To nie jest bajka! To jest dramat przeradzający się w horror. Wyszłam z seansu z 4 latkiem. Sam chciał wyjść.
Wszystko fajnie, ale nie oceniaj filmu po reakcji swojego dziecka - sama go zabrałaś. Ja byłem z dwiema czterolatkami na seansie, wszyscy świetnie się bawiliśmy. Fabularnie więcej niż przyzwoicie, a animacja poprostu zapierająca dech w piersiach. Btw, gdzie tam horror był? Trochę dramatu to i owszem, ale jak syn widzi "M jak miłość" kiedy mamusia ogląda w telewizji, to nic go już nie powinno wystraszyć...
Z tym m jak m to ciut popłynołeś. Oceniłam na 1 gdyż jestem przeciwna wszechobecnej agresji w grach tv bajkach ...Przyzwolenia by świat dorosłych z coraz większymi pazurami wkraczał w świat dzieci. Teraz mam powiedzieć ze sadzać po Twoim komentarzu zabierasz sześciolatka na filmy typu Film Vegi
To źle robisz. Dziecko wychowane bez wiedzy, że istnieje w świecie przemoc, będzie w przyszłości niczym pisklę rzucone między koty. Świat będzie dla niego szokiem i w żaden sposób nie będzie umiało się obronić. Kiedyś jak miało się kilka lat, to oglądało się "Krwawą plażę", "Rambo" czy "Aliena", wpływ na psychikę był żaden, teraz ludzie chcą bajek bez przemocy... To jest straszne.
Co za argumenty.... Masz dzieci?
Pewnie jeszcze nie, bo trudno mi uwierzyc, ze rodzic nie widzi nic zlego w pokazywaniu dziecku filmow o mordowaniu ludzi.
Idac Twoim tokiem myslenia moznaby w ogole zrezygnowac z bajek. Mozna dzieci przeciez zabierac do kina na dokumenty o wojnie w Syrii. Niech zobacza jakie jest zycie.
Oczywiscie to tez nie wplynie na psychike.
Nic tylko współczuć takiej matki Twojemu synowi.
Najpierw zabiera biedne dziecko na film nieadekwatny do jego rozwoju emocjonalnego, a potem "karze" ów film za swoją głupotę, wlepiając mu jedynkę.
Dziecko film wybrało samo po wspólnym obejrzeniu kilku zwiastunów filmów dla dzieci. Film nie ma kategoryzacji wiekowej. Opinie wydałam by przestrzec rodziców wybierających się na film z dzieckiem. Mój czterolatek chciał wyjść gdyż film go nie interesował. Na jego etapie rozwoju film nie siał spustoszeń
"dramat przeradzający się w horror", "przestrzec rodziców" - mój *czterolatek* się nie przestraszył
Wybierz jedno.
No i zapomniałaś jeszcze usprawiedliwić swoją kretyńską ocenę.
Przecież już to zrobiłaś powyżej. Tylko jeszcze bardziej się pogrążając. Absolutnie nie sądziłem, że teraz dodasz coś rozsądnego, bo co niby miałabyś dodać, skoro Twoja ocena wynika z głupoty?
proszę nikomu nie tłumaczyć się ze swojej oceny. Film ocenia użytkownik, a nie mamy oceniać jak ktoś inny chce. Pozdrawiam
Piękna mądra bajka z przekazem, nie jej wina zabrałaś na nią nieco za małe dziecko, ty za to powinnaś być mądrzejsza z wydawaniem osądów.
Miała Pani całkowitą rację, czytałem Pani recenzję, ale sprawdziłem na własnej skórze i dzieci :(. Niestety seans nie był przyjemnością, zastanawiam się kto miał być odbiorcą tego filmu, czy dzieci które straciły już kogoś bliskiego, czy takie, które dopiero stracą i po co robić takie bajki? Pozdrawiam
Rozmawiając z managerem kina dowiedziałam się ze brak kategoryzacji wiekowej ( choć tez nie wiem co by to miało zmienić gdyż ten film nie był bajka dla dzieci tylko filmem animowanym ... dla dorosłych ) nie jest ich winą, gdyż kina nie mogą tego robić. Dowiedziałam się, ze często zdążają się rodzice którzy wychodzą z trgo filmu. Ja otrzymałam też zwrot kosztów. Płacenie za tego typu „rozrywki” nie jest w mojej naturze.
Dramat przeradzający się w horror to ta rozmowa. To film familijny i był świetny. Na króla lwa też dasz 1 ? Bardzo dobra animacja, wzruszająca historia, pełna przyjaźni i zabawy. Nie znalazłem ani jednego elementu przemocy czy agresji w tym filmie więc nie wiem o czym bredzisz. Nikt nie został ranny ani nie zginął w tym filmie. Jedyne łzy jakie w nim płynęły były z radości lub z tęsknoty. Zakończenie niesie świetne przesłanie by nigdy nie tracić wyobraźni i nadzieii. 4 latka do kina zabierać to można na reklamy przed filmem, bo z żadnego nic nie pojmie. To jeszcze warzywo co nie umie zdania zbudować.
Zdziwiłbyś się jak czteroletnie dziecko potrafi być inteligentne (moje już czyta), czego niestety nie można powiedzieć o niektórych dorosłych ...
Taa pies mojej teściowej też jest, ale do kina bym go nie zabrał. Jak ktoś nie widzi różnicy między filmem animowanym i bajką dla dzieci to potem wychodzą takie pretensje.