PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=316340}
6,0 5  ocen
6,0 10 1 5

La Casa de las siete tumbas
powrót do forum filmu La Casa de las siete tumbas

Dwie przyjaciółki. Jedna siedzie w domu. Druga jedzie gdzieś z narzeczonym, trafiają do jakiegoś dziwnego domu. Być może domu, którego obie bały się jako dzieci. Ciężko jakoś dokładniej opisać fabułę, bowiem obraz składa się z koszmarnych wizji, zahaczających o surrealizm. może jest w tym jakaś myśl przewodnia, jednak ciężko jest ją zrozumieć i poukładać w głowie w logiczną całość.
Babeczkę z narzeczonym spotka wiele dziwnych i niezbyt przyjemnych rzeczy w dziwnym domu, który przypuszczalnie należy do wiedźmy. A jej przyjaciółka jakoś o tym wszystkim wie, a może nawet jakoś to kontroluje.
Film jest bardzo dobrze nakręcony i jest naprawdę sporo upiornych, stylowych i dziwacznych scen. Nie mniej jednak jak dla mnie panuje to trochę zbyt duży chaos. Fanom latynoskich horrorów, zwłaszcza tych nieskładnych, przypominających koszmarne sny, polecam. Ale pozostałym odradzam.

ocenił(a) film na 7
kangur_msc_CM

Lubię horrory przesycone paranoją i halucynacjami a la "Wstręt" (1965) Romana Polańskiego - oczywista inspiracja dla obu wspomnianych/omawianych tutaj filmów. Nadto cenię oniryczne kino Davida Lyncha, w którym rzeczywistość bywa deformowana, wyginana, wywracana do góry nogami, a tradycyjna narracja przestaje być potrzebna. Dlatego też "La Casa de las Siete Tumbas" mnie zaintrygował. Szkoda tylko, że film ów do tej pory nie doczekał się żadnego wydania na DVD i popadł w niesłuszne zapomnienie. To taka trochę makabryczna lynchowska baśń. Z racji tego że Filmweb usilnie nie chce zamieścić mojej recenzji wrzucę ją tutaj w całości:

http://dtbbth.blogspot.com/2015/02/la-casa-de-las-siete-tumbas-house-of.html

ocenił(a) film na 7
khanate

Najciekawsza lokalizacja: gołębnik, ulubiona (choć dość okrutna scena): palenie żywcem kotów w worku... skojarzyła mi się z "Inferno" (1980) Dario Argento.