PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=544545}
6,7 205 tys. ocen
6,7 10 1 204597
6,7 57 krytyków
Jesteś Bogiem
powrót do forum filmu Jesteś Bogiem

Facet który skoczył z okna prawdopodobnie dlatego żeby nie iść do wojska ma być w moich oczach legendarną postacią? Rozumiem że znajdzie się wielu wielbicieli Paktofoniki którzy słuchali ich w tamtych latach (nie dowiedzieli się o nich z filmu) ale sam zespół nie zrobił nic wielkiego dla polskiej sceny muzycznej. Nie są prekursorami hip-hopu. Kaliber 44 nagrywał już wcześniej (zresztą razem z Magikiem) i mimo że nie słucham takiej muzyki to sądzę że ten zespół byłby bardziej odpowiedni na historię do filmu biograficznego.

ocenił(a) film na 1
Pablo991i9

To nie jest dobry film. Słucham hip hopu naście lat, uwielbiam Paktofonikę, ale...Jesteś Bogiem to wielka machina marketingowa. Magik - chłopak, który non stop jarał szlugi i nie tylko (a jak wiadomo to kosztuje) a potem wpadł w panikę, że nie ma kasy na prezent gwiazdkowy dla syna..to są te priorytety o których rymował? Dziwi mnie też wątek "przyjaźni" chłopaków. Wiadomo, że chłopaki z Paktofoniki wypowiadają się o Magiku w samych superlatywach, ale według filmu po pierwszym niepowodzeniu ich drogi się rozeszły, a do powrotu skłoniła ich wizja zarobienia kasy. Magik, który zdradza swoją żonę z pierwszą lepszą dziennikarzyną.... Gdzie są te wartości o których wszyscy piszą??? Przyznam, że jestem zażenowana filmem, aczkolwiek nie umniejszam kunsztu aktorskiego odtwórców głównych ról, jeśli chodzi o rymy naprawdę dobrze sobie poradzili. Poza tym, że podczas filmu mogłam posłuchać sobie trochę dobrej muzyki nic innego z niego nie wyniosłam.

ocenił(a) film na 10
szatanska

Trzeba pamiętać, że jest to film fabularny.. nie wszystko co zostało pokazane jest prawdą

ocenił(a) film na 1
Kasiczkaa

Ale ja wiem, tylko dziwią mnie komentarze typu "tak szybko wkroczyli w dorosłość", czy "to jest film o wartościach". Nie jest. Może po lawinie ochów i achów spodziewałam się czegoś innego, lepszego.

ocenił(a) film na 10
szatanska

Dla mnie jedynym minusem bylo nie dokładne ukazanie " problemów" magika...mowie o wmówieniu sobie przez niego choroby psychicznej zeby uniknac wojska... przede wszystkim to go zniszczylo :/

Kasiczkaa

Według mnie skok z okna z jakiegokolwiek powodu to już jest choroba psychiczna.

ocenił(a) film na 10
Pablo991i9

No niby tak ale jakos do tej sceny widac bylo tylko, ze ma dola... no nie wiem moze sie czepiam tak czy siak dobry film

użytkownik usunięty
Pablo991i9

Czyli wszyscy samobójcy w historii świata byli chorzy psychicznie?

Według mnie tak.

użytkownik usunięty
Pablo991i9

Mylisz się. Jeśli ktoś chce skończyć grać w gre (w Tomb Ridera w Sylwestra na przykład), bo go nudzi, to przestaje grać. Tak samo jest z życiem. Poczytaj o słynnych samobójcach, np. ze średniowiecza i starożytności.

Każda próba samobójcza jest jednak oznaką jakiejś dysfunkcji psychicznej. W naturze człowieka jest instynkt samozachowawczy. Chyba, że ktoś zabija się z czystego altruizmu lub dla wielkiej idei, ale idea ucieczki od wojska jest stanowczo za słaba, by mogła kogoś skłonić do samobójstwa, bo są lepsze metody. Schizofrenia jest tutaj przyczyną najbardziej prawdopodobną.

ocenił(a) film na 1
jedzoslaw

A Ty nadal się tu udzielasz? film już chociaż obejrzałeś?

Mesjasz_to_ja

Udzielam się, bo obejrzałem go już dawno temu. Ty zapewne nie, więc nie mam z Tobą o czym gadać.

ocenił(a) film na 1
jedzoslaw

no ja jeszcze nie, czekam na dvdripa

Mesjasz_to_ja

No to czekaj grzecznie i nie wchodź w dyskusje o filmie, którego nie widziałeś.

ocenił(a) film na 1
jedzoslaw

widziałem zwiastun, wszystko jest tam powiedziane już

Mesjasz_to_ja

I dobrze. Jeśli to Ci wystarczy to miłych snów.

ocenił(a) film na 1
jedzoslaw

Dzięki ale jeszcze nie wybieram się do spania, dziwny masz zwyczaj - takie drzemki podczas dnia, no ale ludzie w twoim wieku pewnie tego potrzebują.

Mesjasz_to_ja

Tak, dzięki temu zawsze jestem wypoczęty i mam zawsze wtedy rację.

ocenił(a) film na 1
jedzoslaw

wiedziałem że w końcu się przyznasz że masz się za kogoś kto pozjadał wszystkie rozumy, czyli jednak mój blog jest wiarygodny

ocenił(a) film na 10
Mesjasz_to_ja

nie stac cie na bilet grzebiesz po smietniku ?? :)

ocenił(a) film na 1
bormann_maly_recenzent

dobra to ja spadam już ziomeczki, eloo do usłyszenia

Mesjasz_to_ja

Spadaj i nie wracaj.

ocenił(a) film na 1
jedzoslaw

spadam jak magik huehue

użytkownik usunięty
jedzoslaw

Jeśli nie masz pojęcia o psychologii, to nie mów o dysfunkcjach. Człowiek może racjonalnie podjąć taką decyzję, przemyślawszy to wielokrotnie. Jeśli komuś nie pasuje jego marny żywot - choroba, bieda, samotność, trywialność, to może chcieć to zakończyć, bo nie widzi lepszego jutra.

Może, po przemyśleniach. Ale aby przełamać lęk przed śmiercią trzeba naprawdę mieć wielką motywację albo mieć kłopoty natury psychiatrycznej. Napisałem też o samobójstwie dla idei, które jest także efektem świadomego wyboru, a więc uwzględniłem taką opcję, o jakiej mówisz. Jednakże, z tego co miałem okazję przeczytać o Łuszczu wynika, że schizofrenia mogła być bardzo prawdopodobną przyczyną. Oczywiście, pewności nie mam, ale nie można takiej opcji odrzucać.

ocenił(a) film na 2

Zdecydowana większość samobójców stanowią chorzy psychicznie bądź ludzie mający zaburzenia psychiczne: depresja, schizofrenia, choroba dwubiegunowa. Mało ludzi śmiertelnie chorych (paradoksalnie ci powinni stanowić większość) odbiera sobie życie."Jeśli komuś nie pasuje jego marny żywot - choroba, bieda, samotność, trywialność, to może chcieć to zakończyć." Nikt jeszcze nie zakończył żywota z powodu trywialności... to 3/4 ludzi powinno chcieć się zabić bo ich życie wygląda tak: praca, dom, obiad,TV, praca i tak w kółko. Magik to niedorozwinięty emocjonalnie facet, prawdopodobnie z zaburzeniami psychicznymi, który nie radził sobie z życiem i nie róbmy z niego idola dla nastolatków...

użytkownik usunięty
antyromantyczka

Ja nawet nie mówiłem o Magiku, tylko ogólnie o samobójstwie. Co do trywialności, to większość ludzi wiedzie trywialne życie, ale oni również są trywialni, więc to im nie przeszkadza. Trywialność doskwiera ludziom, którzy mają wielkie ambicje/ego, a którym nie wyszło w życiu, i muszą żyć jak reszta pospólstwa. Przykład Hemingway'a też jest dobry. Co do depresji, to jest ona spowodowana samotnością (nawet jeśli jesteś w związku).

ocenił(a) film na 10
szatanska

Tylko, że nikt ich nie uszlachetnia, chodziło o to, żeby pokazać jak wyglądało ich życie, nikt nie twierdzi, że byli idealni. Mieli ciężkie życie, Fokus i Rah sobie poradzili, Magik nie. Nikt nie przedstawia ich jako bohaterów, bo akurat zdrada to powszechna rzecz, nic jej nie usprawiedliwia, ale tu jest po prostu pokazane, że jeden głupi błąd przesądził o tym związku i tyle. A i nikt nie twierdził, że ich przyjaźń była idealna, byli bardzo lojalni wobec siebie. Znali się krótko, może nie skoczyliby za sobą w ogień, ale to, że się kłócili to nie znaczy, że ich przyjaźń była nieprawdziwa. Było po prostu coś co ich łączyło i dzięki czemu się wzajemnie rozumieli. Jeśli słuchasz hip hopu naście lat i jesteś fanką Paktofoniki to nie wiem gdzie Ty byłaś jak wyszła książka, na której podstawie został nakręcony ten film, kilka lat temu dowiedziałabyś się, że żaden z nich nie był aniołem. Ale to nie zmienia faktu, że mogli mieć szlachetne priorytety, po prostu nie każdy jest idealny i potrafi przestrzegać swoich własnych zasad.

ocenił(a) film na 1
gibonek888

A dlaczego wnioskujesz, że nie czytalam książki? Tak się składa, że trafiła w moje ręce zanim jeszcze pojawiła się w księgarniach:) i powiem Ci, że zrobiła na mnie ogromne wrażenie, może dlatego tak bardzo czekałam na film i tak bardzo jestem zawiedziona tym, co było w nim pokazane. Mieszasz faktyczne zdarzenia z akcją filmu, a niestety fabuła jako taka nie jest ciekawa.
P.S. Ktoś wcześniej pisał, że pominięto wątek tego, że Magik udawał chorobę psychiczną na komisji WKU - uważam to za zabieg celowy, bo gimnazjaliści zrozumieliby, że kiedyś wojsko było obowiązkowe:]

ocenił(a) film na 7
Kasiczkaa

Zanim zaczniesz komentować postaraj się o potwierdzenie swoich informacji.... Film jest prawdą "Te wszystkie sytuacje były prawdziwe ale nie rozegrały sie w jednym czasie, nie?" tak mówi Fokus w jednym ze klipów.
http://www.filmweb.pl/video/klip/Fokus+i+Rahim+opowiadaj%C4%85+o+filmie-28824

ocenił(a) film na 10
Viu93

Wiem co mówię.. Dla ciebie wszystko co bylo w filmie mialo miejsce?? W filmie w scenie kręcenia teledysku do "Jesteś Bogiem" jest Magik a z tego co pamietam w rzeczywistosci teledysk zostal nakrecony wiele miesiecy po smierci Magika...

szatanska

Zgadzam się z tobą. Podobna historia jak z Ryśkiem Riedlem. Prawda jest taka że jego menadżer i koledzy z zespołu przez około rok przed śmiercią mieli w dupie jego stan zdrowia bo już przed śmiercią planowali znaleźć nowego wokalistę. Jego rodzina też przestała się do niego odzywać, a żony nie spotykał bo musiał siedzieć ciągle w MONARze. Z kolei w filmie "Skazany na bluesa" te ostatnie, mniej kolorowe momenty jego życia są pominięte, ale za to dostajemy scenę jak Rysiek jedzie na koniu wzdłuż Wisły...

ocenił(a) film na 3
szatanska

Jak dla mnie tylko muzyka zasługuje na plus w tym filmie, a sam film jest słaby - nie wiem skąd takie wysokie oceny tutaj. Sceny w filmie są banalne nic nie wnoszą. Nie czytałem tej książki o paktofonice - słyszałem, że niezła, ale sądzę że jeżeli ten film powstał na jej podstawie (choć wydaje mi się, że luźno nawiązuje do tematu) - to wybrali najgorsze momenty do nagrania go.
Jest nudny, banalny, przewidywalny - jak dla mnie bez sensu puszczać to w kinie, osobiście wolałbym rzetelny dokument na temat wydarzeń w nim zawartych, jak i samego zespołu.

szatanska

Coś w tym jest.

Pablo991i9

Na film nie idzie się po to żeby móc ustosunkować się do komentarzy gimbusów tylko po to żeby go samemu zinterpretować. Co z tego że banda małolatów nie kuma filmu i uważa Magika za nieskazitelnego. Scena, w której Magik zdradza żonę jest właśnie po to by pokazać że był to zwyczajny chłopak popełniający zwyczajne błędy/grzechy. Jest mnóstwo ludzi, którzy źle rozumieją cały film, w tę bądź inną stronę no i trudno, przykro mi, tym bardziej przykro mi że ktoś ogląda film przez pryzmat komentarzy/zachowań debili.

@Pablo - Gdzie w filmie ktoś kazał ci uważać Magika za legendę, idola ? Jak pójdziesz na film o Stalinie to też z założeniem że ukazuje go jako bohatera? Niestety chyba jesteś kretynem skoro nie potrafisz oceniać filmu jak filmu. Oczywiście że można było zrobić film o Kalibrze 44, ale to jest film o Paktofonice, producent ma prawo zrobić film jaki mu się podoba a widz obejrzeć ten, który chce.

oskiowca

Nie musisz od razu wyzywać od kretynów... Chodziło mi bardziej o ogólną promocję i przekaz. Jak gdzieś słyszę o tym filmie to wszyscy którzy się wypowiadają mówią o Magiku że był legendą hip-hopu, prekursorem itp. a prawda jest taka że przez ostatnie 12 lat nikt o nim nie pamiętał. Wiem że mają prawo robić filmy o kim chcą, ja tylko podałem przykład kto bardziej na niego zasługuje...

Pablo991i9

Kto miał pamiętać , to pamiętał. Ja od 10 lat puszczam sobie Paktofonike co jakiś czas. Tylko teraz jest jakiś boom na nich i słuchanie PFK stało się modne.

ocenił(a) film na 5
Pablo991i9

Filmy biograficzne przeważnie się dobrze sprzedają, poszedłem na ten film bo został okrzyknięty najlepszym polskim filmem od lat. Mogę powiedzieć.. jako, że nie jestem fanem HH to ten film szału nie zrobił, generalnie bardzo dobra rola Marcina Kowalczyka i tyle. O kalibrze nie opłacało by się robić filmu ponieważ nie ma dramatycznego zakończenia, z resztą przypuszczam, że wiele polskich HH zespołów przeszło podobną drogę aby osiągnąć jakiś sukces. Dla mnie film średni, dla fanów pfk zapewne całkiem niezły. Z resztą "Skazany na bluesa " film nie o Dżemie tylko o Ryśku, dlaczego? dlatego, że to jego historia bardziej się sprzeda, i tak samo tutaj w "jesteś bogiem" film nie o Paktofonice tylko o Magiku... nawet tytuły filmów pasują. Nie nazywajcie Magika legendą.. tak mówi się o osobach, które coś osiągnęły.. które są znane nie tylko przez wąskie grono ludzi... ja osobiście dowiedziałem się o jego istnieniu oglądając zwiastun filmu.

ocenił(a) film na 9
staggi

Legendą Magik jest, dla Jego fanów i myśle że film tworzony był przede wszystkim dla nich. Co do tego że jest to film o nim samym a nie o PFK(tak samo jak "Skazany na bluesa"), bo niby sie lepiej sprzedaje.. Chyba wątek zespołu nie został pominięty, prawdziwi fani znają jego historie i bez scenariusza, twórcy chcieli pokazać Magika, Jego chorobę,życie prywatne. Nie ominięto również wątku życia prywatnego Rahima i Fokusa. fakt, jest zaledwie parę scen gdzie można zobaczyć Jego ''pieprz*ną schizofremie", co ja uważam za atut filmu bo nie zrobiono z Magika chorego idioty, którym oczywiście nie był. Rahim i Fokus na konferencjach mówili, że owszem są pominiete różne sytuacje ale to dlatego, że nie były one istotne w ich życiu. Jedyny minus moim zdaniem to pominiecie wątku wojska Magika.. Jest to na pewno ważne.

ocenił(a) film na 10
rakimono

Tez uwazam, ze temat wojska jest wazny wkoncu od tego zaczely sie jego "schizy"

ocenił(a) film na 8
Pablo991i9

zanim Mu sie pomieszalo w glowie Zrobil cos dobrego

ocenił(a) film na 10
marcinrk

a co to Wam teraz da, że będziecie analizować czy miał problem z psychiką? może miał, może nie, nie żyje i rozgrzebywanie tego w taki sposób nie ma sensu. I tak nie dowiecie się co miał w głowie.

ocenił(a) film na 8
Pablo991i9

Jeśli jesteś tu z wikipedi to dobranoc...

Pablo991i9

zgadzam się Kaliber 44 powinien być poruszony w tym filmie... ''księga tajemnicza'' to wielkie dzieło w polskim rapie, Film się powinien zaczynać od samego początku działalności Magika w tej muzyce.

użytkownik usunięty
wolfcreek

Ale film zakłada przede wszystkim powstawanie Paktofoniki, nie dałoby się zawrzeć wszystkiego w 2h filmie.

ocenił(a) film na 5

Czy ich historia różni się czymś od innych zespołów HH tamtych lat (pomijając życie prywatne poszczególnych członków) nie jestem fanem HH ale ciekawi mnie ten fenomen PFK, bo oglądając ten film... to widziałem chłopaków którzy ciągle próbują coś nagrywać .. wciąż próbują coś ze sobą uzgadniać.. nie widziałem w tym filmie zespołu (spodziewałem się chociaż jakiegoś dłuższego fragmentu poświęconemu tworzeniu konkretnej płyty, być może jakiś archiwalnych występów grupy.. bo tego mi tu brakowało) sama postać Magika jest nie zrozumiała, facet nie widział czego chce z wszystkiego był niezadowolony z płyty PFK włącznie (chyba, że coś przeoczyłem). Szczerze to nie czułem, że jestem na filmie o Paktofonice tylko na filmie poświęconym osobom zafascynowanym HH. Nie wiem czy to był prawdziwy zespół czy tylko taki "dorywczy" .. (to co piszę opieram na tym co widziałem w filmie, nie znam historii Paktofoniki).. o co takie wielkie halo?

użytkownik usunięty
staggi

To nie jest stricte historia paktofoniki, a film fabularny na niej oparty.

ocenił(a) film na 5

Tak zgadzam się film "oparty na faktach" to opiera się na historii Paktofoniki, czyli mogą pewne fakty pominąć ale nie mogą nic od siebie dodać .. żadnych zmyślonych faktów.. bo nie mówimy o fikcyjnym zespole. Dlatego miałem pytanie.. skąd ten fenomen PFK? (bardziej opisałem to wyżej).

ocenił(a) film na 9
staggi

A skąd miały się wziąć te koncerty archiwalne? nie byli aż tacy sławni wtedy.. Postać Magika niezrozumiała może dlatego że właśnie on taki był ale skoro widziałeś tylko film, nic więcej o PFK ani o samym Magiku no to ok. w kinie byliśmy w 12 osób w czym 11 słucha HH i tej 12stej akurat film nie przypadł do gustu także chyba Cie rozumiem i jest troche racji w Twoim poście. Ale ''zespół dorywczy'' to troche przesadziłeś.. Skoro nie jarasz sie HH to jakiego wielkiego halo się spodziewałeś po tym filmie??

ocenił(a) film na 9
Pablo991i9

Z jednej strony "facet który skoczył z okna", z drugiej niesamowicie wrażliwy młody gość z biednej rodziny, który w czasach totalnego marazmu i beznadziei potrafił stworzyć wspaniały zespół, niesamowite teksty, związać się z kobietą, spłodzić dziecko. Pokazał tysiącom młodych ludzi, że jednak można.... że nawet w katowicach, z wielkim wtedy bezrobociem można zrobić coś fajnego, realizować swoją pasję. I to wszystko mimo choroby psychicznej i niesamowicie trudnych czasów. Gość z wielką siłą ale i słabościami. Po prostu żył i wykorzystał każdą chwilę. Dla mnie absolutnie zasługuje na szacunek.