Siła miłości. Moc wybaczania. Nowy film twórców ?Godzin? i ?Angielskiego pacjenta? znalazł się w gronie faworytów tegorocznych Oscarów ? dostał aż pięć nominacji w najważniejszych kategoriach: Najlepszy Film, Najlepsza Aktorka (Kate Winslet), Najlepszy Reżyser (Stephen Daldry), Najlepszy Scenariusz Adaptowany (David Hare) i Najlepsze Zdjęcia (Chris Menges i Roger Deakins). Kate Winslet za fenomenalną kreację aktorską w tym filmie zdobyła Złoty Glob. Oparty na bestsellerowej powieści, ?Lektor?, to hipnotyzująca historia pełnej tajemnic miłości, której akcja toczy się w targanych wojną i powojennych Niemczech. Hanna (Winslet) udziela pomocy Michaelowi Bergowi (Kross), który zasłabł na ulicy, wracając ze szkoły. W ten sposób krzyżują się losy młodego wrażliwego ucznia i pięknej, choć starszej od niego kobiety, którą jest zafascynowany od pierwszej chwili. To przypadkowe spotkanie staje się początkiem namiętnego romansu, zakończonego nagłym i tajemniczym zniknięciem kobiety. Mija osiem lat. Michael jest studentem prawa i śledzi procesy nazistowskich zbrodniarzy. W tych właśnie, jakże odmiennych, okolicznościach spotyka ponownie swoją dawną kochankę. Hanna oskarżona jest o popełnienie odrażających zbrodni? ?Lektor? to głęboko poruszająca, bardzo sugestywna i ? ostatecznie ? pełna nadziei opowieść o sile miłości. Scenariusza Davida Hare został oparty na uhonorowanej nagrodami powieści Bernharda Schlinka pod tym samym tytułem. Książka ukaże się na polskim rynku 10 marca 2009 nakładem wydawnictwa Muza. ?Arcydzieło! Niezwykły, poruszający obraz, które na stałe odciśnie się w pamięci widza. Nie sposób przygotować się na emocje, które wyzwala ten film. Kate Winslet w jednej z najbardziej wzruszających ról w swojej karierze. Nie ma słów, które mogłyby opisać kunszt reżyserski Stephen?a Daldry?ego? THE NEW YORK OBSERVER ?Stephen Daldry, w swoim najnowszym filmie, przedstawia wyjątkowo poruszającą historię zakazanej miłości? TIME ?Faworyt w zmaganiach o Oscara za najlepszy film roku, a dzięki genialnemu Ralph?owi Finnes?owi i fenomenalnej Kate Winslet również za najlepsze kreacje aktorskie? LOS ANGELES TIMES
OD KSIĄŻKI DO FILMU
Korzenie filmu tkwią w poetycko prostej, a jednak emocjonalnie wstrząsającej książce ? ?formalnie pięknej, niepokojącej i, ostatecznie, przynoszącej moralne spustoszenie powieści?, jak pisano w ?Los Angeles Times?. Napisana przez berlińskiego profesora prawa - rozmiłowanego w tajemniczości powieściopisarza, Bernharda Schlinka, na poły autobiograficzna praca została opublikowana w roku 1995, a następnie przetłumaczona na 40 języków; stała się pierwszą niemiecką powieścią, która znalazła się na szczycie listy bestsellerów książkowych ?The New York Times?. Powszechną uwagę publiczności przyciągnęła w 1999 roku, kiedy Oprah Winfrey wybrała ten tytuł do swego popularnego klubu książki. ?To opowieść o tym, co nazywamy >drugą generacją?, mówi Schlink, opisując ?szczęśliwie późno urodzone? dzieci lat powojennych. ?Wzrastaliśmy w aurze wielkiej naiwności aż do czasu, kiedy w pewnym momencie zdaliśmy sobie sprawę, co zrobili nasi rodzice, pastorzy, czy nauczyciele. Gdy kochasz kogoś, kto był uwikłany w coś okropnego, może to uwikłać również Ciebie.? W Niemczech ruch na rzecz zrozumienia wojny doczekał się nawet swojego własnego terminu psychologicznego ? vergangenheitsbewältigung, co oznacza: ?zmaganie, by pogodzić się z przeszłością?. Powieść Schlinka jest tak dalece istotna dla zrozumienia historii kraju, że wykorzystywano ją jako książkę testową w niemieckich szkołach. Filmowe prawa do powieści ?Lektor? zostały nabyte przez Harvey'a Weinsteina i Miramax w 1996 roku. Do realizacji zaangażowany został Anthony Minghella i jego produkcyjny partner Sydney Pollack, przy czym Minghella zamierzał zarówno napisać scenariusz, jak też zająć się reżyserią. Prawie dekadę później, kiedy scenariusz nadal nie był gotowy, Daldy, który uczył się niemieckiego jako chłopiec i mieszkał w Berlinie ? zapytał Minghellę o możliwość reżyserowania ?Lektora?. Zdając sobie sprawę, że minie trochę czasu, zanim sam będzie mógł poważnie zaangażować się w produkcję filmu, Minghella przystał na propozycję Daldry'ego z zastrzeżeniem jednakże, że on i Pollack pozostaną producentami. Jeśli chodzi o przygotowanie scenariusza, Daldry pomyślał o Davidzie Hare. ?Zrobiliśmy razem >Godziny, jest to więc drugi ogromnie skomplikowany i ambitny film, nad którym pracowaliśmy razem?, mówi Hare. ?Istnieją między nami bardzo głębokie powiązania, przypominające w znacznej mierze te łączące ludzi, którzy byli razem na wojnie ? znamy nawzajem swoje silne strony i słabości.? Trzy odrębne części powieści Schlinka są rozwijane chronologicznie, natomiast scenariusz ?Lektora? wedle słów Hare?go ?skacze poprzez czas?, dzięki strukturze, która przenosi widza w życie głównych postaci w kilku różnych, kluczowych momentach: od lat 50. XX wieku do lat 90. i z powrotem. ?Kiedy idę do kina, jestem ciężko znudzony filmami, których kształt i charakter mogę przepowiedzieć już w momencie, gdy siadam przed ekranem? mówi Hare, który postanowił uwolnić ?Lektora? od zmory wcześniejszych filmów poruszających problematykę II wojny światowej. ?Interesują mnie w filmie jedynie te elementy, które nie są przynależne do żadnego gatunku? mówi i dodaje: ?Z całą pewnością nie jest to obraz, który można nazwać >filmem o Holokauście?. ?Zrobiono już 252 filmów o Holokauście? mówi Daldry, ?i przypuszczam, że powstanie ich jeszcze przynajmniej tyle samo?. Wierzy jednak, że ?Lektor? to coś więcej i nazywa ten film ?nie pasującym kawałkiem układanki?, który zawodzi pierwotne oczekiwania. Opierając się trendowi wcześniejszych obrazów o wojnie i przetrwaniu, film przedstawia postać, której udało się przeżyć obóz dzięki niezłomnej moralnej i intelektualnej sile, przeciwstawionej słabości ofiary. Choć Hare, Daldry, Minghella i Pollack rozumieli wartość kinowej innowacji i eksperymentowania, jeden aspekt projektu nigdy nie został zakwestionowany ? szacunek i cześć dla ofiar nazistowskich zbrodni wojennych. Panowało zrozumienie pomiędzy osobami kierującymi realizacją projektu, co do tego, że termin ?przebaczenie? nie pojawi się w filmie. I rzeczywiście, twórcy uniknęli mglistych koncepcji odkupienia czy przebaczenia, a zamiast tego zajęli się bardzo realnym problemem: w jaki sposób nowa generacja ma pogodzić się ze swoją skażoną przeszłością.Daldry i Hare odbyli wraz z autorem powieści, Schlinkiem, podróż po Niemczech, aby przedyskutować problem powojennego poczucia winy, a także zastanowić się nad sprzecznymi reakcjami, jakie wywołała powieść. ?Książka ta ma ogromne znaczenie historyczne w Niemczech?, mówi Daldry, ?Jest to jedyna powieść kierująca uwagę na problem zawierający się w pytaniu: >w jaki sposób mamy dalej żyć po tym, co zrobiliśmy?? ?Pociągnęło to za sobą zarówno najbardziej niezwykłe pochwały, jak również najbardziej brutalne ataki?, dodaje Hare. ?Próba zbadania i zrozumienia zbrodni nazistowskich to niebezpieczny i niepewny pomysł ? można w niezamierzony sposób przekroczyć granicę, której przekroczyć się nie chce.? Film przedstawia strażników obozu koncentracyjnego jako przeciętnych pracowników i miejscowych sąsiadów. ?To uwydatnia problem zwyczajnych ludzi, którzy popełnili te zbrodnie ? problem banalności zła?. Inaczej niż w przypadku tych autorów scenariusza, których wkład w powstanie filmu kończy się wraz z oddaniem ostatecznej wersji skryptu, Hare został zaproszony przez Daldry?ego do uczestnictwa w całym procesie tworzenia filmu, podobnie jak to było przy produkcji ?Godzin?. ?Stephen pozwala, bym był jego współpracownikiem od początku zdjęć do końcowego montażu?, mówi dramaturg. ?Nie pracowałby z ludźmi, którzy nie są zaangażowani we współpracę na najgłębszym poziomie. W tym sensie można powiedzieć, że przypomina to bardziej pracę w teatrze niż przy produkcji filmu. Jest najbardziej sumiennym reżyserem, z jakim kiedykolwiek pracowałem ? nic nie pojawi się w obiektywie przez przypadek.? Jako autor oryginalnej opowieści, Schlink uczestniczył w realizacji filmu, także w sposób jakiego nigdy sobie nie wyobrażał ? na przykład pojawiając się w ogródku piwiarni w scenie, w której fatalni kochankowie jedzą lunch podczas rowerowych wakacji. Przy tej okazji mógł przyjrzeć się obsesji Daldry?ego na punkcie dokładności i rzetelności w odniesieniu do najmniejszych szczegółów, takich jak pauza czy spojrzenie rzucone przelotnie przez jednego z aktorów. ?Stephen posiada wrażliwość pozwalającą dostrzec najdrobniejsze subtelności i jest to cecha, którą niezwykle podziwiam.?
CASTING DO LEKTORA
Od samego początku twórca powieści, Schlink wyobrażał sobie Kate Winslet w kluczowej dla filmu roli Hanny Schmitz, trzydziestosześcioletniej konduktorki tramwaju, którą łączy nielegalny romans z nastolatkiem i która okazuje się następnie byłą strażniczką obozu koncentracyjnego, skrywającą ponadto jeszcze inny okropny sekret. ?Kate Winslet była zawsze na pierwszym miejscu przy wyborze obsady?, mówi Schlink. ?Jest zmysłową i mocno stojącą na ziemi kobietą, dokładnie jak Hanna?. Niestety, w tym czasie Winslet miała zaledwie 27 lat i czuła się o wiele za młoda, by sprostać tej roli. Szczęśliwie dla niej produkcja się opóźniła. Kiedy Daldry zwrócił się do niej na początku 2007 roku, zdążyła wystarczająco dojrzeć do przyjęcia tej trudnej roli, w której grana przez nią postać występuje zarówno jako silna, emanująca seksualnością kobieta po trzydziestce, jak i zszargana matrona mocno po sześćdziesiątce. Praca z Daldrym była ożywcza dla Winslet, która opisuje, że ich relacje układały się, jakby ?niemalże byli z tego samego plemienia?. Aktorka dodaje: ?On ma niepowstrzymaną energię i głębokie zamiłowanie do opowieści. Choć posiada klarowny pomysł na to, jak chce, żeby ta historia była opowiedziana, jest jednak bardzo szczęśliwy, jeśli inni dzielą się z nim swoimi pomysłami i mówią wprost, co ich zdaniem, byłoby najlepsze dla danej sceny.? Do roli Michaela Berga, młodzieńca, którego życie zmienił na zawsze romans z Hanną, Daldry wybrał dwie osoby - początkującego aktora Davida Krossa oraz weterana Ralpha Fiennesa. Było to konieczne, by sprostać wymaganiom scenariusza, ukazującego dramatyczną historię postaci w ciągu trzydziestu lat.?Lektor? to trzeci film w karierze niemieckiego aktora Krossa oraz jego pierwszą w życiu rolę angielskojęzyczną; język doskonalił podczas kręcenia filmu. Daldry był zdecydowany znaleźć do roli Michaela młodego Niemca i przesłuchiwał Krossa kilkakrotnie, by upewnić się, że dokonał właściwego wyboru. Kross pracował nawet po siedem godzin dziennie z trenerem językowym Williamem Conacherem, nie tylko po to, by nauczyć się dialogów granej przez siebie postaci, ale także by czytać Horacego po łacinie, czy Safonę po grecku, bo taką literaturę grana przez niego postać czyta kochance. Ponieważ cała opowieść polega na przedstawieniu seksualnego związku między Hanną i Michaelem, cały kalendarz zdjęciowy był ułożony w ten sposób, by Märten KrossKross ? który miał 15 lat, kiedy po raz pierwszy został zaangażowany do obsady ? ukończył lat 18, zanim dojdzie do kręcenia jakichkolwiek scen łóżkowych. Niewspółmierność wieku między Hanną, kobietą w średnim wieku, a młodziutkim Michaelem stanowiła jeden z najbardziej kontrowersyjnych aspektów powieści ? a jednak bez tego ta historia nie miałaby sensu. ?Hanna i Michael mają odpowiednio 36 i 15 lat, tak więc naprawdę należą do dwóch różnych generacji?, wyjaśnia Daldry. ?Jakakolwiek mniejsza różnica wieku zmieniłaby to.?Ralpha Fiennesa, grającego starszego Michaela Berga, który po wielu latach ciągle próbuje dojść do ładu ze swoim chłopięcym romansem, od początku pociągał w ?Lektor? sposób, w jaki w scenariuszu zrównoważone są skomplikowane kwestie emocjonalne. ?Dobry scenariusz odznacza się często tym, że wydaje się prosty, ale proste sceny mówią o wielkich sprawach. Piękno tego scenariusza polega na tym, że w zdaniach, które wyglądają na zwykłą rozmowę, kryją się podskórne nurty, pełne innych odcieni i pięter znaczeń? mówi Fiennes. Drogi trojga aktorów grających główne role krzyżowały się rzadko, ponieważ Kross i Fiennes odtwarzali tę samą postać, ale w różnych okresach jej życia, natomiast Fiennes i Winslet występują razem zaledwie w jednej scenie. Winslet była zdania, że Kross jest doskonały do roli młodego człowieka, który dorasta na jej oczach. ?David jest wyraźnie podobny do Michaela Berga ? jest bardzo poważną osobą, niewiarygodnie profesjonalną, a przy tym wrażliwą. Zamierza próbować różnych rzeczy, chce się uczyć i dorastać.? Fiennes także chwalił aktora, który gra młodszą wersję jego postaci. ?Raczej nie wyglądamy podobnie, ale rozumiem, że możemy mieć podobne cechy jako aktorzy, zapewne dlatego Stephen obsadził nas obu w tej roli?, wyjaśnia Fiennes. ?On jest bardzo naturalny, inteligentny i świadomy, a jego subtelny humor zdaje się przepływać tuż pod powierzchnią słów.?
PRZYGOTOWANIA DO LEKTORA
Choć kilka scen we wnętrzach zostało zrealizowanych w Nowym Yorku, ?Lektor? był przede wszystkim filmowany w Niemczech, między innymi w Berlinie, Gorlitz i Kolonii, a niektóre sceny plenerowe nakręcono na wsi przy granicy niemiecko-czeskiej. Według reżysera filmu ?ten film można było zrobić wyłącznie w Niemczech i tylko w niemieckiej obsadzie?. Większość scen w sądzie oparto o relacje z przebiegu procesów zbrodniarzy z Auschwitz, które miały miejsce we Frankfurcie między 1963 a 1965 rokiem; oskarżonych było w nich dwudziestu dwóch pracowników średniego i niskiego szczebla z obozu koncentracyjnego w Auschwitz-Birkenau. W zasadniczym kontraście do wcześniejszego Procesu Norymberskiego, w którym przed trybunałem stanęli najbardziej osławieni czołowi oficerowie SS, główni dowódcy Gestapo i itp., frankfurckie przesłuchania ujawniły całą paletę osób, które dokonały Holokaustu: od tych, którzy ułatwili wykonanie do tych, którzy byli wykonawcami. Wielu żyjących jeszcze adwokatów oraz emerytowanych sędziów z tej epoki naprawdę pojawia się w filmie w rolach prawników biorących udział w procesach - wśród nich Thomas Borchardt, Thomas Paritschke, Burglinde Kinz, Stefan Weichbrodt i Kark Heinz Oplustiel. Inni uczeni prawnicy, tacy jak prokurator w procesach oświęcimskich Gerhard Wiese i sędzia Gregor Herb byli konsultantami.