przynajmniej do niego aspiruje...
-twierdze tak po obejrzeniu fragmentów i zapowiedzi jak widziałam
nie znoszę Damięckiego ale lubię taniec
ciekawa jestem jak to wyjdzie
czy będzie przesyt czy niedosyt...
okaże się w praniu
:)
Takie samo odnosze wrażenie. Tania podróba jak dla mnie... A i troche żal serce ściska patrząc na ten napis "pierwszy polski film taneczny" jak amerykanie dirty dancing wymyslili w poprzednim wieku :P Po tym widac ze nasze kino jest 100 lat za murzynami niestety
pewnie dlatego premiera 6 marca żeby m.in 8 marca na "dzień kobiet" prezent zrobić w postaci: "biletu do kina tudzież na film"
heheh.
i cóż mogę napisać byłam na nim w kinie w 2009 , teraz leci w tvn
Damięcki choć go nie cierpię!!! to nie wyszedł najgorzej , Figura słabiutko....zawsze tak samo, Jacek Koman -klasa! Miko całkiem OK
ale generalnie bardzoooooooooo film nawiązuje do "step up -taniec zmysłów" - film robiony tak: matryca amerykańska jest kilka sztampowych wątków i film gotowy ale...... są momenty bardzo dobre!!! dzięki tamu filmowi odkryłam Mecwaldowskiego!!! (scena w łóżku z psem-rewelacja) no i Kuba Wesołowski -bardzo dobry
daje 2** za to wiec w sumie 6/10 to sprawiedliwa ocena
chociaż również Damięckiego nie trawię, wyjątkowo ten film podobał mi się bardziej niż "Step Up". W "Step Up'ie" mamy nudną i przewidywalną historyjkę miłosną z tańcem w tle, tu do romansu dodany został narzeczony, no i wątek z ojcem - dzięki temu historia jest jednak odrobinę ciekawsza niż hamerykańska ;)
właściwe masz rację, i po obejrzeniu jeszcze raz stwierdzam że jak na polski film jest całkiem dobry i daje jedną gwiazdkę więcej * =7/10
p/s dodam jeszcze że sceny z dłońmi jak idą ulicą i wtedy jak tańczą -super pomysł
i jeszcze świetne kadrowanie ogólnie operatorzy dali z siebie wszystko na 10 !
trzeba docenić bo tak mało jest dobrych polskich komedii romantycznych heh
~K.