eeee moim zdaniem tego filmu nikt nie przebije... ot co ;) Tak samo było z filmem "W pustyni i w puszczy" i wyszła kicha. Nie chcę żeby to samo zrobili z takim filmem. Jak tak czytałam streszczenia z ekranizacji Lindy i Żamojdy (miały być, ale nie było) To myślałam że na zawał padnę... Zrobili po prostu z takiego dzieła brazylijską telenowelę --
dla ciekawych:
http://abc.wp.pl/archiwum/krzyzacy/streszczenie.html p. Linda (PS: Jak to miała być adaptacja, to ja jestem szanowny pan mistrz Ulrich von Jungingen o.O)
http://krzyzacy.interia.pl/scenariusz.html p. Żamojda (PS: Tego pana to już najlepiej przemilczę, bo u niego to Konrad von Jungingen został otruty przez Kunona von Lichtensteina (postać historyczna zaznaczam)i wykreowany na typowego, potencjalnego Sienkiewiczowskiego krzyżaka ośmielę się powiedzieć iż do przesady)
PS: Mówiąc "wykreowany na typowego, potencjalnego, Sienkiewiczowskiego krzyżaka" miałam na myśli Kunona
W pełni się zgadzam z tobą. Wstyd, żeby takie dzieło było kręcone przez komunistycznych reżyserów. To samo dotyczy Potopu i Pana Wołodyjowskiego.
Ale wtedy to jeszcze porządne filmy powstawały --" Nie to co dzisiaj... Mieliśmy swoją czołówkę aktorów i dzieł które może już się teraz trochę postarzały ale nadal się podobają... Ja po prostu nie chcę... Spartaczyli po części w pustyni i w puszczy... Jak spartaczą "Krzyżaków" to chyba samobójstwo popełnię o.O a tak po za tym macie coś do Forda? Mnie nie obchodzi jego życie prywatne, ale obchodzi mnie to jak tworzył --"
15 lipca 2012 przypada 600 rocznica bitwy pod grunwaldem więc film mógłby powstac ale wiesz to Polska i nie powstanie