Zamknięta w getcie warszawskim Esther Lebenhaft pisała kartki do córki w Londynie. Było to możliwe dzięki uprzejmości pracownika Konsulatu RP w Lizbonie, ponieważ z getta można było wysyłać pocztę jedynie do krajów nie walczących z III Rzeszą. Listy spłonęły wraz z gettem. Kartki zachowały się w Londynie i w 2015 roku znalazły się w... Zamknięta w getcie warszawskim Esther Lebenhaft pisała kartki do córki w Londynie. Było to możliwe dzięki uprzejmości pracownika Konsulatu RP w Lizbonie, ponieważ z getta można było wysyłać pocztę jedynie do krajów nie walczących z III Rzeszą. Listy spłonęły wraz z gettem. Kartki zachowały się w Londynie i w 2015 roku znalazły się w dyspozycji Żydowskiego Instytutu Historycznego w Warszawie. "Kochana córeczko" opisuje życie w zamkniętym mieście, w którym nie tylko nadawczyni kartek, ale też 400 000 innych mieszkańców getta nie znało swojego przeznaczenia aż do straszliwego końca. czytaj dalej