Pamiętam piękną Ashley Judd jeszcze z filmu "HEAT-Gorączka" dwa lata wcześniej.
Czy zauważyłeś podobieństwa do filmu "Złodziej Życia-2004" ?

"Złodziej Życia została nakręcony 8 lat później, a jakie widzisz podobieństwa miedzy tymi filmami oprócz pogoni za seryjnym zabójcą ??

Są tak jakby podobne klimatem jak się ogląda.

Szkoda, że facet śrubek nie kolekcjonował także byłoby ciekawie. Temat lekko przesadzony i jeszcze pracował w policji. A sama ucieczka Ashley trochę niewiarygodna. Na plus rola Morgana, tylko dlaczego tak podobna do tej z filmu "Siedem". Jak przed każdym filmem miałbym czytać książkę na której oparto film, to w życiu obejrzał bym kilkanaście filmów. Na książkę potrzeba więcej czasu niż na film.

Słyszę że obraz nie przypadł zanadto do gustu, indywidualna kwestia smaku i estetyki odbioru - moją ocenę filmu poznałeś a książka jak dla mnie jeszcze lepsza. Jeżeli jesteś taki anty literat to gdy w przyszłości wygospodarujesz trochę czasu i ochoty spróbuj z "Sędzią i katem" tego autora - miód malinka.

Nie chciałem Ciebie atakować w żaden sposób. Film faktycznie nie przypadł mi do gustu. Czytam inne książki, filmowe także jednak akurat nie dotyczącą tego filmu. Masz racje każdy ma swój gust, tego nie oceniam.

ja czytałam książkę i byłam nią zachwycona, ale film już dużo wolniej się toczył... i mimo iż uwielbiam Morgana, to do roli Alexa średnio mi pasował, ponieważ w książce miał on być wysokim, przystojnym i wysportowanym byłym koszykarzem, a niestety Morgan Freeman nie pasuje do tego opisu, może dlatego film mnie nie porwał...

Także spędziłem bardzo miłe chwile przy wersji literackiej - pierwsza przeczytana książka Pattersona przypomniała mi bardzo piękną i zmysłową dziewczynę z przeszłości i wtłoczyła w świetny klimat. Równie dobrą książką (lub nawet lepszą) tego autora jest pozycja zatytułowana "Sędzia i kat" - możesz śmiało popróbować en89.

ja się bardziej skupiałam na jego książkach z Alexem Crossem i tylko kilka pozycji bez jego udziału czytałam, ale akurat "Sedzia i kat" jeszcze nie wpadł mi w ręce, także postaram się do niego dotrzeć :)