Po pierwsze dla mnie Lily jest ladniejsza, a po drugie i najwazniejsze, wie co to mimika
twarzy.
Lily bardzo przyjemnie sie ogladalo, ma bardzo delikatna urode co pasowala do roli "Sniezki"
Lily idealna do tej roli. Stewart nie jest w stanie grać twarzą. Dlatego lepiej jej wyszła rola w "Runaways", po prostu była sobą:)
Joan Jett jest bardzo dynamiczną, pełną ekspresji postacią i tego, moim zdaniem, nie udało się oddać. Chociaż charakteryzacja wyszła bardzo dobrze.
Lilly Collins zdecydowanie ! Przypomina mi w tym filmie młodą Audrey Hepburn z "Rzymski wakacji".
obiektywnie Stewart jest o wiele ladniesza od Lilly choc do Sniezki jej uroda nie pasuje.
Obiektywnie Stewart jest ładniejsza? Na jakiej podstawie opierasz tą teorię? Przeprowadziłeś/aś badania statystyczne, czy stwierdzasz to na podstawie idealnych rysów? Może Steward stoi wysoko w rankingach najpiękniejszych kobiet, ale tylko dlatego, że dzięki zmierzchowi stała się bardzo popularna. Dla mnie Lilly jest o niebo ładniejsza, jest wyrazista, słodka i naturalna ale to moje subiektywne odczucie ;).
No wlasnie a na jakiej podstawie stwierdzasz ze Stewart tylko dlatego stoi wyzej w rankingach bo jest slawniejsza to tylko Twoje subiektywne zdanie a obiektywnie stoi wyzej w rankingach wiec obiektywnie jest ladniejsza, jak dla mnie subiektywnie tez.
Zauważ, że mało znanych osób nie umieszczają wysoko w rankingach piękności, być może niedługo Lilly zagra w jakimś hicie i wtedy to ona będzie wyżej ;).
Obie kobiety: Stewart i Lilly są ładne, a że zagrały Śnieżkę w dwóch filmach, które weszły do kin w podobnym czasie porównania nasuwają się same, Zgadzam się z Tobą, że Stewart nie pasuje urodą do roli Śnieżki. Poza tym Lilly wydaje mi się o wiele sympatyczniejsza a to ma duży wpływ na moją ocenę.
W moim poście chciałam zauważyć, że trudno mówić o obiektywizmie gdy w grę wchodzi poczucie estetyki. Jednym podobają się blondynki, innym brunetki, jedni lubią bogate przepełnione złotem i rzeźbionymi meblami wnętrza a inni wolą prostotę i nowoczesność, jedni kochają disco polo inni wolą death metal. Nie da się obiektywnie stwierdzić która jest ładniejsza Collins czy Stewart, ale każdy może mieć swoje subiektywne zdanie. Obiektywnie obie są bardzo ładne ;).
Pozdrawiam ;)
Może i 'Zmierzch' przyniósł jej popularność,ale to nie dzięki temu,jak to określiłaś,stoi ona w rankingu najpiękniejszych kobiet na świecie. Ona JEST po prostu tak urocza i prześliczna,no nie da rady przejść obojętnie na jej widok.Jak dla mnie to Kristen Stewart idealnie zagrała Śnieżkę,tak samo i Charlize Theron - złą królową. Na tym poprzestanę,pozdrawiam i życzę samych przyjemnych chwil
W sumie, obiektywnie chyba muszę się z tobą zgodzić... jeśli chodzi o role królewny Śnieżki (zbyt jak dla mnie infantylną urodę jeszcze ma ta Collins odtwarzając tę rolę - a z innych produkcji to jej nie kojarzę). Generalnie różnie to z tą Stewart bywa. Szczególnie nie podpasowują mi u niej te anorektyczne cechy, które (może sztucznie generowane bo wyniosła je z tej potężnej durnoty zwanej "Zmierzchem" @:-) ) przejawia w dosyć wielu produkcjach. A osobiście i choćby poza filmami nie znam ani jednej ani drugiej i jak na żywo wyglądają trudno mi ocenić. Bo te wszystkie zdjęcia rodem z PhotoShopa nie oddają prawdy o żadnej z nich.
Warto się zastanowić nad tym, ile Śnieżka w baśni miała lat oraz jaką była postacią. Argument o "infantylnej" urodzie zdecydowanie odpada.
W tym filmie Śnieżka jest osiemnastolatką, w animacji Disneya - czternastolatką. W wersji braci Grimm miała siedem lat, kiedy lustro powiedziało królowej, że dziewczynka jest od niej piękniejsza.
Zgadzam się co do urody. Ponadto są to dwie różne interpretacje. Nawet nie ma co porównywać...
szczerze to mam poczucie, ze ktos kiedys powiedzial, ze Stewart nie wie co to mimika twarzy i nagle caly swiat zaczal to powtarzac.. troche to podazanie za masa i brak swojej subiektywnej opini. W moim odczuciu Stewart jest piekna i nie jest typowa Sniezka, dlatego zostala wybrana do tego filmu, ktory takze nie jest typowa opowiescia Disneya ;)
Dobrze, że to tylko przeczucie. Dla mnie po prostu jest słabą aktorką i tyle. Nie jest brzydka, ale piękna też nie. Zgadzam się z ostatnim zdaniem.
Jestem jednym z tych, co to często nie rozpoznają młodych aktorów i tak samo miałem długo ze Stewart... To, że nie grzeszy mimiką zauważyłem zanim słyszałem jakąkolwiek opinię o niej - raz nawet o tym napisałem z myślą że mogłem zauważyć coś, na co mało kto zwraca uwagę ale wątpię żebym to ja zapoczątkował falę krytyki o której piszesz... To że ta dziewczyna ma "problemy" z mimiką - to fakt który po prostu widać gołym okiem, ale moim zdaniem nie jest to zbyt dobry powód do hejtowania aktora bo:
a) Jest więcej znanych aktorów z tego typu "problemami"
b) Do niektórych ról taka bardziej drętwa twarz jednak pasuje
c) Łatwiej znaleźć męską rolę w której "drętwa twarz" będzie OK
d) "drętwą twarz" możemy odbierać jako coś tajemniczego (nawet nieświadomie - podprogowo), co dla wielu ma swój urok i podnosi atrakcyjność. Do tego wydaje mi się że niektóre typy twarzy jakby bardziej pasowały do takiej oszczędnej mimiki i w moim odczuciu Stewart się do tej grupy kwalifikuje...
Inny aktor ze sztywną twarzą to np. Brad Pitt ale w filmie Joe Black było to akurat atutem :D
Mimo wszystko uważam że typ twarzy Brada w nie pasuje do takiej "drętwości" dlatego w mało której roli będzie mi pasował - sądzę że nadaje się głównie do grania dziwaków którzy muszą być przystojni ale też lepiej żeby nie mieli twarzy zbyt surowej (twarzy "mordercy" jak to się mówi) - dobry przykład takiej roli to Tristan z Wichrów namiętności
Mi Kristen Stewart nie pasowała do roli śnieżki (za mało ciepła osóbka), ale już np. do roli Emily z Adventureland jak najbardziej...
Jeśli natomiast chodzi o urodę Stewart i Lilly no to faktycznie obie są ładne, ale i tak znam osobiście sporo dziewczyn które są od nich ładniejsze w moim odczuciu
Do fanów Kristen od razu napiszę że nie powinni obrażać się o tą "drętwą twarz" - po prostu używałem tego żeby się nie powtarzać ciągle z "oszczędna mimika". Najważniejsze jest odpowiednie zgranie aktora i roli (nie każdy aktor do
Mam takie samo wrażenie jeśli chodzi o te wszystkie opnie o Stewart.
Ciężko jest mi porównać obie Śnieżki, bo filmy same w sobie miały inny charakter. Jednak jako filmy bardziej mi się podobał SWATH, ale do gry Lily nic nie mam. Pasowała na Śnieżkę, zagrała dobrze, z taką lekkością i to pasowało do historii. Stewart grała inną Śnieżkę, zwłaszcza w pierwszej połowie filmu była bardzo przekonująca- jako zagubiona, lekko wyalienowana, walcząca o to by przeżyć. Ciężko mi wskazać lepszą.
proponuję przyjrzeć się scenie przy stole, w której Śnieżka dowiaduje się, że książę żeni się z królową. w życiu nie widziałem takiej smutnej śnieżki. wypadło niesamowicie realistycznie.
To nie jest moja bajka ! Po obejrzeniu tej aktorskiej wersji sięgnąłem zaraz po animację z 1937 roku. Toż to przepaść dzieli te dwa filmy. Urocza, pełna i dowcipu i trwogi animacja i fatalna "aktorska". Żadnego w nim kunsztu aktorskiego nie zauważyłem - myślę, że to wina scenarzysty a jeżeli nie jego to marnego reżysera który źle odczytał scenariusz - film płaski z marnymi rolami. W tym filmiczku nikt nie zagrał na przyzwoitym poziomie, po prostu, zagrali tak jak potrafili .
Zdecydowanie Lily! Teksty Śnieżki mnie powalały, co jest zasługą scenarzystów i świetnej gry aktorskiej Lily.Rola Śnieżki to zdecydowanie nie bajka Kristen...
Ja też pozdrawiam. Jeżeli chodzi o animacje to już klasyk czy legenda.Oglądałam i bardzo mi się podobało, ale wiadomo teraz już takich i robią.Biorąc pod uwagę jak wiele filmów zostaje nakręconych tylko dla kasy, aż się przykro robi.No, ale nic nie poradzimy.Ja osobiście przy ocenianiu nie kieruję się tym czy film dużo zarobił czy nie.Obsada w Królewnie Śnieżce była dla mnie idealnie dobrana.A niestety z Królewną Śnieżką i Łowcą tak nie było.Królowa co prawda genialna, ale żeby zrobić ,,Panią Otwartą Buzię" królewną? Ja do Kristen nic nie mam i po Zmierzchu staram się do niej przekonać, ale do roli królewny nie pasuje.Rycerz,żołnierz,zombie czy drzewo to idealne role dla niej.Natomiast Lily idealnie pasuje do roli królewny,księżniczki i bandytki.Wiem że bandytka nie pasuje do księżniczki,ale w Królewnie Śnieżce połączyli Waleczną Śnieżkę i Delikatną Śnieżkę, co wyszło filmowi na dobre.
Mimo mojego, dosyć krytycznego, stosunku do tego filmu, ale w porównaniu z animacją, nie potępiłem go jednak w czambuł. Dałem ocenę dosyć wysoką. Theron gra w Łowcy tak rewelacyjnie, że pozostałe ułomności filmu stają się nic nieznaczącymi drobiazgami. Takież to moje odczucie.Pozdrawiam.
Rzeczywiście Łowca i Królowa wypadli świetnie.Tylko ta nieszczęsna królewna...Mi najbardziej podobała się Królewna Śnieżka z Lily i Julią.Było dobrze i naturalnie zagrane.Trudno mi znaleźć kogoś kto źle zagrał w Królewnie Śnieżce, bo było idealnie.Natomiast tego co nie podobało mi się w Królewnie Śnieżce i Łowcy mogę długo wymieniać.Nawet Królowej nie udało się ocalić tego filmu...Pozdrawiam
oczywiście, że Lily jest lepszą Śnieżką niż Kristen Stewart.
po pierwsze: Collins nie jest wybitną aktorką, ale w tej roli jest o wiele bardziej przekonująca od drewnianej i w cholerę nijakiej Stewart.
po drugie: uroda. wybór Stewart do roli Śnieżki gdy Złą Królową gra Charlize Theron to nic innego jak strzał w stopę. pierwszy raz spotkałam się z czymś takim żeby bezapelacyjnie Zła Królowa przerastała urodą Śnieżkę. w to że Collins jest Śnieżką prędzej uwierzę. przez cały film nie mogłam przestać się zachwycać tym jaka jest śliczna. Lily moim zdaniem jest jedną z najpiękniejszych brytyjskich aktorek.
żal mi każdego, kto twierdzi że Krsten lepiej zagrała Śnieżkę... -.- po prostu brak słów w takiej sytuacji.
Tak czytam, czytam i ja mam pytanie, Charlize Theron czy Julia Roberts? Jak dla mnie Charlize jest lepsza bez porównania ;)
A moja opinia jest taka.
Nie lubię Steward czy jak jej tam i jest brzydka . Nie wiem kto ja wzial do roli sniezki. Śnieżka miała być najpiękniejsza ze wszystkich innych kobiet. Czy serio można by ja nazwać Miss Świata-.- tym razem bede kibicować królowej xD
Ale Lily byla prześliczna i taka słodka *-*
Bez dwóch zdań Lily Collins jest lepszą Śnieżką.
Prześliczna, przeurocza i delikatna istota. Bardzo łatwo uwierzyć, że faktycznie to ona jest najpiękniejszą. Kristen Stewart natomiast pasuje do roli Królewny Śnieżki jak pięść do nosa. Szczególnie kiedy w tym samym filmie Charlize Theron gra antagonistkę, Złą Królową.