Aktualnie film molestowany jest co roku przez Polsat, ale dawniej też pojawił się w TVN i to również nawet spoko wersja. Czytał ją Janusz Szydłowski, a tłumaczenie było zupełnie inne niż Polsatowe. To Polsatowe już gdzieś znudziło mi się, teraz częściej odpalam film w wersji TVN.
A swoją premierę telewizyjną miał w TVP1 w Boże Narodzenie po 20:00 gdzieś w połowie lat 90. A w drugi dzień świąt "Szklana pułapka"! I to się nazywały filmowe święta:)
Potem oba te filmy przemielił TVN i teraz Polsat :D. "Kevina" chętnie bym zobaczył w tej wersji TVP, podobno tam Maciej Gudowski czytał.
Właśnie sam nie wiem, bo przy obu częściach napisy końcowe są ucięte. Tz.film się kończy i od razu wskakuje następny nagrany. Dawniej ludzie oszczędzali na tym miejsce na kasecie ;)