Siara:
"A gdzie on z tą gitarrą!"
"-Buenos dias, seńor Siarra. -Buenos Aires!"
"No tak, lunch bez gitary to jak Lipski bez Siary;)"
"Idź mi z tą wichurą!"
No i "Młodzi Wilcy" ;)
"Jak jeździsz, ty penisie!"--> Kiler do Dony
"Aldona, ale możesz mi mówić Dona.. Dona- krótko i zajebiście"
"(Ryba)-Co pokazałeś?! CO POKAZAŁEŚ?! (Wąski)-Że będzie tak!" ;D
Lipski do Siary: "dlaczego wyłaczyłeś komórke kretynie?"
Siara: "bo się kąpałem ciulu"
buhahah :) genialne
Albo jak Szakal zadzwonił do Siary jak ten był u Lipskiego w biurze
z wieścią że zadanie zostało wykonane:
Szakal: "Killer's dead"
Siara: "Jak to zdechł??"
nieziemskie :P
uwielbiam ten film - obydwie części :P
albo Siara do Wąskiego jak Morales spadł ze spadochronem :P
"i w pizdu wylądował" :P
Siara: Kurna z tym Cargiem i Cargiem!
Lipski: Przywitasz go, zabierzesz do siebie.
Siara: A dlaczego nie do ciebie?
Lipski: Bo mam córkę nimfomankę, którą muszę wydać za mąż, dlatego mnie wypuścili!
Siara: A ja mam żonę, która mi się stuka z każdym kogo zobaczy!
Wąski: No i dlatego będzie mieszkał u ciebie!
Siara: Wąski, czy ja dobrze widze? Przecież to jest Kyler. Sprawca mojego upodlenia, obekt mojej zemsty.
...
Wąski: Jak to co, gra w tenisa z prezydentem.
Siara: To się bardzo dobrze składa, to czeba go zlykwidować.
Wąski: Jezus Maria, Stefan kogo?
Siara: Kylera.
Siara: I coś ty narobił Wąski!? Kogoś ty mi tu sprowadził? To jest szakal, za którego ja place taką fure piniendzy, to jest ten debeściak?
...
Wąski: Posłuchaj mnie Stefan, ja mam coś ważniejszego.
Siara: A co może być ważniejszego od mojego piniendzy!? Co to jest za szakal co nie umie go killim?
Siara (do Lipskiego): No i wpizdu, iśmy sie podzielily...
Siara (do młodych wilków): No i bardzo dobrze, i sukces jest kompletny. Posprzątać mnie tu błyskiem!
Młody wilk: No i co z nim zrobić?
Siara: No jak to co? Posadźcie go na przystanku. Zara przyjedzie pincet dziewięć i dobra jest!
Siara (do Rysi): A to ja głupi, przecież siedzi w bardaszce!
A wyłaź ty skurwelu!
Morales: Donde esta el servicio? T O A L E T A.... Sałer!
Siara: Moment, moment. Lynks Lynks, tam na lewo!
Szakal: To się nazywa syndrom ducha - Banka.
Wąski: A co bank ma z tym wspólnego?
Wąski: Welkom tu Pyrry!
Siara: Powiedz lepi, że tam mamy, samochód mamy.
Wąski: Auto, auto! Kom kom, chodź - z - nami.
Najlepszym tekstem jest bez wątpienia: "I w piiiizdu wylądował, i cały nasz misterny plan też w pizdu..."
Zabiłeś go, ty świnio maczo morderco!
– A teraz zwiąż mnie...
– Daj spokój Rysiu, za co?
– Za ręce!
– Czy to jest czyste złoto?
– Rano było czyste, tylko te gołębie srają.
Czy tobie czasem, Wąski, sufit na łeb się nie spadł?
– Czy ty, Aldona Lipska...
– Przepraszam bardzo, od kiedy ja jestem z panem na ty?
- Widzisz Siara, zarżnąłeś kurę znoszącą złote jaja.
- Słyszałeś Wąski, urżnąłeś kurze złote jaja.
- Ale nie zamach w sensie zamach, tylko zamach w sensie wymach, serwis. Ręką.
Gdzie mnie z tymi ręcoma?!
Owczarek: Dzień dobry. Kontrola drogowa, sierżant Owczarek.
Lipski: Chyba nie jechaliśmy za szybko, co?
Owczarek: No to czemu jesteście tacy spoceni?
Lipski: A bo gorąco-o panie władzo!
Owczarek: Goroąc-o to dopiero będzie! Proszę wysiadać.
Lipski: Dogadamy się chyba jakoś?
Owczarek: No ja też tak sądzę...
Lipski: To może być najlepszy dzień w pana życiu.
Owczarek: No, chciałbym!
Lipski: Siara!
Siara: Co jest?!
Lipski: Znowu chciałeś mnie wydymać?!
Siara: Dlaczego?
Lipski: Przecież to są ci twoji młodzi wilcy.
Siara: A rzeczywiście, Radosław, Merosław, Zbygnew... Co wy mnie tutaj za maszkaradę urządzacie? Do budy!
Wąski: Do budy? Wy do budy! I to już!!!
Co, myślałeś Siara, że można mnie bezkarnie poniżać? Że będę wiecznie twoim popychem, tak? Że można mnie kopać w dupę a ja nic??? Miarka się przebrała. Przejmuje złoto i władzę nad miastem! No i kto jest debeściak pytam?!
Lipski: Ty!
Wąski: Jaki ty, jaki ty - pan i pełnym zdaniem!
Lipski: Pan Wąski jest debeściak!
Wąski: I jego mafia też.
Lipski: I jego mafia też jest debeściak.
Wąski: A Siara jakiego jest zdania?!
Siara: He he, czy tobie się czasem Wąski sufit na łeb nie spad?
(dwa strzały)
Wąski: A Siara jakiego jest zdania!?
Siara: Potwierdzam.
Wąski: Co potwierdzam?
Siara: Pan Wąski jest debeściak.
Wąski: A jego mafia?
Siara: Też.
Wąski: No i zgadza się!
Gdy przeczytałam temat miałam w głowie parę super tekstów z tego filmu, jednak jak zjechałam na dół to już nic mi nie zostało, bo wszystkie już zostały napisane:) film super- najlepsza komedia jaką oglądałam:D
To ja ci wyjmuje kule jak Doktor Quinn a ty mi sie tu rżniesz z jakims kolarzem???Alez Ewuniu dlaczego tak drastycznie
albo jak lipski spotkał sie z córka i ten sie ja pyta o jej narzeczonego:
Lipski:Ile ma lat??
Dona:Jakies 40 może mniej
Lipski:Ile ma na koncie!!??
Dona:Nie pytałam!!!
Lipski:To o czym wy rozmawiacie????
jeszcze to :
-Czy to jest czyste złoto?
-Rano było czyste tylko te gołębie srają...
najlepsze było :Panie dyrektorze ,kierowniku Mieczysławie i jeszcze jedno : w wiezieniu z Konratem a gdzie ten drugi wyszedł a ty kto jesteś ja jestem Stefan ''Siara'' Siarzewski gangster ty nie jesteś siara ja siare znam ten co tu siedzi to nie jest siara Konrat ;nie ja kto to siare też żeś wypuścił
Kultowe;
- Jezdem Jurek Kiler... I mam systko w dupie!
- Musssse zabijac!
- Pan Jose Arcadio Morales mówi, że nie jest żadnym pierdolonym komediantem :D
udalo sie komus przetlumaczyc co mowi kolonel Morales jak spada z samolotu? chodzilem rok na hiszpanski ale cos mi nie idzie tlumaczenie.
que pinche paracaida de mierda cos w rodzaju co za gowniany spadochron
w zasadzie que pinche nie uzywaja hiszpanie jest to zwrot z ameryki lacinskiej
Nie pamiętam dobrze jak to szło ale chyba tak:
-No gdzie jest Siara?
-Siara jest na gó...rnym Mokotowie w więzieniu.
Szakal: Are you mr. Siara?
Wąski: Mr. Szakal, hehe. Welcome to Warsaw.
Szakal: Nie chcesz mieć tu zaraz interpolu?
Wąski: E, a skąąąd.
Szakal: To sciągnij kutasie ten transparent.
Wąski: Świetnie Pan mówi po polsku.
Szakal: A co Ty myślisz, że polak nie może się wybić na świecie?
...
I KOCHAM TE TEKSTY Z BIURA LIPSKIEGO:
Lipski: Jako pragmatyk i realista przedkładam interes ponad osobiste porachunki, dlatego nie zabiłem Cię Siara, chociaż powinienem, a podejmuje lunchem i proponuję współpracę.
Siara: W imieniu rodziny Siary Siarzewskiego, chciałbym z tego miejsca zapewnić że doceniam przyjacielski gest mojego bylego wroga, gdyż od dziś wspólnym naszym wrogiem jest były mój przyjaciel Jorgus Kiler(..)
Lipski (uderza ręką o stół): Nie pierdol mi tu Siara, tylko słuchaj.
Siara: Dlaczego tak niekulturalnie?
...
Lipski: Plan jest taki, żeby odebrac to złoto Kilerowi.
Siara: Taki plan to ja mam zawsze.
Lipski: Ale ja wiem jak go zrealizować.
Siara: Ciekawe jak, jak, jak to złoto może odebrać tylko Kiler, a Kiler naszym wrogiem jest bo gdyby Kiler naszym przyjacielem był(..)
Lipski: O to się nie martw, powiedziałem że mam plan ale żeby się powiódł, musisz odwołać Szakala.
Siara: Jak odwołać Szakala, a skąd Ty wiesz że ja go zawołałem?! Wąski skąd on wie o Szakalu?
Wąski: Chesz kanapkę?
...
Siara: Halo?!
Szakal: Isi Shakal.
Siara: Kto?!
Szakal: Szakal.
Siara: O, cześć Szakal. Dobrze, że dzwonisz bo zaszły pewne zmiany w kontrakcie.
Szakal: W tym kontrakcie co to go właśnie wykonałem?
Siara: No, tak. Co wykonałem?! Jak wykonałem?! Coś ty tam narobił?!
Szakal: Killer is dead.
Siara: Jak to zdechł?! To znaczy że tyś go killim?
:)
Jeszcze jedno:
Dona: Tato i co?
Lipski: Nie mów do mnie tato, przy ludziach.
Dona: Ferrrdynand i co?!
hahahaahah
Kiler: Jak jeździsz ty penisie!
Dona: Penisie? Jeszcze nikt do mnie tak nie powiedział.
Kiler: Dona?
Dona: W tej sytuacji głupia c*po
Kiler: Jak jeździsz ty ci... ci... ci życie ci nie miłe?
Lipski (do Ewy) : "Zechce mi Pani na chwilę wybaczyć ale Kuurrwa muszę iść bo córka" z takim zajebistym akcentem to powiedział
"A coś ty mi tu nawpuszczał Wąski? Won mnie na ląd leszcze!"
"-To nie są leszcze Stefan."
"A kto?"
"-Jesteśmy Młode Wilki. Nowy narybek. Najlepsi w mieście!"
"A co oni umią te... ci Młodzi Wilcy?" :)))
-Kupiłam ci viagrę
-ech tobie to tylko jedno w głowie
-a co ty masz tam w tej swojej
-iloraz ynteligencji 220 to mało?
ja mam coś co chyba jeszcze nie pojawiło się tutaj ;p a rozwala mnie ten
tekst : P
Morales , Wąski , Tłumacz , Siara
M: Estem Jurech Kiler jesem owewrać złoto
T: odebrać złoto!
M : odebrać ! dobze dobze ?
[...]
S: no i co uważasz?
W : moim zdaniem , według mnie kilka niedociągnięć jest
S: kilka niedociągnięć ? a gdzie tu są dociągnięcia ? to jest jakaś
prowokacja Waldek jest superinteligentny gościu a to jest jakaś
prowokacja !! Od razu się skuma, że coś się tu święci...
[...]
S: (pokazuje jak powinno wyglądać przywitanie Moralesa z Waldkiem)
Ma być tak (pokazuje na Wąskiego) To jest Waldek.
Cześć Waldek no jestem .
M: Ces Waldek no estem .
(Wąski wczuł się w rolę i chce przywitać Siarę :D )
S: Gdzie mi z tymi ręcoma ?
W: No , no cześć Jurek spóźniłeś się 15 minut ! XD
S: Zamknij mordę Wąski ! ; p
M: Zamknij morde Boncki
...
Itd. w ogóle cały film jest naszpikowany genialnymi tekstami ; )
Ryba: Kto ty jesteś ?
- Stefan Siara Siarzewski- Gangster.
Ryba: Gówno jesteś nie Siara, ja siare znam.
Ty mietek, to co tu siedzi to nie jest Siara.
Mietek: Nie ? A kto ?
Ryba: Co się dzieje ? To siare też żeś wypuścił ? No niee..
Dobra panowie co tam zajadacie, co jest na obiadek ?
- Gówno jakieś.
Siara do żony: "Idź się odziej i nie machaj mi tu cyckami przy gościu! To jest macho, pełnej krwi latynos!
Rozwalił mnie jeszcze popis znajomości hiszpańskiego: "Yo soy un hombre sincero de donde crecen las palmas. Yo soy un hombre sincero de donde crecen las palmas. Y antes de morirme quiero, echar mis versos del alma... GUANTANAMERA GUAJIRA GUANTANAMERA... :)))
– A teraz zwiąż mnie...
– Daj spokój Rysiu, za co?
– Za ręce!
– Czy to jest czyste złoto?
– Rano było czyste, tylko te gołębie srają.
xDDDDDDDDDDD
Siara: kto cię związał?!
Gabrysia: ja sama, z nudów... rozwiąż mnie!
Siara: sama się związałaś, to sama się rozwiąż
.....
Siara: kto cię rozwiązał?!
Gabrysia: sama... sama się związałam i sama się rozwiązałam
Buenos dias signiore Siarra -Buenos Aires
Que linda mujer - nie to nie jest Linda to jest Gabrysia
(jedynie to mi zostalo bo wszystko juz zostalo napisane ;) w ogóle genialne teksty sa w tym filmie)
Wąski, ty mnie miałeś sprowadzić takiego zagranicznego kojota... hienę takiego... jak on tam...
– Szakal.
– Szakal, właśnie, i gdzie on jest?
– Wysłałem ofertę i czekam.
– No to co ty, Wąski...! Myślisz, że taki Szakal to nie ma co robić?! On ma zamówień do 2008 roku, jak Penderecki, jego trzeba nadpłacić, przepłacić, przebić...
– Właśnie powiedziałem Stefan, że czekam, bo za 30 minut ląduje samolot z Szakalem na pokładzie.
Wąski, jak Ty mnie zaimponowałeś w tej chwili... :D
z kilera 1 najlepsze to odpowiedz na pytanie czy waski zawsze sika przez zapiety rozporek;D
ja jeszcze kocham tekst Dony do Kilera: "więc pomyślałam, że zamiast zmieniać termin ślubu, lepiej zmienić narzeczonego - Ty wiesz jak jest trudno o termin?!" ;D
Z Kilera i Kiler-ów 2-óch to:
-Idź mnie z tą wichurą!
-Zarż*ęliście kurę, która znosiła złote jaja! -Do Siary i Wąskiego
-Widzisz Wąski urwałeś kurze złote jaja! -Siara do Wąskiego
(nie wiem czy tak dokładnie, ale mniej więcej :P)
-Czemu mówisz, że ona jest ładna i że jest... ładna?
-Gdzie mnie z tymi ręcoma!
i wiele wiele innych... :D