PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=217801}

Jestem legendą

I Am Legend
2007
7,5 487 tys. ocen
7,5 10 1 486696
5,8 49 krytyków
Jestem legendą
powrót do forum filmu Jestem legendą

Plagiat "28 dni później", któremu to filmowi Legenda nie dorasta do pięt. Było kilka ciekawych momentów, dobrze gra Smith ale starcza to tylko na 5/10.

ocenił(a) film na 7
mclw

Nie oceniaj tak nisko. film ma kilka niedociągnięć ale liczy się samo ukazanie człowieka żyjącego samotnie ten klimat, takiego filmu nie ogląda się raz ... a scena rozmowy Willa z manekinem po śmierci Sam jest naprawdę genialna

ocenił(a) film na 4
Rafiqs21

Jego ocena, z którą zresztą zgadzam się, a nawet oceniłbym film ciut niżej...
Spojlery :)
Ukazanie człowieka żyjącego samotnie - owszem, liczy się.. I powiem Ci, że do momentu, kiedy rzeczywiście był ukazywany samotny człowiek, film bardzo mi się podobał. Trochę było niedociągnięć, ale generalnie dobra gra Willa, ładnie przedstawiony Nowy York, wspomniana przez Ciebie scena rzeczywiście bardzo dobra, fajny klimat... Parę wspomnianych już dziwnych momentów, jak czołganie się Willa uciekającego przed psami, który nagle wstaje i jak strzała pędzi na jednej nodze, potem mając szczepionkę którą może uleczyć psa skręca mu kark oraz kilka innych psuje dobry odbiór, ale nie aż tak bardzo.. Ale końcówka to już niestety spektakl absurdów... Nawet abstrahując od nich - nienawidzę gdy film kończy się w środku, a w przypadku I am Legend zupełnie tak to wyglądało. Film, film, film, fajnie, a tu nagle nie wiadomo czemu koniec, podczas gdy człowiek chce zobaczyć więcej z życia samotnego człowieka pośród "zombie".

ros3q

"Parę wspomnianych już dziwnych momentów, jak czołganie się Willa uciekającego przed psami, który nagle wstaje i jak strzała pędzi na jednej nodze, potem mając szczepionkę którą może uleczyć psa skręca mu kark"

mysle ze nie byl to znowu taki wielki absurd, kiedy czlowiek znajduje sie w ekstremalnych sytuacjach moze wykrzesac sobie duuzo energii (adrenalina) pomimo obrazen, mysle ze kiedy zorientowal sie ze moze zginac dostal mocnego kopa. a z psem? przeciez on stwierdzil ze szczepionka jest do dupy, dopiero w koncowej scenie okazalo sie ze jednak ma lekarstwo.

ocenił(a) film na 5
Rafiqs21

"Nie oceniaj tak nisko."

O filmie się już wypowiadałam, teraz mały off top. 5/10 to nie jest "tak nisko". To znaczy, że film był OK (jak sama nazwa wskazuje) - ni ziębi ni grzeje, z drobnymi uwagami na plus czy minus. Jeżeli 5 to jest dla większości nisko, to ja zaczynam rozumieć oceny z filmwebu, które są w dużym stopniu zawyżone. Przecież 5 to połowa skali, TO NIE JEST NISKA OCENA! Coraz częściej widzę komentarze, w których ktoś pisze "dobry film, można raz obejrzeć - 9). A przy dziewiątce mamy malutki komentarzyk, brzmiący "rewelacyjny". I jak się ma jedno do drugiego? Ano nijak.
Przed następną oceną przeczytajcie ten wyświetlający się pod stopniem tekst, który w dobry sposób obrazuje wartość danej oceny.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
theblowersdaughter90

zauważ ze 5/10 to raptem 50% czyli w wiekszosci przypadkow PAŁA!
a wiec kicha....
poza tym zauważ, że tak naprawde oceny są od 1-100 (bo sa czesci ułamkowe oceny). i gdy film ma ocene 9,3 a 8,9 to jest to ogromna różnia w ocenie,a co za tym idzie w odbiorze.
Dlatego dla mnie jest dużą różnice czy dam filmowi 7,8,9 punktow.

ocenił(a) film na 3
Rafiqs21

przepraszam, ale właśnie taki film ogląda się tylko raz

ocenił(a) film na 10
mclw

dla mnie był to najlepszy film jaki oglądałem, nie wiem o co Ci chodzi...

ocenił(a) film na 7
mclw

Fakt, ja również sie rozczarowałem ale wynika to chyba z tego, że liczyłem na coś innego. Ale patrząc obiektywnym okiem film jest całkiem niezły, a gra Smith'a jest bezbłędna, nie wspominając o psie :) Sceny z manekinami był świetne ale tak czy inaczej, oglądałem ten film z pewnym dystansem i z cieniem nadziei, że coś zacznie się w końcu dziać. Powiem krótko: spodziewałem sie mocnej "rozpierduchy" - hehehe. Plagiatem "28 dni później " nazywać tego raczej nie należy, bo należało by "28" nazwać plagiatem "Resident Evil" itd. Taka modna tematyka:) To tak jak z głupkowatymi komediami o nastolatkach:)
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
outlaw_2

Słusznie prawisz. Dystrybutor zle reklamowal ten film. Wszedzie bylo napisane, ze Will w dzien poloju. Przyjalem, ze tak jak piszesz bedzie totalnie duzo krwi cos jak PLANET TERROR. Dlatego po zakonczeniu seansu poczulem pewien niedosyt. Ale tylko przez krotki czas, bo przeciez film mial zupelnie innych charakter niz zwykle lubu dubu.

mclw

Jak dla mnie 2\10. Film nie ma głębi, jest płytki.
Nie pokazano Nevilla jako człowieka na skraju szaleństwa, dla którego przeszłość nie jest już ważna, człowieka który wiele razy prowadzi się na skraj śmierci, codziennie upija się, zrezygnowanego życiem itd. itp.

Ale takież to są filmy made in hollywood. W sumie pies ratuje ten film przed oceną 1\10.

ocenił(a) film na 8
Grek

Neville nigdy nie był człowiekiem na skraju szaleństwa (także w książce).

ocenił(a) film na 10
mclw

Kolejna osobą która zafascynowana JEDNYM filmem ocenia na bazie jego inny. To jest żałosne;] Film jest świetny! Trzyma w napięciu i ukazuje jak człowiekowi wali sie świat na głowe. 10/10 BEZAPELACYJNIE!

ocenił(a) film na 10
liru_krakow

Zdecydowanie jeden z najlepszych filmów roku - 10/10. Rewelacja.

liru_krakow

żałośni jesteś cię Wy, że dajecie sobie wcisnąć taki naiwny, banalny filmik. Naprawdę nie widzicie tych dziur w scenariuszu ? tych głupot niektórych ?
... "pokolenie matrixa"

ocenił(a) film na 9
Grek

Równie dobrze można napisać, że Ty jesteś żałosny, ja dziur w scenariuszu nie widziałem, i uważam że film jest bardzo udany i w przeciwieństwie do innych, film pozytywnie mnie zaskoczył, bo też spodziewałem się masakry w stylu Resident Evil, a otrzymałem zupełnie inny "produkt", film o człowieku, który stara się przetrwać mimo wszystko, chociaż sam też traci nadzieję...

ocenił(a) film na 3
ViceHrabia

widocznie trzeba kupic lepsze okulary.

.

mclw

widać chłopcze że nie wiesz co to plagiat bo "Jestem legendą " jest na podstawie książki,wiec idź oglądaj swoje inteligentne filmy gdzie wszędzie są flaki itp

ocenił(a) film na 4
jakub_ziom

Argument że film jest na podstawie książki jest warty funta kłaków, skoro z książką ma tyle wspólnego co Robocop z Fidelem Castro. Jestem Legendą w wersji filmowej ma więcej wspólnego z filmami pokroju 28 dni później niż ze znakomitą książką Mathesona, którą spłyca niemiłosiernie i z którą jest zgodny fabularnie może w 20 %.

ocenił(a) film na 9
Cameron

jest napisane na stronie, że film jest na podstawie książki. ;)

ocenił(a) film na 4
redmune

No i co w związku z tym? ;-) Skoro film nie ma wiele wspólnego z powieścią, powoływanie się na nią w dyskusji jest imo bezcelowe. Dlatego nie widzę czegoś niewłaściwego w porównywaniu filmu do "dzieł" typu 28 dni później", mnie właśnie ten film bardziej skojarzył się ze wspomnianym horrorem niż z książką, która fabularnie jest całkowicie inna.

mclw

2/10 , strasznie niestety slaby. Will tez zagral slabiutko , gdzie jego grze do tego co pokazal w Pursuit to happiness. Szczerze mowiac bylaby szansa , na 7/10 gdyby...film mial troche inna koncepcje.Tzn. wywalil mutantow i zostawil samego Willa w NY np.jako jedynego czlowieka ktory przezyl katastrofe nuklearna.

marwluka

Jeśli sadzisz ze will zagral zle to totalnie nie znasz sie na kinie lepiej posluchaj krytykow filmowych i zainteresuj sie czyms innym a nie filmami

dagmaraa12345

Ogladnij moze troche filmow z innych gatunkow , a potem sie wypowiadaj. Tak , jak na film sc-fi(ktorych mimo wszystko jestem fanem) gdzie w sporej wiekszosci filmow gra aktorska jest na bardzo niskim poziomie i przeslonieta effektami specjalnymi Will wypadl lekko powyzej przecietnej, co nie znaczy , ze dobrze. Co do krytykow , to troche poczytalem i glownie pisza , ze najlepiej aktorsko wypadla w tym filmie Sam. Reszte sobie sam dopowiedz.

użytkownik usunięty
marwluka

I co oni by mieli wymislic jakby wywalili mutantow? Ze co on robi? Ze caly czas szuka innych i przez caly film mowi do radia i strzela do saren? Zastanow sie troche... To jest glowny watek tego filmu te mutanty, wkoncu po to on tam zostal, by znalezc lek.

ocenił(a) film na 5

Sam pomysł na jedynego żyjąćego człowieka na świecie może być ciekawy, ale gdyby był przedstawiony w zupełnie inny sposób. Nie potrzebnie zmnieszano dwa gatunki(dramat człowieka, jego fiksacje i zwyczajny horror). Jedno badź drugie. Co do tego że mutanty są tam potrzebne bo film bylby zwyczajnie nudny, nie przemawia za mna. W takim razie może nie trzeba go było robić jak nie było na niego ciekawszego sposobu. Marzylo mi sie zeby przedstawiony był od strony psychologicznej samotnika, ale cóż. 5/10.

Sorry , ale to totalna bzdura co mowisz. Mozna zrobic ciekawy film w duzo bardziej niesprzyjajacych warunkach - patrz "Cast Away". Film o ostatnim czlowieku na ziemi(albo przynajmniej jednym z ostatnich) moglby byc unikalny , a takie filmy przechodza do historii. To co zrobiono to klasyczna "horroro-rabanka" jakich wiele i o ktorej za rok juz nikt nie bedzie pamietaj.Szkoda ,zwlaszcza ze Willa bardzo polubilem po swietnej roli w Pursuit to happiness.

marwluka

To bylo do Huberta rzecz jasna;].............

użytkownik usunięty
marwluka

Masz racje, ale znowu mozemy wziasc pod uwage to ze moze ten film nie mial byc taki jak cast away, gdzie bohater proboje zyc i po jakims czasie decyduje sie na ucieczke z wypsy. Tutaj bohater zostaje po to by znalezc jakies serum zatrzymujace wirusa, czyli te mutanty byly jednak potrzebne. caly czas powtarza ze po to tutaj jest i tak tez argumentuje fakt ze nie chce jechac do kolonii. No bo w zasadzie mogliby pokazac jak on zyje, jak kogos szuka, jak go boli zab, jak mowi o do pilki (tutaj ma Freda) ale wydaje mi sie ze nie o tym chciano zrobic film :)

użytkownik usunięty

No bo zobacz, co ma zrobic Hanks na tej wyspie, fakt mogly szukac cywilizacji tam, albo skrzyni zlota :) To mialbyc taki Cruzoe tyle ze bez pietaszka, ktory proboje jakos sie pogodzic z zyciem no bo wkoncu nic innego mu nie pozostaje :)

A tutaj jednak Neville moze zostac i walczyc z wirusem (no bo po jaka inna cholere zostac w nawiedzonym miescie ;p) badz wyjechac i szukac ludzi (co wg, mnie byloby nudne)
A ze neville jest naukowcem i widac ze tez jakis tam wklad w tego wirusa ma, czuje sie zobowiazany rozwiazac ten problem :)

Ale tak to ja widze... :)

Mi przede wszystkim czego bardzo brakowalo(przezylbym juz nawet tych mutantow)to takiej czesci filmu w ktorym Will robilby to czego przez cale zycie pragnal , a czego nie mogl zrobic w normalnych warunkach.
Jedyna chyba taka ciekawa scena to ta gra w golfa na lotniskowcu. A taki watek mozna naprawde fajnie rozwinac. Troche to infantylne , ale to cos talkiego o czym ja osobiscie kiedys marzylem - tak przez 1 dzien , zeby wszyscy znikneli i zebym mogl robic co mi sie zywnie podoba:)
Pozdrawiam

mclw

ja tez bym ten film zrobil lepiej:P
niedociagniecia w scenariuszu byly,widzialem,ale film mi sie podobal,dobre rozrywkowe kino

paaf

ogólnie 2\10. Pies ratuje ten film przed 1\10

ocenił(a) film na 7
Grek

WIDZIALEM 28 DNI PUZNIEJ 2 CZESCI I JESTEM LEGENDA JEST LEPSZE

ocenił(a) film na 8
Grek

gardze takimi ludźmi jak ty, skoro pies ma duży wpływ na ocene to świadczy o tobie i o twoim postrzeganiu filmów, co, taka niska ocena bo za dużo myślenia film wymaga? bo nie było flaków i rozwalonych ciał? hęę?bo nie bylo mieczy świetlnych, Mocy i supertajnych i supermocnych pistoletów i laserów? lol...dziwne że zdecydowana większość krytyków filmowych, recenzentów czy ludzi wypowiadających sie na forum uważa film za bardzo dobry a Ty probujesz uswiadomić ze tak nie jest, wracaj do kołyski;] Wg mnie film nie był genialny, pare błędów się zdarzyło ale nadal jest to bardzo dobry film - 8-8+/10 dam! a co do tego czy jest to ekranizacja to jest to, jest oparty na motywach ksiązki i to wystarzy, nie musi być taki sam dokladnie! wg mnie to najlepszy film o takiej tematyce;]

smugglersun_2

Zgadzam sie z przedmówca film był bardzo dobry i daje ocenę 8/10.

smugglersun_2

lol, przecież ten film jest dla ludzi jarających się efektami specjalnymi, wyłączającymi mózg w kinie itp. Nie wiem ile ty masz lat, ale i nawet jakbyś napisał to założę byś dodał z +10 ;) Z niektórych typów filmów się wyrasta , tak jak i do niektórych trzeba dojrzeć. I am Legend jest takim prostym, miejscami głupim filmem. Autor scenariusza specjalnie sklecił film dla takich osób jak wyżej wymieniłem.

Jakiego myślenia wymagał ten film ? Żadnego !
Czego dowiedziałeś się o tych "potworkach" ? Nic !
Czego dowiedziałeś się o chorobie, która dotknęła ludzkość ? Nic !
Czego dowiedziałeś się o przeszłości bohatera ? Nic !

Nie dość, że w fabule jest wiele luk to jest parę strasznie słabych scen, jak ta w której Nevilla zostaje uratowany przez babkę z dzieckiem w samym środku nocy (!!!!), co to ona supermenka jest ? jak go przeniosła ? Czemu odkąd zaczęła podróżować do ludzkiej enklawy to nic jej się nie stało, a przecież podróżowała również w nocy ?

Kolejnym minusem jest pokazanie psychiki bohatera. Co myśleli, że byle rozmowa z manekinami, całkiem na luzie wystarczy ? Banał, specjalnie nakręcony tak aby "pokolenie matrixa" go zrozumiało :) Tak to nie pamiętam, aby Neville miał jakieś inne schizy. ta druga scena z manekinem jest słabiutka, aha no i pamiętam jak Neville siedział skulony w wannie - to było nawet dobre.
Jeśli dalej drążyć temat nevilla to za dobrze on wyglądał jak na 'robinsona crusoe". Żył w ciągłym strachu i w ogóle, przecież takie czynności jak mycie, dbanie o siebie nie miało już znaczenia dla kolesia, który każdej nocy mógł zginąć.

hmm co tam jeszcze, aha no nie wiadomo skąd on się zaopatrywał w prąd choćby, zabrakło czasu aby to pokazać. Nie pisze już o całkowitym zbiegu okoliczności jakim jest to, że neville całkiem przypadkowo jest bio-czymstam i ma w swoim domu podziemne laboratorium...

Dziwne było też to, że jak była retrospekcja i prawdopodobnie jeden z pierwszych ataków zarazy, to ludzie do segregacji używali jakichś sc-fi dtetektorów do rozpoznawania czy ktoś jest zarażony czy nie. A tak w ogóle co ma prześwietlenie oka do tego czy jest się potworkiem czy nie ? Nie wyjaśniono. No i skąd się wzięły te urządzenia ? Pewnie genialni amerykańscy naukowcy zbudowali coś takiego w 5 minut... Chociaż tutaj mogę się mylić, bo nie pamiętam od kiedy (w czasie tej retrospekcji) wirus hulał po ziemi.

Kolejna głupotka to ta o której już ktoś wspomniał: jak można nie znać Boba Marleya ? Przecież akcja filmu dzieje się jakby nie było w bliskiej przyszłości, chyba 3 lata do przodu względem nas. Ja rozumiem, że jakby trwała 1000 letnia wojna nuklearna, ale kataklizm w I am Legend trwa od 3 lat, jak można nie znać Boba Marleya ?

Na koniec napisze tylko, że zakończenie jest kijowe. Akcja pędzi do przodu na zabój . nic się nie wyjaśnia, mogło być lepiej. Zakończenie mogłoby mnie zaszokować jak w książce, ale nie zrobiło tego. Całe potraktowanie choroby, motyw szukania leku został potraktowany po macoszemu. Film dla przeciętnego zjadacza hamburgerów.

Gdybym nie przeczytał książki do byłoby 6\10, a tak to jest ahh no dobra za psa + 2 nawet niezłe sceny + nawet fajnie przedstawiony NY, powiedzmy 3 albo 4\10

ocenił(a) film na 8
Grek

znalazł się ekspert filmowy +12 tak? w 1 akapicie, szczególnie w ostatnim zdaniu zaprzeczasz sam sobie...co do fabuły, nie pomyślałeś moze ze te luki itp..to...TAK MA BYć? film wg wielu i dla wielu zyskuje np (NA PRZYKłAD) na tajemniczości, niedomówienia też mają swój klimat, film na tym zyskuje i to nie tylko moja opinia, ale ja zaraz usłyszę (a raczej przeczytam) odwet jakim to ja dzieckiem małoletnim jestem, jakie to ja pokolenie matrixów, taaa?:) uśmiech politowania...niby sie znasz na wszystkich aspektach tego filmu, a niestety gówno prawda, co do prądu to wyraźnie bylo pokazane agregaty, przez chwile na dole były pokazane nawet pompy wodne...skoro scenka z manekinem jest słaba to w jakim filmie pokazesz mi lepszą scenke? może 2 epizod "Gwiezdnych..." jak Anakin wyznaje miłość Padme? oh jakie to wzruszające...albo coś ze "Szklanej Pułapki"? w końcu to świetny film nie? i Te efekty specjalne i Bruce Willis przesliczny taa? Co do prześwietlenia oka, nawet nie wiesz jak dużo mozna sie dowiedzieć po oku, jego źrenicy i odcieniach, miedzy innymi to czy ktoś ma raka, źóltaczke czy nawet biegunke i katar...skoro istniały badania nad wirusem i lekarstwem na niego to chyba jasne że wojsko czy inna organizacja rządowa wynalazła takie i podobne urządzenia...a co do Boba Marleya, to można go nie znać, UsA to kraj głónie HH i rap, wiele dzielnic NY np nigdy nie słyszalo o takiej Metallice a co dopiero zespołach metalowych czy na oczy nie widziało dreadow! np takie Harlemy, jest taka możliwość,to logiczne, USA to nie Polska! i idiotyczne wydaje sie dawanie 2 oczek za psa...to świadczy jak już mówilem o Tobie, jak oceniasz i jak postrzegasz ocene i za co...powodzenia

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
oNYx

bardzo głęboka wypowiedz ....
aby to wszystko wyjaśnić musieliby nakręcić serial
a może my tu mamy miłośników telenowel

smugglersun_2

"zdecydowana większość krytyków filmowych, recenzentów czy ludzi wypowiadających sie na forum uważa film za bardzo dobry"
Czytałem wiele recenzji polskich i zagranicznych i od każdego recenzenta film dostał 7\10 lub mniej więc o co ci chodzi ?

O jakie forum ci chodzi ? Filmwebu ? ha ha ha...bardzo śmieszne...

ocenił(a) film na 8
Grek

xD nie chodzi mi o filmweeb:) chodzi mi o wiele forów a raczej serwisów filmowych, między innymi zagranicznych, poczytaj z 10-20 to pogadamy:)bo coś mi sie zdaje że czytałeś ze 2-3 w których film dostawał niską ocene i myślisz ze jest fajnie jak masz podobne zdanie;] z 18 wybranych na chybił trafił 11 miało ocene od 7/10...nie wiem, moze mam takie szczęście ale co tam, moje zdanie, mój wybor;]

ocenił(a) film na 3
smugglersun_2

A Tobie, KoLeŻkO, zamiast ogladac glupkowate filmy, radze wziac slownik i naczyc sie odmieniac. I moze Cie to zaskoczy, ale na Twojej klawiaturze istnieje cos takiego jak... Przecinek :D!

jest takie brzydkie powiedzenie: miliony owadow lubia odchody, miliony nie moga sie mylic. Dlatego oceniajmy film wysoko, bo podobal sie krytykom. Po co uzyc wlasnego rozumu i wyrobic sobie wlasne zdanie? Lawl, kocham argumenty typu "krytycy to, krytycy smiato". Sluchajmy Britney Spears, bo ja tez kiedys chwalili krytycy.

Ja nie wiem, jak Wy mysleliscie na tym filmie, ze wymysliliscie 6-10/10. wole w to nie wnikac, pewnie jakis zaawansowany tok rozumowania.

Greku, a czy wiesz, ze u mnie na seansie polowa sali wyszla po tym jak Sam umarla :D? Ci co zostali chyba bardziej traktowali to jako "horror tak glupkowaty, ze az smieszny", bo caly czas bylo sluchac glownie smiech ;P

Ale ok, bede mila i powiem, ze na samym poczatku film byl calkiem calkiem. Tylko jakos w polowie wszystkie ciekawe elementy sie zamazaly (albo to byla smierc psa ;]). No coz, mial potencjal, ale go nie wykorzystano :D

Avaia

Avaia nie chce byc złośliwy ,ale jak już zaczynasz wytykać komuś błędy to lepiej najpierw sprawdzić swoje ...

Nie rozumiem polskiego narodu ,wszyscy wszystko krytykują bo to jest najłatwiejsze, ale nikt sam nie potrafi zrobić czegoś lepszego .
Zastanawiam się kiedy my w Polsce doczekamy się chociaż jednego( takiego dennego i głupiego w ocenie co niektórych) filmu w tym stylu - bo przecież mam tylu tutaj fachowców ....

ocenił(a) film na 8
Avaia

oh tak, kolejne dziecko neo, troll? ja powiedziałem ze ludzie tak film oceniają i to też krórzy sie znają, a nie tacy przeciętni zjadacze gówna i chleba jak ty, ja sam ten film tak oceniam a nie na podstawie innych! widze twoj beznadziejny tok myślenia, "ludzie na moim seansie wychodzili i sie śmiali, więc na innych na pewno też tak było dlatego film jest beznadziejny", świetny sens...a ja zadziwię Cię tym, że masz na klawiaturze takie przyciski jak "escape" lub "alt" i "f4", pokombinuj lepiej troche z nimi i zobaczysz jaki fajny efekt dają, może dotrze do twojej glowki troche sensowych rzeczy bo jak na razie twoj umysł jest zbyt płytki, żeby rozumieć nawet tak proste filmy;]

ocenił(a) film na 9
Avaia

Ta "wypowiedź" na temat nauki odmieniania i o przecinku na klawiaturze była do mnie? KoleŻanko? LoL Jeśli tak, to nie chcąc być niemiłym...kup sobie szkiełka ^^ Bo przecinki i odmiany są na miejscu (bynajmniej w mojej wypowiedzi). A jeśli ta dewiacja umysłowa, nie była skierowana ku mej osobie (LOL2), to najocniej przepraszam ^^ HaVe A NiCe...WhuTeva, yo.

Grek

gdzie to wyczytałeś w FAKCIE czy SUPER EXPRESIE

mclw

jak ty sie doszukales plagiatu 28 dni pozniej to ja nie wiem...przeciez te filmu traktuja o czym innym poza paroma podobienstwami...film bardzo fajnie sie ogladalo, oryginalny pomysl, nic dziwnego ze zarobil tyle siana:)

ocenił(a) film na 6
mclw

Mylisz się cwaniaczku. Pomysł na I Am Legend powstał już na początku lat 90. Serio. Więc o plagiacie nie ma tu mowy. Zresztą film jest przecież nieporównywalnie lepszy od 28 dni później, więc nie czaje o co ci chodzi. Lepsza gra aktorska, że nie wspomne o tym, że pomysł ze szczepionką na nowotwór raka, która miała ogromne skutki uboczne przekształcające się w wirus, przenoszony też przez powietrze, jest chyba znacznie lepszy od zarażenia się od "eksperymentalnych małpów" przez ludzi, które niewiadomo w jaki sposób dostały się do tajnego kompleksu badawczego(bo przecież takich badań nie robi się w pierwszym lepszym bloku) i chciały je uwolnić...

ocenił(a) film na 6
ocelot_3

Właśnie przeczytałem książkę... Kurde, mogli znacznie lepiej ten film zrobić:(

mclw

5/10 to najwyższa ocena jaką mogłabym przyznać temu filmowi przy naprawdę dobrym humorze. Film jest przeciętny, fabuła niewyszukana, a przy zakończeniu byłam naprawdę zawiedziona. Miałam nadzieje, że film zmierza do jakiegoś niespodziewanego zakończenia, ma jakąś głębie, zaskakuje widza lub jest choćby dobrą tzw 'nawalanką'. A tu nic - standardowy i przewidywalny aż do bólu. Podobną historię można wymyślić na poczekaniu.