Podobieństwo pary prowadzącej śledztwo policjantów do detektywów z serialu The Killing jest tak uderzające, że wyczerpuje chyba znamiona plagiatu.
Sarah Linden / Iza Dereń - rude włosy, brak makijażu, podobna mimika, długa kurtka, ciemne golfy, itd.. itd.. Charakterologicznie prawie identyczna.
Podobnie jest z detektywem Holderem / aspirantem Marcem.
Obejrzyj sobie The KIlling i Forbydelsen, a zobaczysz, że te seriale różnią się od siebie, mimo, iż jeden jest na podstawie drugiego i jest to w czołówce The Killing wyraźnie napisane.
Reżyser Jezioraka też powinien był coś takiego napisać w takim razie na początku swojego filmu :)
100% racji. Dziewczyna w bagażniku?! Hm, czy tak właśnie nie zaczynał się pierwszy sezon? ;-)
no tak, dziewczyna w bagażniku i niemalowana policjantka jest zarezerwowana tylko dla Forbrydelsen, no nieźle
Mona, nic nie jest zarezerwowane a The Killing (czy w duńskim wydaniu Forbrydelsen) nie maja monopolu na te motywy, ale ilość analogi przytłacza.
nie widziałem tego The Killing ale skoro jet tu takie poruszenie czyli jest dobry ba chyba nawet b.dobry wiec w czym problem trzeba naśladować jeżeli już się to robi najlepszych ale to moje zdanie możesz mieć odmienne a co do braku makijażu to chyba każda rozsądna kobitka w ciąży (tak mi się zdaje) powinna ograniczyć trucie organizmu a druga sprawa czasami dziecko zabiera to co najlepsze i porostu kobieta wygląda gorzej taka to już kolej rzeczy
Nie wiem nie widziałem The Killing ani jego pierwowzoru ale dla mnie bomba jak na polski film i to w ostatnich latach bardzo dobry tym bardziej że bez gwiazd ale są oczywiście znane twarze :)
To obejrzyj, zrozumiesz, że aż takie podobieństwa nawet jeśli do najlepszych są słabe, odbierają wiarygodność i często bywają wręcz żenujące. Wzorujmy się a nie zgapiajmy, że się tak wyrażę bo sami nie mieliśmy pomysłu. Można kupić od kogoś prawa do nakręcenia filmu z identycznymi bohaterami, albo fabułą i wówczas ok, wiadomo, że to musi być to samo.
Tak jak się dzieje w przypadku seriali np. z różnych krajów.
The Killing było znacznie znacznie lepsze, spróbuj jeśli to ci się podobało to The Killing tym bardziej.
jak w pysk strzelil dochodzenie od samego poczatku jak dziewczyna biegnie przez las a potem ja znajduja no bez jaj///polacy kominuja a samo swojego nic nie wymysla..
The Killing to podróba świetnego Forbrydelsen :P:P
Poważnie: Jak chcesz się czepiać tegoż filmu to porównuj do oryginału, a nie późniejszych wersji na licencji ;)
Kolejna. Idźcie bronić oryginału gdzie indziej, przecież autor wyraźnie zaznaczył, że chodzi o bohaterów, nie fabułę. Chyba również nie widziałaś Forbrydelsen, skoro twierdzisz, że to zrzynka z oryginału. Bohaterowie wyglądają tam zupełnie inaczej niż w The Killing i jego kalce pod tym względem, a więc Jeziorakiem. Dwa, że The Killing ma pełne prawo do czerpania z oryginału, bo zakupiło licencję, Jeziorak nie-e.
Pewnie oceniłabym film nieco lepiej gdybym nie znała the killing. Jednak przy każdej scenie miałam przed oczami niezastąpioną Linden i Holdera, szczególnie, że to jeden z niewielu seriali po których zakończeniu miałam poserialową depresję i poczucie pustki "co teraz oglądać"? Nic nie będzie tak wciągające... Bardzo chcieli żeby było wow, dla mnie w mojej subiektywnej ocenie było co najwyżej dobrze. Dobrze wyreżyserowane, dobrze zagrane i tyle.
wy chyba za dużo pijecie, jeżeli widzicie podobieństwo do the Killing;)...biegnąca dziewczyna w opening scene jest np w serialu Glina...
Nie widziałem tego filmu, ale widziałem The Killing. Na samych screenach z Jezioraka to wygląda jak parodia The Killing, a z tego co piszecie to jest tego dużo więcej niż identyczny wygląd bohaterów, czy sceneria. Kto wpadł na tak kretyński pomysł?
Marzec to już przeszedł samego siebie wręcz :) w tym plagiacie. Pewnie zamierzenia reżysera, żeby wyglądali jak oni, bo sam nie miał pomysłu na nich. Ja rozumiem wzorować się na kimś, ale słabo to wygląda jak aktor tak dokładnie acz nieudolnie kopiuje coś, co kto inny zrobił rewelacyjnie. W polskim kinie to jest nagminne. U młodych, polskich reżyserów takoż.
Nie oglądałam The Killing, zobaczyłam tylko fragment i rzeczywiście podobieństwo jest bardzo duże ale mi to nie przeszkadza, Jeziorak jest bardzo dobrym filmem.
Dodam tylko że muzyka jest też bardzo zbliżona do The Killing oraz przełożony łysy jak Skinner :)
Zaczęłam oglądać i jak zbliżono twarz pani w ciąży, powiedziałam mimochodem o jak ta z The Killing, Linda. Potem pojawił sie jej partner i zdębiałam. Polska wersja, czy jak? Nawet wątek komisarza, z drugiej części, jako głównego winowajcy, tyle, że tu była zakochana w "zwykłym" policjalncie a nie w naczelniku. Różnice są, ale podobieństw po prostu milion. Gdybym nie znała The Killing, podobałoby mi się, a tak...no cóż, śmieszna kopia
Mega się inspirowali the Killing, od pierwszych momentów to się od razu rzuca w oczy, nawet gościa podobnego wzięli, podobny styl ubierania, no masakra.. klimat serialu zachowany itd, tyle że babce ciąże dorzucili dla odróżnienia hehe... Gdybym nie oglądała The Killing to powiedziałabym, że film nawet ujdzie, ponieważ jednak oglądałam The Killing to niestety film przy nim wypada baaaardzo słabo.
Oj marudzicie jak przekupy na targu z tym "The Killing . Trochę już oglądałem skandynawskich kryminałów i wiem że one wszystkie są do siebie klimatycznie podobne . Dziewczyna w samochodzie ? Było Policjantka bez makijażu było Policjantka w ciąży ? było Problemy rodzinne bohaterów ? Było W czym ten "The Killing jest tak niby innowacyjny wg ciebie ? Zresztą "The Killing " to też inspiracja żeby nie powiedzieć plagiat Forbrydelsen . Wszyscy mogą inspirować się wszystkimi a Polacy jak coś zrobią to od razu plagiat ? Zaraz pewnie powiecie że Ranczo też ukradliśmy biednym amerykanom . :D
Dla mnie film dobry i nie interesuje mnie w jakim stopniu i czym się inspirowali,efekt wyszedł bardzo dobrze . Jak już się inspirować to od najlepszych . :)
A porównywanie polskich produkcji z kinem skandynawskim to już w ogóle za śmieszne uważam . Skandynawowie mają w małym palcu kręcenie klimatycznych kryminałów a u nas ten gatunek raczkuje więc i inspirować się musimy . Jeśli chcemy porównywać porównajmy film do jakiegoś polskiego kryminału wtedy będzie uczciwie,a nie do jakiegoś amerykańskiego hitu z budżetem na katering większym niż nasi mieli na cały film . Wtedy to będzie uczciwe i będzie widać dopiero przepaść jakościową .
racja, tylko aktorstwo o wieeele gorsze zwłaszcza tego policjanta mlodego w porownaniu z Holderem
Aż dziw, że nie doszukaliście się jeszcze podobieństwa filmu Jeziorak z Pinokiem tudzież Gumisiami.
Reżyser splagiatował The Killing, bo zatrudnił do roli policjantki kobietę o rudych włosach, ubrał ją w sweter i kurtkę? A co na litość boską miała nosić jesienią/zimą? Strój baletnicy?