Huczny ślub księcia Walii Karola z lady Dianą Spencer oglądało siedemset pięćdziesiąt milionów ludzi. Niestety miesiąc miodowy nie trwa zbyt długo. O ile Karol przywykł do książęcych obowiązków, o tyle Dianie trudno przystosować się do nowej rzeczywistości. Księżna Walii pałacu Buckingham ma dość liczny personel i właściwie niewielki... Huczny ślub księcia Walii Karola z lady Dianą Spencer oglądało siedemset pięćdziesiąt milionów ludzi. Niestety miesiąc miodowy nie trwa zbyt długo. O ile Karol przywykł do książęcych obowiązków, o tyle Dianie trudno przystosować się do nowej rzeczywistości. Księżna Walii pałacu Buckingham ma dość liczny personel i właściwie niewielki wybór strojów na oficjalne uroczystości. Oczywiście półroczny terminarz zajęć także stanowi pewien element ubezwłasnowolnienia. Pierwsze dni w pałacu wywołują niemałe zamieszanie. Wizyta w kuchni, gdzie Diana zamierzała napić się soku po intensywnym aerobiku, powoduje nową serię pouczeń, co wypada, a czego nie wypada robić świeżo upieczonej księżnej. Pierwszy poważniejszy konflikt przychodzi szybko. Tradycją jest, iż pierwszy królewski potomek musi narodzić się w pałacu. Diana oponuje, gdyż obawia się potencjalnych komplikacji. Separacja oraz chęć rozwodu książęcej pary wywołały w Wielkiej Brytanii, a także na całym świecie, ogromne zdziwienie i jeszcze więcej domysłów. czytaj dalej