Na razie z tego co wiem,nic nie wiadomo. Twórcy oczywiście nie zaprzeczają,ale także nic nie obiecują. Jednak gdyby by był to na moje oko za 3-4 lata :)
Nie ma szans na kontynuację w ciągu 3-4 latach, gdyby miała być to za ok. 7-10 lat :)
jakimi ? :O ten o którym mi mówiłeś , to może ma coś wspólnego z frozen2 i taką nap pierdzielną niespodziewankę ;p
Dzięki, brakowało takiego tematu, teraz w końcu zaczną się jakieś spekulacje odnośnie drugiej części.
Nope, I'm hope. Nie wierzę w żadne kontynuacje. Nie w tym filmie. Shrek jakoś przejdzie, Star Wars- nie ma innej opcji, to duża historia. Ale np. Tacy "Piraci z Karaibów" sporo stracili w następnych częściach. Było to ciągnięte na siłę. A dlaczemu? Coby hajs się zgadzał. Mam nadzieję, że z rzadka będę uświadczał kontynuacji JAKIEGOKOLWIEK filmu/książki/gry.
A tak z innej beczki: czy w tym roku wychodzi jeszcze jakaś animacja dużego kalibru? Bo jak na razie w roczniku 2014 tylko Smoki kojarzę. A szkoda by było, gdyby tak same do Oscarów startowały. Kto by tam nie wygrał, to i tak większość filmów nominowanych jest warta obejrzenia.
Cóż, akademia nie lubi DW, co udowodniła w pojedynku HTTYD vs Toy Story. A co do kontynuacji - też się obawiam, że może być zwalona... ale na razie sam mam pomysły na kontynuację, więc twórcy powinni mieć jeszcze lepsze :)
http://www.eska.pl/news/kraina_lodu_2_-_bedzie_druga_czesc_frozen_muzyka_i_sama_ bajka_lepsze_niz_krol_lew_video/97085
Na koniec listopada będzie 54. klasyk Disneya, "Wielka Szóstka". Szkoda, że Pixar w tym roku odpuścił :(
SW to jeszcze na tym stracą, z tego nie może wyjść nic dobrego, zobaczysz.
A co do animacji to na dniach wychodzi Batman: Assault on Arkham, które zebrało póki co bardzo dobre recenzje, o ile oczywiście takie animacje też cię interesują. ;)
To się może ciągnąć na wiele postów, więc postaram się wypunktować i napisać w miarę oszczędnie:
1. Klimat SW jest nie do zrealizowania.
Już w przypadku nowej trylogii Lucas pokazał, że nie potrafi chociaż dorównać temu co zrobił paręnaście lat temu. Mając o wiele lepszą technologię dostaliśmy słabe Mroczne Widmo, przeciętny Atak Klonów i całkiem niezłą Zemstę Sithów. Jeśli autor starej trylogii nie potrafił odtworzyć tego klimatu, to kto zdoła? Bo chyba nie pan...
2. J.J. Abrams
Człowiek, który raczej u fanów Star Treka nie ma lekko. Stworzył niezłe blockbustery, ale od społeczności fanów dostał równo po pupie. Możemy sobie wyobrazić jaki czeka go hejt po premierze nowych SW od ludzi, którzy faktycznie o tym uniwersum sporo wiedzą.
3. Disney.
Mimo fantastycznych nakładów finansowych, to jednak taki moloch jak firma pana Walta dobrze całemu projektowi nie wróży. Oni chcą uczynić z SW flagową markę, a to się wiąże z mnóstwem produkcji, które do tego świata nie pasują. O ile całkiem nieźle działa to z uniwersum Marvela, które powiedzmy sobie, jest znacznie prostsze, bo i target jest inny (chociaż fani komiksów jakoś się nie skarżą, co należy potraktować jako plus). Tak wychodzące taśmowo SW oraz jakieś spin offy kompletnie do mnie nie przemawiają. Disney nie raz pokazał, że rządzi głównie kasa, a takie podejście do obiektu kultu jakim jest SW nie zapowiada nic dobrego. Jeden odcinek SP bardzo ładnie podsumował całą sytuację wiążąca się z wykupem SW przez Disneya. ;)
4. Obsada
O ile cieszy powrót starych weteranów i Isaaca oraz Gleesona, tak widząc taką Lupitę (świetna rola w świetnym filmie, ale oskar mimo wszystko niezasłużony), czy o zgrozo panią Christie, która zasłynęła wyłącznie grą w będącym na fali GoT, można mieć obawy czy film nie będzie specjalnie "poprawiany" dla poprawności politycznej.
5. Scenariusz
Czytałem wszystkie przecieki, które rzekomo miały wyjść i każda kolejna wersja to był większy chłam. Niby nie należy sugerować się nieoficjalnymi wersjami, ale w każdej plotce jest ziarnko prawny. Jest scenariusz będzie chociaż w połowie tak żałosny, jak te które wyciekły, to tego filmu nic nie uratuje.
TL;DR
Blockbuster może wyjść dobry, ale ja powrotu do poziomu starej trylogii kompletnie nie przewiduję. To nie te czasy...
P.S.
Są też dobre strony, należy się cieszyć, że nowych SW nie reżyseruje Bay, albo Peter Jackson. :D
Dużo się napisałeś :) Ja zostaję przy takiej wersji:
Sequel się pojawi, dla mnie to oczywiste. Przeczuwam, że może być słaby, ale widzę kilka scenariuszy, które mogłyby się stać we Frozen 2. Wdg mnie nie ma szans, by była lepsza od jedynki, ale może być na poziomie :)
Podstawowy problem to wybór, albo ciągniemy historię z tymi samymi bohaterami albo starych bohaterów dajemy na drugi plan a główną rolę będzie grało np. ich potomstwo.
W tej pierwszej wersji nie możemy niestety dokonać przedstawienia postaci, które w Frozen wyszło naprawdę nieźle a sama intryga musi być naprawdę dobra, aby nie była naciągana (taki wątek siostrzanej miłości już na starcie odpada). W sumie z tych animacji tasiemców tylko Szrek jakoś potrafił połączyć wszystkie części w miarę składnie, chociaż zdarzały się też spadki poziomu.
Ta wersja z dziećmi nigdy mi się nie podobała, w takim LK2, błe i fuj.
Taa... właśnie tak się zastanawiałem, czy nie dopisać, ale trochę mi to mieszało sens wypowiedzi, no i trzeba się zastanowić czy 3 części to tasiemiec. Wolałem więc po cichaczu przemilczeć w nadziei, że nikt nie zauważy, no ale... :D
Mała syrenka już nie. W pierwszej kolejności oglądałem "dwójkę" (tak się jakoś złożyło) i stwierdziłem: ok, nafet nafet. Każdemu się może noga powinąć. Po obczajeniu pierwowzoru za łeb się złapałem. "DLACZEGO DISNEY?! WYJAŚNIJ!"-kłębiło się w mojej głowie.
" genialną" kontynuacją były też Lilo i Sticz. I Nowe Szaty króla.
Spoza disney'a... Madagaskar był sympatyczny, nie przeczę.
Dwójki jeszcze nie oglądałam. "Trójkę" kupiłam, bo była w promocji - nie jest to arcydzieło, ale kreska jest całkiem całkiem ;)
Do "Madagaskaru" nigdy nie pałałam jakąś wielką miłością, ale mogłabym spróbować obejrzeć jeszcze raz ;)
Do SW podchodzę bardzo nieufnie, ale z cichą nadzieją, że może jednak im się poszczęści.
Co njusa z eski: jeśli to ma być sequel pokroju Mulan, bądź Króla Lwa(którego żadnej części nie lubię, ale "jedynkę" uważam za ok-nie mniej niż 5, ale max 7) to ja bardzo podziękuję.
Wyżej opisałem co nie będzie mi się podobać w nowych SW, niestety póki co minusy wygrywają nad plusami.
Ja to bym njusem z eski się nie sugerował, ba nawet nie wiedziałem, że jest coś takiego. ;D