film
Lot Feniksa
Flight of the Phoenix2004
1h 53m
Samolot ewakuujący niewielką załogę szybu naftowego rozbija się na środku pustyni Gobi. Ocaleni postanawiają ze szczątków wraku zbudować nową maszynę latającą.
Lot Feniksa
reżyseria John Moore
scenariusz Scott Frank, Edward Burns
produkcja USA
premiera 17 grudnia 2004 (Światowa) , 25 lutego 2005 (Polska premiera kinowa)
nagrody Film otrzymał 1 nominację
Wielka amerykańska tragedia 
Coraz częściej po seansie hollywoodzkich produkcji odnoszę wrażenie, że ich twórcy uważają, że skompletowanie gwiazdorskiej obsady to jedyny warunek niezbędny do tego, by film odniósł sukces. Taki "drobiazg" jak scenariusz, dający owym gwiazdą zaprezentowanie swoich aktorskich możliwości, wydaje się już całkowicie ignorowany. Doskonałym tego... ... czytaj więcej
Marcin Kamiński
Ranking ról
Opis filmu Lot Feniksa
Gdy doświadczony pilot samolotu dostawczego Frank Towns i jego współpracownik A.J. wyruszają do Tan sag Basin w Mongolii, by ewakuować załogę zlikwidowanego szybu naftowego, nie przypuszczają nawet, że rutynowa operacja zmieni się w desperacką walkę o przetrwanie. Wkrótce po starcie samolot wpada w gwałtowną burzę piaskową, traci lewy... czytaj dalej
Informacje o filmie Lot Feniksa
boxoffice $34 586 268 na świecie $21 009 180 w USA $13 577 088 poza USA
budżet $45 000 000
na podstawie Lukas Heller (materiały do scenariusza, historia)
studio Twentieth Century Fox Film Corporation (przedstawia) / Aldrich Group / Davis Entertainment / więcej
tytuł oryg. Flight of the Phoenix
inne tytuły więcej
Kiedy samolot pierwszy raz ląduje na opuszczonym terenie wierceń, silniki tłokowe są wyłączone, ale nadal słychać odgłos pracy turbin silnika.
Mongołowie normalnie mówią po mongolsku, a nie po kantońsku, jak pokazano w filmie.
W pewnym momencie jeden z ocalałych członków załogi oznajmia, iż wiatr wiejący na tej pustyni osiąga 110 km/h, mimo to chmura kurzu wznieconego po katastrofie, która z wolna przemieszcza się po terenie, wcale o tym nie świadczy.
"Lot Feniksa" mógłby być ciekawym filmem. Jedenaście osób zagubionych na bezkresnej pustyni z małą ilością wody i bez nadziei na ratunek to ciekawy punkt wyjścia do bezlitosnej psychodramy, albo do emocjonującej robinsonady. Ale nic z tego. Dostajemy przeciętny kawałek przypominający materiał ze szkolenia motywacyjnego dla pracowników korporacji.... więcej
"Flight of the Phoenix" można ocenić przez pryzmat oryginalnego filmu – to remake, a zatem ocena jest krótka. Ten film to samo zło i szczyt twórczej impotencji – jak to remake. Można ocenić jako ekranizację powieści – a wtedy nawet nie przeczytawszy powieści, można spokojnie założyć, że ekranizacja jest do tego, do czego i papier toaletowy. Jak... więcej
