Benzadzieja jeden z najgorszych filmow jakie ogladalam ... mam nadzieje ze ksiazka jest lepsza :))
Film średni. 5/10. Świetna rola Bena Afflecka :) jest naturalny :) jak w każdym filmie :) Jennifer też była ok. Natomiast Scarlett - masakra. Spodziewałam się lepszej roli :/ tymczasem zagrała sztucznie i bez wyrazu :/. Nie potrzebnie wpieprzyła się z do cudzego małżeństwa. Tylko namieszała, myśli, ze zabłyśnie cyckami i tyłkiem i facet poleci. Tymczasem to ona się narzucała :/. The end ok :)
oceniać jak zagrała na podstawie tego co zrobiła w roli pokazuje ile masz lat dziewczynko...... dno.... i odpowiedz dlaczego tak Ci zależy na tym żeby poniżyć Scarlett - nikogo nie przekonasz swoim szczekaniem
Nie szczekam DZIEWCZYNKO! wyrażam swoja opinię, coś nie pasuje KOLEŚ?
Scarlett jako aktorki nie lubię bo nią nie jest, a oceniam bohaterów bo to oni "robią" film, bez nich by go nie było. Wybacz, ale z takimi jak Ty nie gadam.
jednak sie odezwałaś... jakbyś nie gadała to byś olała i tyle.... nie pasuje mi to że za dużo gówniarstwa na filmwebie
"Nie potrzebnie wpieprzyła się z do cudzego małżeństwa. Tylko namieszała, myśli, ze zabłyśnie cyckami i tyłkiem i facet poleci. Tymczasem to ona się narzucała :/. "
yyy... noo coz takie bylo zalozenie scenariusza, nie mozesz uzasadniac krytyki aktora tym, ze jestes rozzalona, iz rozbila czyjes malzenstwo. Troche dystansu, scenariusz i fabula to jedno a gra aktorska drugie. Osobiscie nie przepadam za nia, nie dlatego, ze ma fajne cycki i tylek , czemu nie mozna zaprzeczyc, tylko dlatego, ze wydaje mi sie malo przekonujaca w swoich rolach.
ktoś tu ma kompleksy? :)
nie ma fajnego tyłka? nie no gdzie tam :) zapewne masz o wiele lepszy ;)
Nie mam kompleksów. A Scarlett to Miss Świata nie jest ;D [chyba, że kiedykolwiek zorganizują, "Miss World Prosiaków", wtedy wygra z ogromną przewagą :) ] Ona zamiast tyłka ma kawał bezkształtnego mięcha :). Nie wszystkim podobają się takie "rozdziwia" jak Wam.
Można się nieżle wynudzić. ocenka 5/10. zawyżyłam ze względu na dobra obsade. Ktoś napisał że Scarlet to kipeska aktorka, zgadzam się ;)
nie każdy facet lubi duże cycki, dlatego też kobiety z małymi cyckami też mają facetów, ja jestem kobietą i mi akurat podoba się jej biust pomimo tego że nie przepadam za dużymi piersiami bo są jednak uciążliwe-- ale to tylko tkanka tłuszczowa nic więcej jedne mają jej więcej drugie mniej, ja akurat mam mniej i to mi tak nie przeszkadza i nie porównuje się do innych --- poza tym teraz można z łatwością sobie powiększać i większość aktorek ma silikony, bo duże cycki też zwisają:) ale ja jestem przeciwna operacją jest to jednak duża ingerencja w ciało i za nowe cycki nie chcę mieć do końca życia problemów zdrowotnych dlatego kochane kobitki wszystkie piersi są piękne i te małe jędrne i te duże
Nie wiem czemu podjęliście temat zarzucony przez miłośniczkę Charmed. Trzeba być na innym poziomie emocjonalnym, żeby film się podobał, zacznijmy od tego, że w ogóle na poziomie trzeba być…
Myślę że zazdrościsz bohaterom, że im się udało spełnic swoje marzenia o drógiej połówce a ty pewnie dalej czekasz na księcia z bajki.
TURQUOISE myślę że zazdrościsz Scarlett, że ma czym oddychać w porównaniu do Ciebie, pewnie jesteś płaska jak deska a twój facet zostawił Cię dla cycatej laski ;)
nie zazdroszczę jej niczego :) mam czym oddychać i mój facet nie zostawiłby mnie dla takiej... no... obleśnej baby :) :)
nie sądzę że zazdrości może akurat jej się nie podoba nie każdy facet lubi duże cycki, dlatego też kobiety z małymi cyckami też mają facetów, ja jestem kobietą i mi akurat podoba się jej biust pomimo tego że nie przepadam za dużymi piersiami bo są jednak uciążliwe-- ale to tylko tkanka tłuszczowa nic więcej jedne mają jej więcej drugie mniej, ja akurat mam mniej i to mi tak nie przeszkadza i nie porównuje się do innych --- poza tym teraz można z łatwością sobie powiększać i większość aktorek ma silikony, bo duże cycki też zwisają:) ale ja jestem przeciwna operacją jest to jednak duża ingerencja w ciało i za nowe cycki nie chcę mieć do końca życia problemów zdrowotnych dlatego kochane kobitki wszystkie piersi są piękne i te małe jędrne i te duże, a faceci nie tylko patrzą na cycki są jeszcze piękniejsze miejsca w naszych ciałach:)
Myślę, że większość facetów nawet po "drugiej połówce" nie chciała by mieć do czynienia z taka zołza jak ty.
Nie masz przypadkiem zadania do odrobienia ?
hehe fajnie poczytać tak bogate i kolorowe słownictwo :) bardzo ciekawa rozmowa nie powiem:P
a co do filmu no to na poczatku nuda straszna już miałam wyłączać ale stwierdziłam że obejrzę do końca i nie żałuję;) film bardziej dla pań ale i panowie mogą się z niego czegoś nauczyć;)
tak, mogą się wiele nauczyć...np. jak zdradzać. Twoja wypowiedź jest BARDZO barwna, a słownictwo! podziwiać po prostu.
Ahh jak ta osoba nade mną pięknie prowokuje ;) Coś mi się zdaje, że komuś
się podoba udawanie głupiej małolaty i wkurzanie ludzi, a jeżeli ten ktoś
nade mną nie udaje - gratuluje wysokiego ilorazu inteligencji :P
Mi osobiście film się bardzo podobał a postać Scarlett z racji tego, że
niekoniecznie ją znam z innych filmów nie rzuciła mi się w oczy, śmiem
stwierdzić, że dopiero po obejrzeniu filmu zorientowałam się, że to była
ona.
P.S. Osobie która tak krytykuje Scarlett radzę popatrzyć się w lustro i
obiektywnie ocenić samą siebie, bo to jednak za Scarlett latają faceci z
wywieszonymi jęzorami a nie za tobą :P
"bo to jednak za Scarlett latają faceci z
wywieszonymi jęzorami a nie za tobą"
czyli widziałaś mnie?
śmiem twierdzić, że albo jesteś czarownica i widzisz to w swojej kuli, albo wczoraj Ci meteoryt na głowę spadł :)
Za mną zdecydowanie więcej facetów lata :)
a za nią co najwyżej niedowidzący starcy :)
Jeśli Polska "urodzi" więcej takich idiotek jak Ty, to M A S A K R A!
Jak zdradzać? Tego z filmu mogą się nauczyć? Mylisz się.. No chyba że masz uraz do filmu, bo Twój facet Cie zdradził z kimś podobnym do Anny :D
jestem dziewczyną :D i nie wrzucaj mi bo sobie nie życzę tego! :D po prostu mówiłam ze... masz fajnie i sie dzielisz tu z nami tym ze chłopak cie nie zdradził :D
nie obchodzi mnie ile masz lat... ale masz fonetyke małego dziecka. chciało mi sie podroczyć z tobą z nudow bo musiałam siedziec w domu na pare dni i nieźle sie uśmiałam wiec dzieki :D "żegnam" xD
Twój nick wiele mówi o Tobie :)
Moja fonetyka w porównaniu z Twoją to Cud nad Wisłą.
Idioci na tym filmwebie,
zaiste.
Amen.
A "ty" to filmwebowa inteligencja? Masz zamiar czystkę robić tymi swoimi wypocinami?
Jesteś zwykłą paszteciarą, której się jedynie układa po drugiej stronie monitora. Taaa... układa ci się tłusta dupa na kanpie.
Znasz nawet inne pojęcia? Moje ograniczenie utrudnia mi wywnioskowanie tego z "twojej" wypowiedzi. Chociaż może "twoje horyzonty myślowe" znacznie wykraczają poza moje rozumienie "twojej" definicji "ograniczenia". Być może przeoczyłem coś na studiach.
Chyba przeoczyłeś lekcje w szkole zawodowej pt. "Jesteśmy debilami, ale udawajmy, że nie jesteśmy, nikt nie zauważy różnicy". Ty i studia... nie dla psa kiełbasa.
Grafiki, plany zajęć różnią się w zależności od szkoły, uczelni. Na szczęście mnie ominęły wspomniane przez "ciebie", a które obowiązywały w "twoim" liceum (i które chyba zaliczyłaś z wyróżnieniem).
„Jesteś zwykłą paszteciarą, której się jedynie układa po drugiej stronie monitora. Taaa... układa ci się tłusta dupa na kanpie.”
„Chyba przeoczyłeś lekcje w szkole zawodowej pt. "Jesteśmy debilami, ale udawajmy, że nie jesteśmy, nikt nie zauważy różnicy". Ty i studia... nie dla psa kiełbasa.”
Myślę, że do tego typu dyskusji nie potrzeba komentarza. Drodzy państwo, błagam, przenoście takie urocze pościki na PM, bo nikogo prócz was to nie interesuje.
A co do Scarlett Johansson. To co mnie denerwuje najbardziej na świecie to oceniania człowieka po wyglądzie. Jej typ urody, bardzo słowiański nawiasem mówiąc, może się podobać lub nie, ale co to ma do jej gry aktorskiej, nie mówiąc już o scenariuszu filmu? Osobiście uważam, że jest piękna, ale nie pozwalam, żeby to wpływało na moją ocenę jej gry i talentu. W tym filmie poradziła sobie przeciętnie. Nie sądzę, żeby pokazała maksimum swoich możliwości, tak jak w „Vicky Christinie Barcelonie”, ale na pewno nie usztywniła swojej postaci. Przedstawiła rolę , którą dostała tak dobrze jak to możliwe, może tylko trochę zbyt schematycznie.
Jeśli chodzi o cały film, to tylko odrobinę wybijał się ponad poziom przeciętnej amerykańskiej komedii romantycznej. Niestety, mimo że scenariusz nie jest zły, to nic pozytywnie mnie nie zaskoczyło, przeciętne ujęcia, przeciętna gra aktorska etc. Generalnie oceniam na 5/10.
eee...a moze tak pogadacie sobie na gadu bo tu raczej sie rozmawia o filmach? xD to wracajac do tematu na poczatku za cholere nie chcialo mi sie isc na ta komedie ale okazalo sie ze byl swietny! dam 9/10 :)
Dawno takiej chały nie oglądałam.. Musiałam to obejrzeć "na dwa razy". Obejrzałam połowę, ochłonęłam i dopiero wróciłam do tego idiotyzmu.
Film o idiotkach i nieudacznikach. Jak to mawia moja 8-letnia kuzynka - "Żal."