PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1204}
6,6 48 tys. ocen
6,6 10 1 47595
6,5 21 krytyków
Krzyżacy
powrót do forum filmu Krzyżacy

Nowy film?

ocenił(a) film na 4

Przez jakiś czas chodziły słuchy, że zamierzają nagrać nowy film.
Ja na to bardzo liczyłam, ale potem ucichło...
Wiecie coś na ten temat?

ocenił(a) film na 8
chromczan_fw

O ile pamiętam mieli kręcić Linda i Żamojda, szastali pieniędzmi na prawo i lewo aż w końcu zrezygnowali... W sumie... Cieszę się bo patrząc na ich scenariusze (streszczenia były na oficjalnych stronach) to zrobili z tego jakiś gniot ;o stronek już niestety nigdzie nie ma... Do zeszłego roku obydwie wisiały a teraz najwyraźniej się przeterminowały i wywalili je z bazy. Niespecjalnie chciałabym jak już wspomniałam w dzisiejszych czasach ekranizacji Krzyżaków. Ten film ma ten niesamowity i niezapomniany klimat mimo wielu niedociągnięć, błędów w strojach i historii, ale jest idealny na długie, zimowe wieczory przyprószone śniegiem tak samo jak książka <3 mam jednak wrażenie że jej potencjał i tak został zmarnowany... Tyle ciekawych scen i zdarzeń zostało potraktowanych po matczynemu albo zupełnie usuniętych... Muzyka też mogłaby być lepsza... Przecież w tamtych czasach tworzył już Wojciech Kilar, Jerzy Matuszkiewicz i inni niesamowici kompozytorzy. Z taką obsadą aktorską ten film mógłby ze spokojem zgarnąć wtedy tą nominację do Oscara... No ale niestety przeszłości już nie zmienimy.

ocenił(a) film na 4
Marien

Dziękuję za odpowiedź. Lubię, gdy ktoś wypowiada się konkretnie i na temat :)

Odniosę się to jej części, ponieważ bardzo często spotykam się z narzekaniem na to, że wiele scen z książki zostało pominiętych. Jednak proszę pomyśleć, gdyby chciano w filmie poświęcić choćby chwilę to większość filmów musiałaby trwać po kilka godzin. Dlatego reżyser wybiera najważniejsze sceny, te które jego zdaniem najbardziej zasługują na uwagę, a wiele scen zostaje "potraktowanych po macoszemu, albo zupełnie usuniętych".

ocenił(a) film na 8
chromczan_fw

Mam tego świadomość :D wszystko zależy od funduszy a wiadomo - taśma droga zwłaszcza że to jeszcze na Kodaku było robione o ile pamiętam z napisów no i też należy pamiętać że wtedy były czasy komunistyczne i być może nie wszystkie sceny nadawały się do tego aby mogły przejść przez cenzurę - wtedy byłoby to tylko strata taśmy. Mimo wszystko uwielbiam ten film bo można by powiedzieć że się na nim wychowałam i dzięki niemu złapałam krzyżackiego i filmowego bakcyla.

ocenił(a) film na 4
Marien

Co d filmu to ja za nim nie przepadam. Jest ciemny, mroczny a ja osobiście nie lubię takich filmów (oczywiście rozumiem, że to takie czasy, takie miejsca i tematy i gdyby ukazano je w kolorowy, słoneczny sposób to film nie oddałby klimatu tamtych czasów).
Od deski do deski obejrzałam go tylko raz, gdy przerabiałam w szkole książkę.
Jak na tamte czasy jest dobrze zrobiony, jednak ja należę do nowoczesnego pokolenia i jestem przyzwyczajona do innych standardów, dlatego liczyłam na współczesną adaptację.

Oczywiście szanuję zdanie osób, które lubią takie kino, bo przecież każdy ma swój gust.

Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 10
chromczan_fw

A mi pasuje taka tonacja zamkowo-gotycka bo bardzo dobrze oddaje klimat epoki w której toczy się akcja, przecież to nie musiała być jakaś bajka czy musical. Czy film jest aż taki mroczny; jest trochę ciekawych scen plenerowych. Pamiętać trzeba, że to był pierwszy film na taśmie Kodaka (wcześniej robiliśmy barwne filmy na niemieckiej Agfie, którą po wojnie przywłaszczyli sobie Ruscy) i jak na pierwszy raz rezultaty naprawdę dobre; niektóre późniejsze nawet były słabsze i naprawdę mroczne np. Żona dla Australijczyka. A co do współczesnej wersji to bałbym się jej ze względu na jakość naszych nowych widowisk historycznych, które już powstały, więc jestem przeciw.