Po pierwsze bardzo waznym watkiem w zyciu Magika bylo "plus i minus". Nic slowa o tym a kazdy wie o co chodzi.
Drugi watek to smierc, on nie umarl przed blokiem tylko w szpitalu. A po drugie do konca nie bylo wiadomo dlaczego sie zabil, mowi sie ze tez przez WKU (najbardziej prawdopodobna wersja)
A teraz pytanie, bo chyba troche nie skumalem. O co chodzilo z tym kolesiem na plakatach z chipsami?
OJOJ NO NIESTETY NIE KAZDY DO KONCA ZROZUMIAL TO CO WIDZIAŁ NA EKRANIE...TEN FACET Z CHIPSAMI..NO COZ POPROSTU SCHIZOFRENIA...
Nie widziałem filmu, ale podobno cała historia Magika i K44 została całkowicie pominięta. Jeśli tak faktycznie było, to zepsuli film.
Co do "plus i minus" - tekst kręci się wokół WKU, więc masz odpowiedź. Jeśli to pominęli, to nie warto siadać do filmu.
Rzeczywiście została pominięta, ale konsultantami przy tym filmie była reszta zespołu PFK.
Widocznie woleli rozpocząć historię od momentu poznania Magika.
Momentu poznania Magika? Wiesz, że Rahim rapuje na pierwszej płycie Kalibra 44, a Fokus jest autorem okładki pierwszej płyty K44? Oni się bardzo dobrze znali o wiele wcześniej.
Obejrz film to się dowiesz o co chodzi.
Film zaczyna się słowami :,,Nie słyszałem wcześniej o Magiku.'' To są słowa Fokusa.
A poznają się w momencie konfliktu Magika z resztą grupy Kalibra 44.
Pierwsze słyszę o tym co piszesz, ale nie kłócę się , nie znam dokładnie prawdziwej historii bo nie byłem nigdy jakimś wielkim fanem PFK.
Jeśli jest to prawdą co piszesz to być może jednak skrócili pewne wątki. Choć dziwne to skoro przy filmie pracował Rahim i Fokus.
Jak ktoś, kto uważa się za rapera nie mógł słyszeć o jednym z najbardziej znanych raperów w ówczesnej Polsce? Przeczytaj sobie: http://kultura.gazeta.pl/kultura/1,114526,12519837,AbradAb_o__Jestes_Bogiem___Wa zny_film__ale_rozmija.html
Okej, dzięki.
Jak widać pewne wątki zostały mocno okrojone, jak to w filmie
Dla fanów Kalibra 44 to będzie faktycznie spory minus.
Mimo wszystko obejrz film, a potem ewentualnie dasz 1.
rewelacyjny wywiad i wielka klasa Abradaba, właściwie to podsumował wszystkie wątpliwości które padają na forum: "W jakiś sposób zostało to uproszczone, choć wiadomo, że to fabuła, która rządzi się własnymi prawami"
chyba jesteś chory, jeśli wierzyć wypowiedziom pozostałych członków zespołu, to historia została znacznie urposzczona i pominięte zostały bardzo ważne wątki, więc jak nazywać film biograficznym?? Chyba przesada i przekolorowanie obrazu.
No raczej chyba ty bo ja tego filmu biograficznym nie nazwalem. Uproszczenia sa w kazdym filmie tego typu i kazdy w miare rozgarniety o tym wie.
a po co miała byc chistoria o k44 w tym filmie ?? to był film o gosciach z paktofoniki !! wiec po co mialo byc o k44 ?? to nie byl film wylacznie o magiku
Skoro tak, to dlaczego tak naciągnięto fakty, jak gdyby K44 nic nie wniósł do polskiego rapu, a na pewno już nie wpłynął na to jak później tworzył magik?
ej ale nikt nie linczował kalibra, stary słabo że pominęli jego wątek ale tylko pominęli, nikt nie mówił " co to kaliber44 nie znam słabe ścierwo". nie spinajcie się bo nie warto
Jeden kolega wrócił z kina i (wiedząc jaki mam stosunek do daba i K44) powiedział: "Ten Twój Abradab to łajza jest". Opadło mi wszystko co mogło.
Wiadomo. Ale jak jest przedstawiany film? Nie jako inspirowany życiem Magika, a jako jego biografia. W takim wypadku nie powinno się przekręcać faktów.
ale to nie jest zadna biografia kolego!! to film fabularny nie dokument i biografia ,
ale to ma byc film i historia PFK kolego wiec po co tu kaliber ?/ tu nie chodzi o polski HH tylko o ta grupe i ich historie, ze jak moja mama pojdzie na ten film to go obejrzy i zrozumie a jak by zaczeli o kalibrze to co wtedy taki widz ma zrobic co nie zna polskiej sceny HH?? bedzie mnie pytac co to kaliberi czemu ten chlopak sie z nimi pokłocil itp
po za tym to jest film fabularny wiec słowo do małolatów nie stawiajcie magika na piedestale to byl zwykły czlowiek i mial rowniez problemy jakie maja zwykli ludzie coz nie podołał szkoda człowieka, film jest dobry ale jako film fabularny, jak to ogladalem to powrot do przeszłosci :) jak bylem na seansie to myslalem ze ebdzie wiecej osob w moim wieku i starszych niestety małoleciarnia przewazala . pozdrawiam
Film jest o PFK więc dlatego o K44 nie ma zbyt wiele. A "plus i minus" to kawałek o podejrzeniu o nosicielstwo wirusa HIV !!!
Przeczytałem i takie wypociny mają gówno do samego filmu - ocenia się masę jego aspektów, a nie tylko 1. Poza tym tak płaczesz o K44, kiedy to film o PFK, ok? ;] Wiadomo, że film ma sporo przekoloryzowanych wątków/zmienionych, ale twój płacz jeśli o to chodzi jest po prostu śmieszny ;] To jest film fabularny, jego twórcy mieli prawo na popuszczenie nieco wodzów fantazji, a nie dokument.
Uwaga, mamy członka jury akademii filmowej.
Po pierwsze - skoro przeczytałeś i nadal nie wiesz dlaczego 1, to daj matce albo komukolwiek bardziej rozgarniętemu od Ciebie. Przeczyta i wytłumaczy skąd ta jedynka.
Po drugie - to jest ocena i ch8j Ci do tego panie marianie jaka jest moja. Ocena jest subiektywna i zależy od tego co ja sobie wymyślę. Odnosi się to do punktu pierwszego, więc radzę do niego wrócić.
Filmy ocenia się po obejrzeniu i chyba o to w tym wszystkim chodzi, a nie o własne dziwne przekonania. Słuchałam K44 i PFK odkąd tylko pamiętam i szczerze mówiąc myślałam, że zniszczy wszystkie moje przekonania jakie miałam do tej pory, tymczasem bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. O K44 nie ma dużo, bo nie miało być. Film od samego początku miał przedstawiać historię PAKTOFONIKI, więc nie rozumiem oburzenia. Nieścisłości? Nie ma filmu idealnie zrobionego. Z resztą całą 100-procentową prawdę znają tylko chłopaki z PFK. Nie dopatrzyłam się tam żadnej rażącej różnicy z prawdą, która niszczyłaby ten film, więc o co ten cały szum? O parę naprawdę niewielkich szczegółów i wypowiedzieć Abradaba, który moim zdaniem po prostu ma urażoną dumę, że o nim nie było filmu? Dajcie spokój, bo film jest naprawdę dobry.
Jeśli chodzi o Abradaba - urażony że o nim nie było filmu? : ) Właśnie był w tym filmie i został przedstawiony w złym świetle. Rah i Fokus się na to zgodzili, łapska im śmierdzą.
Nie mówię, że go nie było, tylko że film nie o nim,a o Magu i PFK. Czytanie ze zrozumieniem.
Czytanie ze zrozumieniem, tak. Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i co ja odpisałem.
Ku*wa, każdy z 10 przy tym filmie jest kompletnym dysmózgiem.
Każdy z oceną 1 bez obejrzenia filmu jest kompletnym dysmózgiem .
Ogólnie to nie lubię się kłócić itd, ale jak ktoś ocenia coś czego nie widział, to aż się gotuje we mnie.
A niby do czego? To doktor, lekarz decyduje czy będzie ten słynny plus bądź minus. Cytując:
"O nie, nie!
Nie zabijaj teraz mnie!
Wiesz, że plus to oznacza dla mnie śmierć
Czy ty kumasz doktorku, że
To jest moje życie:
Kobieta, zabawa, Kaliber i trawa"
I dalej (dialog):
"- Dzień dobry.
- Dzień dobry. Proszę usiąść. Numer pańskiej karty?
- 255
- Hm, no i widzi pan, powinien pan bardziej uważać...
- Proszę pana wynik, wynik... Jaki jest wynik?
- Jest to minus, jednak na przyszłość powinien
pan bardziej uważać..."
Więc niby do czego się to odnosi?
To chodzi o test na AIDS. Kawałek opowiada o uczuciach przed otrzymaniem wyników, a nie o wojskowej komendy uzupełnień. Plus oznacza, że jest chory "Wiesz, że plus to oznacza dla mnie śmierć" a minus, że nie. Lekarz tu nic nie wybiera xD Litości.
Nie wiem czy na yt znajdziesz, może gdzie indziej, ale spróbuj. Rahim, Fokus, Dab i WSZ w jakimś programie radiowym, cholernie długa audycja. Posłuchaj i wróć.
Spoko, ale w jakim celu skoro próbuję tobie i innym którzy myślą jak ty wytłumaczyć o czym jest chyba najprostszy kawałek Magika i "+/-". Skoro tak się sprawa tyczy to wole myśleć, że to prowokacja, na która przyznaje dałem się złapać. Jeśli jednak mówisz serio to... gratulacje za umiejętność "interpretacji".
Tobie również powtórzę, mój guru. "Nie wiem czy na yt znajdziesz, może gdzie indziej, ale spróbuj. Rahim, Fokus, Dab i WSZ w jakimś programie radiowym, cholernie długa audycja. Posłuchaj i wróć." Tam skomentowany został utwór, o którym mówimy, przez ludzi, którzy byli przy jego powstawaniu.
Ponadto teoria o aids jest wyssana z palca, luźna i zbyt dosłowna interpretacja.
Patrzyłem się na inne wypowiedzi, w których pisze Pan o obejrzeniu jedynie fragmentów i się tym zasugerowałem. Przepraszam za to przeoczenie.
Tak jak napisał kolega wyżej gośc z chipsami - schizofrenia. A "Plus i Minus" - była scena na schodach, gdy jeden z chłopaków przyszedł do Magika i chciał coś zarymować. Wyszli na klatkę schodową, a tam Mag wykonał właśnie "Plus i Minus". Mnie zaskoczyło jak aktor grający Magika dobrze poradził sobie z tym kawałkiem.