Też wczoraj oglądałem i polecam raczej obejrzenie do końca niż czytanie opisu, bo zakończenie jest najmocniejszą stroną tego filmu.

No to przegapiłeś/aś najlepsze :) Końcówka bardzo zaskakująca.
Rowena umówiła się z Milesem w jego mieszkaniu. Po przybyciu okazało sie jednak, że go nie ma(on był wtedy w firmie Hilla). Wiedziała gdzie jest klucz, więc sama sobie otworzyła. Po wejściu do środka usłyszała swój głos i odkryła, że z łazienki wchodzi się do jakiegoś ukrytego (?) pokoju. No i jak to baba - ciekawska :) polazła tam. Patrzy, a tam ołtarzyk z jej podobizną, mnóstwo zdjęć (seks, podduszanie...) z nieżyjącą Veroniką i z Milesem, dwa kompy, w jednym z nich otwarta karta z chatem. Już wiedziała, że ten cały Miles to niezłe ziółko i wtedy on wchodzi do domu i ją zastaje oczywiście w tym pokoju. Po małej wymianie zdań on wychodzi.
Z pomocą Roweny udaje się aresztować Hilla, rozpoczyna się proces, na którym laski zeznają, że się z nimi umawiał w hotelu i zostaje wkońcu skazany.
No i tu zaczynają się migawki...przebłysk belladonny. źrenice, przenosi się w przeszłość. Jest w łazience mała dziewczynka, wchodzi ojczym z zamiarem molestowania. Otwierają się drzwi, wpada jej matka z pogrzebaczem i okłada nim tego fraglesa :) potem go zaciagają do ogrodu, jest tam dla niego wykopany dołek, wpychają go do niego, dziewczynka się odwraca i widzi w oknie blondynkę, mniej-więcej jej rówieśniczkę. Przeskok....są juz starsze. Blondi (Veronika) szantażuje już sporo starszą Rowenę. Przeskok.....stacja metra. Rowenaq na peronie, a Veronika w pociągu przy jeszcze otwartych drzwiach "zrób to dla mnie (coś tam od niej chciała), a tak przy okazji, jak się czuje twoja mama?" Przeskok.....siedzą obie w mieszkaniu, Rowena się na wszystko zgadza w obawie, że tamta ją zdradzi (to chodziło chyba o pracę w firmie Hilla), ale w głowie ma już plan ....
Następna scena. Ona jest w swojej kuchni, wchodzi Miles i mówi jej jak to skojarzył sobie wszystkie fakty. Jak doszedł do tego co, gdzie i dlaczego. Ona się odwraca od blatu w jego kierunku i patrzy mu w oczy. Już wie, że on rozwiązał tą zagadkę, że poznał jej tajemnicę. I padają takie słowa z jego ust : "teraz chciałbym wiedzieć co ty zrobisz dla mnie, żebym siedział cicho"
Dźga go nożem prosto w serducho, on pada jak kawka. Dzwoni na policję do tej detektywki, co aresztowała Hilla i mówi, że zamknęli nie tego co trzeba. Prawdziwy morderca jest u niej. odkłada słuchawkę. Robi straszny bajzel w kuchni (że niby się z nim szamotała), na bytelce z primmadonną zostawia jego odciski palców, po czym wkłada butelkę do kieszeni jego spodni. Scena jak kładzie się na podłodze koło jego ciała i czeka na policję.
Ostatnia scena. W oknie nie ma firanek. Facet z naprzeciwka wszystko widział :) (pewnie będzie kontynuacja....)

Jak coś nie wiesz, to pytaj, chętnie odpowiem.

Obejrzyj lepiej sam ;) Bo naprawdę bardz odobry film 9/10

arizona47 też czekam na kontynuację :)
Tylko ciekawe jak będzie wyglądać ;)

Kurcze, to jednak sam to musze skombinowac i obejrzec.:) Doczytałem do połowy postu arizony i wtedy doszedlem do wniosku ze musze to jednak obejrzec. dzieki wielkie:)

kontynuacja, 'wszystko od nowa', w domysle. nie nowy film...

LoL Widzę, że z opisem tylko ja się wyłamałam :) Eee.....i tak opuściłam co niektóre momenty. Ale faktycznie macie rację, lepiej obejrzeć i po swojemu przeżyć, aniżeli czytać opis.

Z tą kontynuacją to było w przenośni, ewentualnie można by pofantazjować i samemu dopisać ciąg dalszy. W sumie ostatnia scena (ten facet w oknie na przeciwko) nadała lekki smaczek temu filmowi, bynajmniej w moim odczuciu. Od wczoraj do tej pory czuję jakiś niedosyt :D
Pozdro dla Was !

Ten facet w oknie "coś zasugerował" ;)

Co ? Rozwiń myśl :)

No właśnie nie wiem jak to napisać, każdy musi sobie sam spojrzeć na niego i odpowiedzieć :)

Emisja jutro o 21 na polsat film. Lepiej samemu to zobaczyć... ;)

to raczej druga polowa,a nie koncowka :)) ale arizona pieknie strescil te druga polowe