PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=184151}
7,5 66 519
ocen
7,5 10 1 66519
7,8 22
oceny krytyków
Koralina i tajemnicze drzwi
powrót do forum filmu Koralina i tajemnicze drzwi

czy mozna

ocenił(a) film na 8

czy jest to film dla 4 letniego dzieciaka bo mój brat chce na to iść a ja nie wiem czy można z nim na to pójść prose o pomoc.

ocenił(a) film na 9
mateusz_mordalski

Nie wiem jak z filmem, ale czterolatkowi tej książki bym nie przeczytał na dobranoc :P

mateusz_mordalski

Podpinam się pod prośbę o opinię. Moja córka ma 6 lat i bardzo jej zależy na obejrzeniu. Film jest rekomendowany od 12 lat. I co robić? Iść? Nie iść? Proszę o opinię osób, które już widziały.

mateusz_mordalski

Nie, nie jest. Mam wykształcenie pedagogiczne, więc mam nadzieję, że weźmiecie moją wiadomość pod rozwagę. Dzieci starsze niż 4 i 6 lat siedzące obok mnie w kinie (na szczęście nie moje) bały się i to nie na żarty.

piwcio133

7 to absolutne minimum, nie mam wykształcenia, ale tak na chłopski rozum.
Sam trailer wystarczy zobaczyć.

mateusz_mordalski

Zedydowanie mogę się zgodzić z przedmówcami. Dzieci w kinie zwyczjanie się bały.

ocenił(a) film na 8
teodozjan

"Zdobądź nasze oczy to nas uwolnisz"?...Zapachniało klanem Uchicha :)

mateusz_mordalski

hmm fachowcem nie jestem ale dziecka poniżej 12 lat bym nie wziął na ten
film , nie darmo ma kategorie 12+ moim zdaniem jak najbardziej słusznie!!
Kategoria jest zrobiona po coś jak sądzę??

użytkownik usunięty
vader24

Kategoria według mnie nie słuszna....można puścić od 7 lat, ale bez przesady : 4 ?

Niesłuszna?

,,Tatusiu co to znaczy stanik rozmiar G?''

Zalecany wiek to nie tylko przemoc czy rozbierane sceny. Dziecko będzie miało problemy z odbiorem tego filmu.

ocenił(a) film na 8
mateusz_mordalski

w wieku 10 lat obejrzalem Alien'a, to zalezy od bachora

g_Oral

Alien to film o siekaniu ufoków. Koralina zaś to opowieść o dziewczynce, której rodzice nagle zniknęli. Ja tam widzę pewną różnicę :P

ocenił(a) film na 8
teodozjan

dawno sie tak nie smialem, jak czytajac twoj post - dzieki :D

mateusz_mordalski

Nie!!! Może nie jestem najlepsza do oglądania horrorów, ale to jest straszne. Poszłam z kolegami wszyscy po 13 lat i normalnie prawie z tej sali ucieklam. Nie jestem jakas najodwazniejsza ale pół nocy miałam z głowy !!!!! Co dopiero 4-latek:(

mateusz_mordalski

Granica 12+ jest dla tego filmu dobrana bardzo dobrze, absolutne minimum to 10+. Rodzice, którzy zabierają na ten film 4 latki i inne małe dzieci to osoby nieodpowiedzialne i głupie. Neil Gaiman to autor nie komercyjny i mało osób niestety zna jego książki i wie, że tworzy on historie mroczne i dla odbiorcy dojrzałego. Zawsze jednak pozostaje sprawdzenie kategorii wiekowej dla tego filmu i można się domyśleć, że "Koralina" nie będzie na pewno bajeczką na dobranoc.

ocenił(a) film na 6
Uziel_3

Moja córka ma 5 lat, oglądała to ...gdyż potrafi sama już obsłużyć się na tyle, że włącza sobie filmy i bajki.... i nie dość , że się nie bała to bardzo jej się podobało. :) Odebrała to wprost, Koralina zbłądziła, a potem uratowała bliskich przy pomocy przyjaciół :)

ocenił(a) film na 10
mateusz_mordalski

Myślę ze najmniej 8 lat. Zależy od dziecka. Poza tym nie każdy taki film kupi, bo to nie jest zwykła kolorowa bajeczka, w pewnej chwili zaczyna się niezły "horror". Moja córa lubi "Nightmare before X-mas" i "Gnijącą pannę młodą", tym filmem była wiec zachwycona. Ma teraz 9 lat.

Muszę dodać że efekty 3D podbijają straszność niektorych scen, szczególnie te mocniejsze w finale. To może nieźle przestraszyć nieświadomego bobasa.

No a po co straszyć bobasy, film ma być przyjemnością.

Dla mnie 10/10. Dawno nie widziałem tak dobrego filmu; szczególnie szacun dla animatorów, scenografów i w ogóle całej ekipy. Ten film to dzieło sztuki.



ocenił(a) film na 9
MikeWodzowski

Ja uważam, że to kwestia wyrobienia filmowego u dziecka. Jeśli dziecko jest oswojone z kinem i ogląda wiele rodzajów filmów, to będzie wniebowzięte. Moja Córeczka (lat 7) oglądała z zachwytem i pójdziemy jeszcze raz na Coralinę. Była urzeczona, bo traktuje to jako fikcję i lubi się pobać.
Jej Koleżanka (7 lat) na fotelu obok była przerażona i większość czasu spędziła z nosem w kurtce mamy. Bała się także w domu i podsumowała film, jako "wstrętny".
Różnica w odbiorze jak sądzę, wyniknęła z tego, że moje dziecko jest już po zaliczeniu "Gwiezdnych wojen", fragmentów "Władcy pierścieni", "E.T." i wielu pięknych klasycznych opowieści dla dzieci, a nawet młodzieży.
Koleżanka dziecka jest na etapie kucyków Pony i komputerówek o Barbie.

Wniosek jest taki, że decyzja o zabraniu dziecka na Koralinę nie zależy od jego wieku, tylko osobowości i oswojenia z kinem.

ocenił(a) film na 10
realkriss

To fakt. Zależy co dziecko już widziało. Moja córka była etapie pony w wieku 4 lat. Ja zawsze bylem miłośnikiem horrorów, maluje i fotografuję mroczne klimaty, moja córka tez jest bardzo "plastyczna" i w pewnym wieku zamiast pony zaczęła rysować nietoperze :)
Widząc jej zainteresowanie puszczałem jej mroczniejsze filmy, po czym zobaczyłem ze bardzo je lubi; ale nie tylko. Chodzi o to ze przyswoiła sobie ten gatunek i nie robi ona niej wrażenia czegoś jak piszesz "wstrętnego".
Wszytko jest bowiem kwestią edukacji, jakie będą jej zainteresowania później nie wiem ale na pewno jej to zostanie. Zawsze się śmieję ze będzie spaczona jak ja.
Moja mama ze mną w brzuchu oglądała w kinie "szczeki", jak miałem 4 lata bylem w kinie z rodzicami na "Dziecko Rosemary"; ponoć spałem smacznie przez cały film. Jednak kiedy obejrzałem go po latach wydał mi się dziwnie znajomy :)
Nie zachęcam do takich eksperymentów, choć dzisiaj "Dziecko" na dzisiejsze standardy wrażeniowe to bajka na dobranoc.

ocenił(a) film na 7
MikeWodzowski

Zgadzam się w zupełności.To zależy od tego,jakie dziecko oglądało filmy,no i oczywiście jak ma rozwiniętą psychikę.Ja mam niecałe 11 lat i oglądałam już "Nightmare of the Elm Street","Swenney Tood","Edward Nożycoręki"(który może nie jest pokroju horroru,ale to przecież jeden z klasyków Burtona,więc ten dreszczyk emocji był wyczuwalny) i trochę innych filmów NIE NA PSYCHIKĘ DZIECKA 9-10 LETNIEGO(bo właśnie,gdy zaczęłam oglądać takie filmy miałam 9,albo 8 lat)z których nie wszystkie były horrorami,ale były ciężkie do obejrzenia dla takiej młodej osoby jak ja(znaczy się nie dla mnie,tylko większości osób w moim wieku) :).Natomiast moja psychika...Moi rodzice uważają,że mam psychikę osoby co najmniej 14-to letniej.Właśnie ściągam "Coraline",co prawda w wersji angielskiej z napisami,ale dla mnie to nawet ok.Może ktoś z Was oglądał z dubbingiem,ale również w wersji angielskiej i mógłby mi powiedzieć,czy polska wersja jest znośna?Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 6
Ayane98

NA filmie nie byłem ale zamierzam zobaczyć. Pytam tylko o jedno. Lubie PRAWDZIWE KLIMATY HORRORU!!! To znaczy mało kto tak o nazywa ale nie szukam horroru w którym 90% to rombanie siekierą w człowieka na cmentarzu. Szukam raczej czegoś jak czarny humor, momentalny szok i to czego doświatczyłem na zwiastunie. Czy tego filmu szukam?

ocenił(a) film na 9
fafikozoom

Yes, Yes, Yes. Dokładnie to znajdziesz. Polecam.

ocenił(a) film na 10
Ayane98

Uważam że polska wersja jest wspaniała.polecam .

ocenił(a) film na 10
mateusz_mordalski

Filmik jest tak rewelacyjny że oglądam go z moją 6- cio letnią córką od 2 tygodni, na dobranoc i rano na pobudkę. Wystarczy jak puszczę scenę z cyrkiem skaczących myszy, aby muzyka tam zawarta obudziła moją córkę. Co prawda filmik jest troszkę straszny ale dla kogoś kto od małego oglądał Chojraka tchórzliwego psa .....

ocenił(a) film na 5
pyros2001

pyros2001 jak twoje córka ma 6 lat to nie dziwne dzieci w tym wieku jeszcze nie pojmują wszystkich rzeczy i nie koniecznie dopatrzą się tych na które inne chowają się pod łóżko(jak np. guzików wszytych zamiast oczu) (lub jeszcze coś innego)więc jak takie dziecko zobaczy tylko "o myśki myśki" to się nie ma czego bać. pff

ocenił(a) film na 8
wygoda6

Ja bym dziecka nie zabrała na ten film. Mam 18 lat i czułam się nieswojo oglądając go. Wiadomo, że nie tak jak podczas oglądania horroru, ale dzieci mają inne rozumowanie i odbierają wiele rzeczy na poważnie. Dziecko nie przetłumaczy sobie "to tylko bajka".

ocenił(a) film na 8
rocketqueen

animacja dla dzieci w wieku 4 lat powinna być zabawna a nie gdzie sceny sa takie gdzie jakaś wiedźma chce żeby sobie dziecko przyszyły guziki do oczu

użytkownik usunięty
ScaRLeTT234

4 lata to nie, ale 7-letnie dziecko spokojnie może zobaczyć.

ocenił(a) film na 10

Moja 9-cioletnia siostra widziała ten film i nie było tam dla niej nic strasznego(no może na samym początku bała się jak będą wyglądać drudzy rodzice),ale poza tym film jej się podobał.

ocenił(a) film na 10
mateusz_mordalski

Tak pisałem w 2009 ze oglądałem Koralinę z 6- cio letnią córką. W międzyczasie przyszła na świat moja druga córcia w której zaszczepiam tą animację. Ma rok i 11 miesięcy a już domaga się cyrku skaczących myszy. Nie wspomnę jak na końcu kot chowa się za szyld różowego pałacu i już nie wychodzi. Sprowadziłem sobie z USA rozbudowaną wersję blu ray 3D za 29$. Kod regionu nie pozwala odtworzyć wersji 2D natomiast wersja 3D działa :). Udało mi się także nabyć ścieżkę dźwiękową.
Nawiasem jeżeli ktoś ma wątpliwości co do wieku dziecka, to dla przykładu powinien obejrzeć Koralinę ze swoją pociechą. Nieskromnie dodam że zaliczyłem ok. sześćdziesiąty raz seans tej animacji. :)

ocenił(a) film na 8
mateusz_mordalski

4 latkowi nie polecam. Czasami trzyma w napięciu i jest dosyć straszne, no i zostawia emocje. A później dziecko tak małe nie chce zasnąć . Wiem co mówię. No sory, ale to nie jest bajeczka, gdzie świat jest kolorowy, tu jest pokazane już zło. I to one ma przewage. Napoczątku to nic, a później się atmosfera rozkręca i czasami aż czujesz ten dreszcz. Czasami dorośli też się bali, więc to jest bardziej film w stylu horror. To zależy od nerwów. Dziecku 4-letniemu bym nawet tego na dobranoc nie przeczytała! A co dopiero oglądać. No sory. Ale jej drudzy rodzice którzy zamiast oczu mają wszyte guziki, ojciec który później wariuje, matka która zamienia się w gigantycznego pająka, bez oczów. Duchy uśmierconych dzieci, chłopiec który zdmuchając rękę, ona się rozsypuje. Wiedźma która chce zabić dziewczynkę, robi jej lalkę która ją śledzi i ożywa, pajęczyny,. Nie za mocne klimaty jak na dziecko? Musiałabyś od urodzenia oswojać swojego braciszka z horrorami, a tak to! Zapewniam cię że będzie się tak bał, że dawno nie będziesz widziała go w takim stanie. A pozatym wyraźnie pisze że od 12 lat. Tam nie ma erotyki i krwi, tam jest poprostu mroczny, zły świat, bez ptaszków kolorowych, czasami sceny dość przerażające, do bania się. Żeby iść na taki film, musi lubić horrory.

ocenił(a) film na 10
LastDay

Wiedźma nie chce zabic dziewczynki i nie ma tam oczywistego dla dzieci ( wyobraźnia ) przejścia pomiędzy tematem śmierć -duchy oraz lalka jej nie śledzi i nie ożywa- to po pierwsze
A po drugie, nie uważam że drudzy rodzice mają wszyte guziki. Oni je po prostu mają od początku. NIe straszmy. Koralinie została złożona propozycja przyszycia guzików w miejsce oczu i nikt jej nie zmusił do tego.
po trzecie, druga matka zmienia się w istocie w pajeczycę która właśnie ma guziki zamiast oczu. To że kotu udaje się je odczepić to już inna kwestia
Muszę przyznać że Twój login równiez można różnie rozpatrywać :) nie czepiam się :)

ocenił(a) film na 8
pyros2001

Ale jak rozpatrywać? O co chodzi? Mam tylko LastDay. To chyba nic złego.
No faktycznie może trochę przesadziłam. Prawda jest taka, że już dawno nie oglądałam tego filmu. Sory, jeśli kogoś przeraziłam. Może nie dokońca pamiętam ten film. :)

ocenił(a) film na 9
mateusz_mordalski

To jest ulubiona bajka mojej 2,5 - letniej córki :)
, również wpadła w gust sześcioletniemu (wówczas) synowi.
Widać, że w każdym wieku może się spodobać i nie widzę żadnych zastrzeżeń wiekowych.

JakBym

Gratuluję odpowiedzialności

ocenił(a) film na 9
maxizer

Ze względu na co? I w jakim sensie?
Dla córki to tylko ciekawe obrazy o różnym nasyceniu audiowizualnych atrakcji. Nie ma etapowania przemocą (w przeciwieństwie do kaczora Donalda, kaczora Duffy i innych takich), a bajka nie wzbudza u niej uczucia przerażenia, a jeśli już jest jakiś strach, przybiera charakter dreszczyku w formie zabawy. Natomiast sześcioletni synek odebrał bajkę w wystarczająco dojrzały sposób o czym świadczyły jego komentarze i wspólna dyskusja.
Z pewnością każde dziecko reaguje inaczej, ale nie uważam, aby ten film wpływał na dziecko negatywnie. Bynajmniej jeśli już, to zalecam oglądanie tej bajki z dzieckiem, sami zobaczycie....
Być może miałbym inne zdanie, gdybym nie miał dzieci, albo gdyby dzieci były bardziej odizolowane od telewizji.

ocenił(a) film na 9
JakBym

Masz całkowitą rację.
To rodzice decydują o tym, jakie filmy dziecko może oglądać, moja córka w wieku 8 lat obejrzała psychodeliczną "Krainę traw" Terry'ego Gilliama i do dziś jest zakochana w tym filmie. Rodzic najlepiej zna swoje dziecko i wie, czego się może przestraszyć.
A z ekranizacji Gaimana polecam jeszcze "Gwiezdny pył", wspaniała opowieść, gdzie najmłodsi się zachwycą baśniowym światem, a starsi uśmieją z ukrytych żartów dla dorosłych. Moja córka oglądała już wieku lat pięciu.

ocenił(a) film na 9
realkriss

Krainę Traw jeszcze nie oglądałem, pewnie oglądnę z dziećmi ;)
A Gwiezdny Pył - faktycznie wspaniała opowieść, zaserwuję mojemu (już siedmioletniemu) synkowi, może go zainteresuję, ale w sumie sam sobie jeszcze raz pooglądam.
Ja polecam bajki Miyazakiego (Grobowiec Świetlików tworzył jego przyjaciel - Takahata)
Pozdrawiam miłośniczkę Thorgala :) :)

ocenił(a) film na 9
JakBym

Paaanie, ze studia Ghibli mamy w domu wszystko, co tylko wyszło w Polsce. Moja córka Nauzikaę oglądała już chyba z tysiąc razy. Ja też kocham te bajki, zwłaszcza Myazakiego.
"Grobowiec" widziała z rok temu, ryczałyśmy razem jak bobry.
A "Szopy w natarciu" oglądałeś? Też Takahaty, a wspaniałe są.
Moja 10 latka aktualnie marzy o tym, by wyjechać do Japonii i studiować japonistykę, bo urzeka ją ten kraj, który odkryła dzięki "giblakom". I to jest piękne, że rozwijające bajki dają dzieciom marzenia.

A'propos Thorgala. Czy Twoje starsze dziecko już czyta?
Moja jak miała 6 lat przeczytała "Gwiezdne dziecko" i "Aaricię", było to dla niej odkrycie kolejnego baśniowego uniwersum.
Dziś jest już po kilkakrotnym przeczytaniu całej serii i trwa w zachwycie.
Pozdrawiam także:)

ocenił(a) film na 9
realkriss

No proszę... i komu ja polecam Miyazakiego... :) :)
Gratuluję zdolności i tak dojrzałych marzeń Twojej córki.
Mój syn ma siedem lat, ale z czytaniem to tak średnio - składa powoli sylaby aby coś przeczytać, ale "Gwiezdne dziecko" z ciekawości mu podsunę.
"Szpony w natarciu" nie oglądałem, więc skorzystam z zachęt miłośniczki studia Ghibli i postaram się czym prędzej zdobyć tą pozycję.
Pozdrawiam :)

JakBym

Skończyłam studia pedagogiczne, sama mam 14 miesięcznego syna i z całkowitą pewnością stwierdzam, że Koralina to NIE JEST BAJKA DLA DZIECI!
Zresztą jest wiele bajek, które nie powinny być w telewizji "puszczane" jako bajki dla dzieci...
Żeby jakąś bajkę włączyć dziecku, należy najpierw obejrzeć ją i wyciągnąć wnioski - jakie film ma przesłanie, czy w ogóle je ma, czy dziecko jest w stanie to zrozumieć, czy się nie przestraszy i wiele innych.
Jesteście rodzicami i jesteście odpowiedzialni za swoje dzieci, więc to Wasza decyzja co one oglądają.
Ale ja Koralinę swojemu synowi pokażę chyba dopiero w wieku 10-12 lat najwcześniej.

ocenił(a) film na 9
karolina225

Proszę Cię, nie osłabiaj mnie, to, że skończyłaś studia pedagogiczne Twoim zdaniem czyni Cię osobą opiniotwórczą w dziedzinie ustalania granicy wiekowej dla filmów dla dzieci?
A na jakim konkretnie przedmiocie posiadłaś te właśnie odpowiednie kwalifikacje?

Mądry rodzic zna swoje dziecko i obserwuje je od urodzenia, więc wie, co mu polecić i pozwolić oglądać.
Jest to sprawa całkowicie subiektywna.

Twoje Dziecko w wieku 12 lat będzie oglądało Koralinę, a Gwiezdne Wojny to pewnie jak skończy 18?
Twój wybór.

Ja uważam się za kinomankę i pragnę Dziecku pokazać kino, tak jak pokazywał mi mój ojciec. Czasem smutne, czasem wzruszające, czasem przerażające. Nie boję się puszczać córce anime, takich jak "Grobowiec świetlików" - o głodzie i śmierci, bo takie rzeczy są na świecie. Obejrzałam ze swoją 10 latką "Wszystkie dzieci świata" - zbiór etiud reżyserów z najwyższej półki o tragicznym losie dzieci, żeby była uwrażliwiona społecznie.

Nie wyobrażam sobie, że hoduję dziecko na bajkach o dobrych zwierzątkach z dobrym zakończeniem i o pięknych księżniczkach, żeby się broń Boże nie wystraszyło.

I nigdzie na mądrych studiach nikt nikogo nie nauczy trzymania dzieci pod kloszem, więc bredzisz Koleżanko. A co gorsza bredzisz zasłaniając się studiami.

realkriss

Nie wiem za co sobie zasłużyłam na taki atak z Twojej strony.
Nie zasłaniam się studiami. Podałam to jako informację wstępną, dzięki której daję do zrozumienia, że nie jestem zielona w tym temacie.
Zresztą tak jak napisałam:
"Jesteście rodzicami i jesteście odpowiedzialni za swoje dzieci, więc to Wasza decyzja co one oglądają."
Ja zwyczajnie nie uważam Koraliny za bajkę dla dzieci. Zarówno w wersji animowanej jak i w wersji pisanej.
Nie zakazuję nikomu puszczać tej animacji swoim dzieciom.

ocenił(a) film na 9
karolina225

Jeżeli zaczynasz swoja wypowiedź od kierunku studiów, a potem wypowiadasz się autorytatywnie i stwierdzasz cokolwiek Z CAŁĄ PEWNOŚCIĄ, to przyznasz, że może spowodować zadumę nad Twoimi kompetencjami.
Raczej pierwszy raz spotkałam się tu z wypowiedzią, którą ktoś zaczyna od podania kierunku studiów, które skończył.

Ja skończyłam studia polonistyczne i biorę wszystko dosłownie.

ocenił(a) film na 9
karolina225

Tak dziwnie się składa, że ja też skończyłem studia pedagogiczne, ale jak powiedziała realkriss - nie musi to mieć jakiekolwiek znaczenie (chociaż może). I zgadzam się z realkriss: "Mądry rodzic zna swoje dziecko i obserwuje je od urodzenia, więc wie, co mu polecić i pozwolić oglądać" o ile rodzic jest mądry :)
Zgadzam się też z Tobą - w tej kwestii: "Żeby jakąś bajkę włączyć dziecku, należy najpierw obejrzeć ją i wyciągnąć wnioski - jakie film ma przesłanie, czy w ogóle je ma, czy dziecko jest w stanie to zrozumieć, czy się nie przestraszy i wiele innych". No właśnie...ta bajka ma przesłanie i to dobre, sześciolatek je zrozumiał, a elementy straszności są wykreowane odpowiednio - aby nie przerazić, ale nieco przestraszyć i wzbudzić niepokój - te akurat emocje są bardzo ważne dla oddania w pełni przesłania bajki. Bo rozumiem, że całe zastrzeżenie kierujesz w tą straszniejszą część filmu...
Znasz swoje dziecko, wiesz co jest dla niego lepsze, to Ty o tym decydujesz.
Co do mojej córki, nie podejrzewałem, aby się tą bajką zainteresowała, kiedy oglądaliśmy ją z synkiem przyłączyła się do nas i zaciekawiona została do końca. Zaskoczyła mnie. Z pewnością czuła się ze mną bezpiecznie, jednak gdybym zauważył u niej jakiś większy niepokój zareagowałbym natychmiast. Bajkę tą oglądnęła już kilka razy, po prostu ją lubi... Podobnie nie podejrzewałbym ją o to, że zainteresuje się bajką Wall-e czy Up, a tymczasem synek polubił animacje Miyazakiego... :)
Ta bajka nie powinna mieć absolutnie złego wpływu na rozwój dziecka, a wręcz przeciwnie. Jednak ze względu na tą część straszącą" należy kierować się rozwagą adekwatną do znajomości swojej pociechy w serwowaniu tej bajki na seans. Ja osobiście polecam ją dzieciom starszym niż 7 lat (z pozwoleniem rodzica), chociaż w moim przypadku - zainteresowały się też tym i młodsze dzieci, bez żadnego uszczerbku na zdrowiu :), a śmiem twierdzić, że ku właściwemu dalszemu rozwojowi (szczególnie chodzi mi o sześciolatka).
Jednak bajki (szczególnie takie) należy oglądać z dziećmi.

JakBym

JakBym - masz rację. Teraz jak to czytam, to przyznaję Ci rację w prawie każdym zdaniu. Na początku jak przeczytałam, że włączyłeś Koralinę 2 letniej dziewczynce to byłam przerażona. Wiesz jak jest - są różne dzieci i różni rodzice. Niektórzy są kompletnie nieodpowiedzialni i włączają "bajki" tylko po to by mieć spokój od dziecka. Widzę, że Ty jesteś myślącym rodzicem i chwała Ci za to.
Mój synek jest jeszcze malutki, nie za bardzo ciekawią go bajki. Może faktycznie przesadziłam z tym, że Koralinę będzie oglądał tak późno. Poczekamy, zobaczymy.
realkriss - wygląda na to, że koniecznie chcesz się o coś pokłócić i pokazać, że jesteś silniejsza i jak to w Dniu Świra było "moja racja jest bardziej mojsza niż twojsza".
Zaczęłam wypowiedź od kierunków studiów. Naprawdę nie rozumiem o co Ci chodzi. Jak już mówiłam, chciałam podkreślić, że temat nie jest mi obcy. Od 5 lat pracuję z dziećmi i z ich rodzicami, widzę rzeczy o których się w głowach nie mieści. Rodzice naprawdę potrafią być nieodpowiedzialni.
Więc stąd moja sugestia, by film jednak był pokazywany starszym dzieciom.
Bo widziałam już jak jeden bardzo mądry tatuś zobaczył Koralinę, pomyślał "o, bajka!" i bez zastanowienia posadził swojego 4 letniego synka przed telewizorem.
To w jaki sposób ten chłopiec przeżywał później ten film jest jak dla mnie jakimś horrorem.
Na szczęście coraz więcej w Polsce świadomych rodziców, takich jak Wy.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
karolina225

Bynajmniej nie mam zamiaru się kłócić i nawet mi do głowy nie przyszło narzucać Ci swojej racji, więc nie wiem, skąd ten pomysł. Mogę tylko ewentualnie dyskutować, ale chyba już doszliśmy do konsensusu, więc wszystko jest super.

ocenił(a) film na 9
karolina225

Dziękuję za zrozumienie i cieszę się, że teraz rozumiemy się nawzajem :)
Istotnie - są różni rodzice i wiele traktuje telewizor / komputer jako przede wszystkim "mebel-zabawkę" do uzyskania "świętego spokoju" od dziecka, niezależnie od zawartości tej zabawki. No, bo może wstyd się przyznać, ale sam czasem tak ten "mebel" używam, jednakże z kontrolą zawartości
Pozdrawiam serdecznie :).

ocenił(a) film na 10
mateusz_mordalski

Lepiej nie... Może to i 'bajka', ale ogólnie nie dla dzieci...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones