Nie do końca zrozumiałam tą scenę? On sam był w dzieciństwie świadkiem tej okropnej sceny po obsikania prześcieradła? Czy to była scena z tarazniejszoci? Dlaczego on płakał?
scena z przeszłości, wspomnienia.
Ale właśnie nie zrozumiałam też tej postaci jakby ktoś mógł wyjaśnić. Bo on chciał pogrążyć Gajosa znaczy biskupa ale jednocześnie tuszował historie zagrażające kościołowi np uciszał ofiary księży konsolami. To jakie było jego stanowisko w całej sprawie?
Chciał rozpocząć nowe życie w Watykanie, arcybiskup robił przeszkody, więc trzeba było znaleźć na niego jakieś haki. Później wykorzystuje taśmę, by zapewnić sobie bezkarność i faktycznie, Mordowiczowi udaje się zatuszować całą sprawę.
Lisowski kupował prezenty, by uspokoić sumienie. To charakterystyczny dla socjopatów model myślenia - kalkulujący, pozbawiony empatii. Zgwałcił - no ale kupił konsolę, więc jakoś to wynagrodził. Wcześniej zawiózł prezenty do hospicjum i dziwił się, dlaczego chory chłopiec się nie cieszy, przecież coś dostał. W ogóle dużo niby udzielał się charytatywnie, ale tak naprawdę to po prostu dzielił się pieniędzmi, a tych i tak miał dużo.
Ale Jakubikowi mówi, że tego nie zrobił tylko zatuszował dla dobra kościoła. Czyli kłamał po prostu tak?
Kurcze po trailerze to spodziewałam się bardziej "heheszkowego" filmu a film jest ciężki co nie znaczy, że jest przez to gorszy, wręcz przeciwnie. Kilka scen to zostanie ze mną na długo. Szkoda mi było wszystkich trzech bohaterów chociaż Braciak i Więckiewicz to byli dranie ale kurde, straszne życia. Dzięki za wyjaśnienie