dlaczego wredny? trudno nie mówić w obrzydliwy sposób,dowiadując się w późniejszych latach co robił. zresztą Niklas był małym dzieckiem, ojca nie było ciągle w domu, można wnioskować,że nie znał go od tej dobrej strony, rodzinnej (mam na myśli spędzanie czasu razem, zabawy itp. to, co dla dzieci jest najważniejsze)
Mam wrażenie że Niklas próbuje kupić naszą sympatię krytykując ojca najostrzej jak tylko potrafi. Myśli że w ten sposób wkupi się w nasze łaski i że pomyślimy jaki ten Niklas jest fajny. Uważam że niewiele w tym szczerości i że przeważają teksty pod publiczkę i to jest właśnie obrzydliwe.
Mówi że gdyby jego ojciec przeżył wojnę i się ukrywał to on by doniósł gdzie. Uważa że nawrócenie ojca i jego żal za grzechy w celi śmierci (Hans Frank jako jedyny z sądzonych w Norymberdze wykazał taką skruchę) były na pokaz a ja uważam że nie bo człowiek skazany za takie zbrodnie już niczego nie musiał udawać, gdyż szans na ułaskawienie najmniejszych nie miał.
Moim zdaniem ten Niklas przekroczył w swoich wypowiedziach granice przyzwoitości. Lepiej by zrobił gdyby przeprosił za winy ojca i zamilkł. Żyje wielu potomków zbrodniarzy hitlerowskich (Himmlera, Goeringa, Goetha, Hessa i innych) i wszyscy oni cierpią za winy swych przodków ale nikt z nich nie wypowiada się o nich w taki sposób.
Moim zdaniem bardzo dobrze, że żyjące dzieci nazistów wypowiadają się na temat jarzma, jakie towarzyszyło im przez całe życia. Bardzo dobrze, że ktoś taki jak Niklas nie udaje, że nie wie co robili Jego rodzice podczas II WŚ. Udało mu się spojrzeć na zbrodnie nazistów (swoich przodków) z punktu widzenia obywatela Polski, a nie obywatela Niemiec. Według mnie Niklas Frank jest jednak szczery w tym co mówi. Nie da się obronić zbrodni popełnionych przez Hansa Franka, który - jak powiedział Niklas - był prawdziwym oportunistą zbrodniarzem. Dlatego też, uważam że jego nawrócenie w celi śmierci również nie było do końca szczere. Pomimo nieuchronnej szubienicy kombinował w ostatnich chwilach swego życia jak je ocalić, a może nawet myślał, że jeżeli Bóg istnieje naprawdę, to lepiej się wyspowiadać i nawrócić, dzięki spojrzy na niego łagodniej po odejściu z tego świata. Nie wyobrażam sobie jak można podejmować próby obrony ludobójców, nawet gdyby chodziło o ukochanych rodziców. Ja bym tak na pewno nie postąpił, więc nie zgadzam się, że Niklas jest nieszczery. Popieram Jego postawę.
Coś na rzeczy jest, mnie poraziło jak się wypowiadał jak jeździł po Niemczech na stopa i się chwalił czyim był synem i jak mu kierowcy lunche stawiali. Przecież to cyniczne zachowanie które go dyskredytuje, skąd mam wiedzieć że pozostałe rzeczy jakie mówił płyną z jego rzeczywistych przekonań?
jest jest to fałszywa prostytutka która na "sławi" ojca sam zbija kasę właśnie populistycznie się wypowiadając. Mówi, że kobita którą poznał jego ojciec była wstrętna i to za jej działaniami stoi jego światopogląd czyli zarazem broni ojca ale nie wprost, taka sama sytuacja jest z opowieściami jak to jego ojciec jechał z homoseksualistami pociągiem i mówi, że powinien z nimi zostać wtedy byłby szczęśliwy i nie doszło by do tego co by doszło.
Tak samo jak i mówi, że był oportunistą czyli zarobić za jednym zamachem tysiąc marek.
Każde jego słowo jest fałszywe. Z gęby wygląda jak upośledzony za młodu na zdjęciach to samo panienki miał tylko i wyłącznie dzięki "sławie" ojca.
Mam jedno ale takie, że jest to jeden z nielicznych filmów w którym mówi się o mordowaniu Polaków a nie tylko wspomina i film dominuje mordowanie żydów.
Tak już poza tematem jedyna lektura którą kupiłem i mam do dzisiaj była to "Rozmowy z katem" - Kazimierza Moczarskiego.
Fakt, było tak. Jeździł na stopa wykorzystując swoje nazwisko, ale z tego co pamiętam, to dalej mówił, że później się tego wstydził. (że dobrze postąpił osoba, która jak się dowiedziała kim jest to kazała wysiąść z samochodu)
Jeździł na stopa w czasach szkolnych(?) a wypowiada się w dokumencie jako dojrzały, dorosły mężczyzna. Człowiek się zmienia jak i spojrzenie na dana sprawę. Tak więc nie do końca jest to zachowanie cyniczne. Nie wydaje mi się, żeby jedna taka czynność jak jazda stopem ma dyskredytować wszystko to co mówił w dokumencie.
zgadzam się to ciekawa ale w pewien sposób stara się też zwalić winę na inne rzeczy czyli jakiś homoseksualizm czy też jakąś wstrętną kobietę poznał i to jest wina. Zarazem jest jakaś nieścisłość w jego wypowiedziach to co mówi nie zgadza się z nim samym nie wiem jak to wytłumaczyć lecz jest to nieszczery i fałszywy człowiek.
Możliwe, że jest to działanie z pobudek finansowych czyli czysty zyska na "sławie" ojca więc musi mówić to co mówi.
Ciekawe koleś mówi, że jego ojciec został zaproszony na rozstrzelanie żydów co ciekawe teraz możecie sobie zobaczyć na youtubie pikniki żydów na okoliczność bombardowania Palestyny i mordowania Palestyńczyków. Ot, tak sobie.
bo Niklas Frank to wredny typ i w obrzydliwy sposób się wypowiada o ojcu.
rozumiem, że gdybyś był na miejscu np. syna dr mengele to też byś tatusia ukrywał ?
dokładnie, albo córką Himmlera, która uwazżła go za "wspaniałego człowieka", koleś tu popłynął k... zdrowo
On nic nie "kupuje" i jest wspaniałym człowiekiem, który zdaje sobie sprawę, jakim ch... był jego ojciec. rozumiem, że wg ciebie "fajną babką" była córka Himmlera, która uważała go za wspaniałego człowieka. Gratuluję k... postawy, naprawdę ręce opadają, bronić masowych katów i morderców, którzy zgotowali ludziom piekło na ziemi. Szkoda, że nie zamknęli cię w Oświęcimiu na k... tygodniowy turnus w 44, po tym bym ci zapytał jak wspominasz Franka. A ojcostwo to nic wielkiego, za to postawa życiowa już tak