PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=450356}

Księga ocalenia

The Book of Eli
2010
7,0 149 tys. ocen
7,0 10 1 148870
5,4 24 krytyków
Księga ocalenia
powrót do forum filmu Księga ocalenia

Miłe zaskoczenie

ocenił(a) film na 8

Szczerze? Ja szedłem na naparzanę w lubianym przeze mnie postapokaliptycznym klimacie. A dostałem znakomity film, z ważnym przesłaniem, piękny od strony wizualnej i dźwiękowej. Utrzymany w znakomitym stylu. Jestem w szoku:)

Wielkie, wielkie brawa za zdjęcia. Jasne, jest kilka drobnych błędów, ale całokształt jest imponujący: przejmujące pejzaże, świetne kontrasty. Pierwsza scena na ten przykład: dla mnie od strony wizualnej była fantastyczna. I tak dalej, i tak dalej.

Niesamowita muzyka. Idealnie dopasowana do obrazu zniszczonego świata, niemalże wciągała w ekran. Mocne, surowe brzmienia idealnie współgrały z tym, co działo się na ekranie.

Akcja dawkowana oszczędnie, szybka, elegancka. Szybko schodzi na drugi plan i staj się tylko dodatkiem. W mojej opinii - wielki plus.

Warstwa aktorska: i tutaj tak naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Aktorzy dali radę, zwłaszcza Denzel. Wszystko ładnie i bez potknięć.

I gwóźdź programu: przesłanie.
Było dla mnie wielkim zaskoczeniem, że po kilkunastu minutach film zmienia się w dyskusję. Pojawia się motyw książki, której jeden człowiek poszukuje wręcz maniakalnie, drugi natomiast - strzeże jej z niesamowitą determinacją. Zaczyna się rozmowa o roli Biblii, znaczeniu jakie posiada świadomość Boga dla ludzi. Szokujące, jak na dzisiejsze kino i kulturę.
Jasne, że film jest, hm, proreligijny bardzo. Ale w sposób bardzo delikatny, nie padają żadne bzdurne tyrady. Tylko obrazy.

Podoba mi się odwaga, z jaką ten film przemawia. I to, o czym mówi.

Świetna sprawa dla tych, co mają naprawdę otwarte umysły (nie rzucają się, jak słyszą o Biblii), potrafią zachwycić się obrazem i dźwiękiem. Oraz potrafią rozumieć co i jak się do nich mówi.

ocenił(a) film na 7
Agenor

zgodzam sie w duzej czesci :) watek solary jako nasladowczyni (zakonczenie)
nieco naiwny no ale ogolnie jestem pod wrazeniem zdjec, muzyki, a i fabula
nie przeszkadza zbytnio. wyroznia sie

ocenił(a) film na 8
Agenor

Dzięki temu wątkowi poszedłem do kina na "Księgę ocalenia" i nie żałuję. Proszę, jak wśród słów krytyki i biadolenia o tym jaki ten film jest denny może się znaleźć ktoś kto przebije wszystko inne składną i zachęcającą do oglądania filmu wypowiedzią. Gratuluję. W cenie jest teraz nieużywanie słów typu: "gówno", "lipa", "wyjebałem na ten film 16zeta i kto mi to zwróci". Pozdrawiam serdecznie autora oraz wszystkich, którzy się zgadzają z jego zdaniem na temat tego bardzo klimatycznego filmu.

Agenor

Wlasnie wrocilem z kina. Swietny naprawde film, wspaniala muzyka no i Denzel jak zwykle rewelacyjny.

ocenił(a) film na 10
sfx9

jednym słowem rewelacja i to pod każdym względem! jeden z lepszych jakie widziałem

ocenił(a) film na 5
Agenor

Uważam, że ludziom żyjącym w takich czasach przydałyby się o wiele bardziej inne książki, chodźby coś z medycyny, czy jakieś techniczne, żby wiedzieli jak się leczyć i pomału odbudowywać świat.
A tu co? Biblia!
Ciekawe dlaczego nie Tora, czy Koran? :P

ocenił(a) film na 8
geoffrey

geoffrey:
Dlaczego nie inna książka? Otóż o tym był film. Najpierw przedstawienie sytuacji: garstka ludzi przetrwała, jakoś egzystują, ale sam nasz czarny charakter mówi, że nie można zrobić z nimi nic więcej, bo zwyczajnie nie mają po co żyć. Dlatego nie książka o medycynie:)

No i potem dwa rozwiązania:
a) 'oldmanowskie': Biblia to broń. Dzięki niej można złapać słabych i złamanych na 'haczyk', zapewnić sobie ich oddanie, a potem - przejąć kontrolę nad umysłami;
b) 'denzelowskie': Biblia to nadzieja. Dzięki niej stajemy się lepsi, mamy po co istnieć, w skrócie - damy radę:)

Tora i Koran 'już były' na miejscu w bibliotece (przedostatnia scena), dwa - jako że jądrem naszej kultury (czy tego chcemy, czy nie) jest chrześcijaństwo, a jego podstawą jest Biblia - było naturalne, że to ta książka będzie centrum filmu.

W każdym razie - brawa za podjęcie tematu potrzeby/braku potrzeby obecności Boga/boga w społeczeństwie, kulturze.

ocenił(a) film na 8
Agenor

Syntezą A i B jest: Biblia to narzędzie, z tym, że nie do końca się z tym zgadzam, bo mimo wszystko nie można jej używać permanentnie do robienia złych rzeczy - ludzie, którzy zechcą ją przeczytać zorientuą się w końcu, co jest jej przesłaniem.
Tora i koran nie są książkami na których można budować, co widać "za oknem" - to Chrześcijaństwo daje ludziom porządek i dobrobyt.
Jądrem naszej kultury nazwałbym precyzyjnie Ewngelię - kto czytał ten wie o czym piszę.

ocenił(a) film na 9
geoffrey

chyba przespales zakonczenie filmu. Zwroc uwage co sie stalo z Biblia. Stanela na polce obok wielu innych waznych ksiazek, takze encyklopedii Britanica.

Nikt po 'wyplynieciu' Bibli nie zaczal nagle nia indoktrynowac ludzi zebranych w Alcatraz. Powiedziane zostalo jasno, ze to co zostalo zgromadzone(wiele ksiazek) w Alcatraz ma dac grunt do odbudowania ludzkosci.

Agenor

heh 5 rano woot...

dla mnie to jedna z najlepszych ról czarnego charakteru Oldmana. Denzel też wyrobił. Trochę natomiast końcówka mi sie skojażyła z Children of Man. Przeprawa łódką postrzelony umierający bohater i próba ocalenia jedynej na świecie rzeczy. Reszta spoko i film polecam na 100%. Piękne zdjęcia.

ocenił(a) film na 10
Agenor

Ten film był naprawdę bardzo dobry i dał dużo do myślenia. Jeśli już mowa o Świętych Księgach innych religii to pragnę przypomnieć, iż religie tj. Islam, Chrześcijaństwo i Judaizm wywodzą się z jednego rejonu świata i są ze sobą głęboko powiązane :D