Charles Brubaker (Josh Brolin) dowodzi ekspedycją naukową na Marsa. Podczas startu zawodzi system, który katapultuje astronautów ze statku. Prom kosmiczny "Koziorożec 1" pozbawiony załogi zostaje wystrzelony w Kosmos. NASA postanawia nie przyznać się publicznie do błędu systemu i zorganizować mistyfikację lądowania na Marsie.
Jestem ze starszego pokolenia i pamiętam ten film w kinach. Oglądałem go jako młokos. Pomyślałem sobie: takie kłamstwa to tylko w kapitalizmie możliwe. A włodarze PRL-u się cieszyli - zobaczcie jaki zakłamany jest ten zgniły kapitalizm. Nic dziwnego, że film bardzo wcześnie po premierze pojawił się w polskich kinach.
tego filmu kwestionuje lądowanie na Księżycu. No cóż można i tak, ale wracając do filmu, do jest to dobre stare kino...
Co się dziwić, że ludzie nie wierzą w lądowanie na księżycu, skoro coraz większą popularnością cieszy się ostatnio tzw. "stowarzyszenie płaskiej ziemi"?.. Ciemnota się po prostu szerzy. Wracamy do średniowiecza.
A czy komukolwiek przyszło choć raz do głowy, że być może to w naszym społeczeństwie, wśród zwykłych...