Wszyscy chyba się ze mną zgodzą, że pan Powell odwalił kawał dobrej roboty i soundtrack do Smoków jest po prostu
genialny. Moje pytanie brzmi: co wam się najbardziej podobało? Mój typ, to ,,For the dancing and dreaming" Valki i Stoicka.
Moimi typami są:
"Flying With Mother"
"Stoick's Ship"
A muzyka to arcydzieło! Bałam się, że soundtrack będzie bardzo podobny do pierwszej części, ale na szczęście moje obawy okazały się bezpodstawne, co prawda w kilku miejscach pojawia się motyw z pierwszej części filmu, lecz nie jest to nachalne. ten film ma swój odrębny motyw dźwiękowy :)
Soundtrack jest stworzony na podstawie kilku znanych motywów z pierwszej części, ale ma też nowe wątki a także piosenki, których dotąd nie mieliśmy okazji usłyszeć. Świeży i stary zarazem... Idealna muzyka do seqelu :)
Ja to w ogóle się cieszę, że John Powell tworzył muzykę również do drugiej części (obawiałam się, że poproszą kogoś innego). A moje ulubione Powell'a to: "Flying with Mother" i ta pioseka co razem śpiewają Stoick i Valka <3 No i oczywiście tytułowa piosenka Jonsi - Where No One Goes <3
P.S. Jak Szczerbatek nie dostanie oscara tym razem, to oświadczę, że oscary są ustawiane.
No nie... Ni każ mi wybierać... Ale jeśli już to: "Flying With Mother", "Where No One Goes", "Stoick's Ship" oraz "Toothless Found"
A jak wam wypada porównanie soundtracków z pierwszej części?
Moim zdaniem ,,Test Drive" oraz ,,Forbidden Friendship" to istne perełki.
Soundtrack z pierwszej części to prawdziwe dzieło sztuki, a te utwory, które wymieniłaś, ubóstwiam i wychwalam pod niebiosa :)
Dla mnie są to najpiękniejsze utwory, jakie kiedykolwiek wystąpiły w historii animacji. Ogólnie, kocham również Romantic Fly, See You Tommorow i This is Berg.
o tak i nie tylko tu John Powell powalił także w Harry Potter
https://www.youtube.com/watch?v=Q7ZCrjo6BaE
Kiedy ten kawałek był w filmie, nie kojarzę go?
Jeśli chodzi o Harrego Pottera to dla mnie najlepszą muzykę tworzył John Wiliams, "Hedwigs Theme" to majstersztyk.
John Powell w pierwszej części Jak Wytresować Smoka przeszedł samego siebie, w drugiej niczym specjalnym nie zaskoczył.
No tak a jeśli pytasz kiedy był ten kawałek jego piosenki w Harry Potter to w ksiąźę półkrwi po meczu Qwiditha chwilę przed pocałunkiem lovender i Rona a jeśli chodzi o Johna Williamsa pozwól mi że powiem jedno słowo mistrzostwo :)
Oj ale wtopa wybacz jestem senny chyba że tego nie dowidziałem w takim razie sen to zdrowię więc dobranoc :)