekazanie ogromnej wiedzy innym.

ocenił(a) film na 7
pusiaczek666

"jestem Bogiem" było o wiele lepsze. Tam było widać jego wiedze. a Lucy tylko robiła dziwne miny i od czasu do czasu czymś zaskoczyła prócz fantastycznych akcji. Miałam nadzieję, że bardziej będzie się popisywała wiedzą. W sumie to najbardziej podobało mi się panowanie nad czasem. A totalnie bez sensu było dla mnie to, co mowiła matce przez telefon. Że niby czuje krew w zyłach, powietrze itp. Jakos nie było tego widać po niej.

ocenił(a) film na 8
DzikaKonwalia

Dla mnie Jestem Bogiem był lepszym filmem, ciekawszym scenariuszem, ale z mniejszą głębią. W Lucy całą otoczka komiksowa była przeplatana filozoficznymi traktatami o tym po co istniejemy, czym jesteśmy i co nas definiuje, pod tym względem Lucy była paradoksalnie filmem głębszym, wzbudzającym więcej przemyśleń.