Może ktoś będzie tak miły(a) i zechce mnie oświecić - czy ten film jest jakimś nawiązaniem/logiczną konsekwencją 'Nigdy w życiu', czy to zupełnie inny film, a oba nie mają ze sobą NIC wspólnego ? Pytam, bo tak naprawdę to jedyną 'kwestią', która podsunęła mi to przypuszczenie są osoby Danuty Stenki i Jana Frycza (nota bene grających w 'Nigdy w życiu' małżeństwo - później rozwodników) ?