Jak dla mnie bomba. Film jest dopracowany, aktorzy dobrze dobrani, polecam tym którzy jeszcze nie
oglądali.
Dobry film, ale nie uważasz, że schemat milion razy stosowany przez Hollywood? Nie chcę się czepiać, ale przewidziałem wszystko w tym filmie :P Nie będę dawał spojlerów, ale scena z autkiem i kierowcą w nim.... klasyka kina amerykańskiego :) Niestety, nic innowacyjnego w tym filmie nie ma.
Trudno było nie przewidzieć jak to jest film luźno oparty na czymś życiorysie.
To nie ma być innowacyjny film tylko dobre sensacyjno szpiegowskie kino oparte na sprawdzonych pomysłach.
Jak jesteś zwolennikiem innowacji to proszę podać 10 tytułów tak innowacyjnych filmów w ostatnich kilku latach. Chętnie obejrzę.
Incepcja,
Bękarty Wojny,
Django,
King's Speech,
Miasto gniewu,
Podziemny krąg (to może trochę stare),
Unstoppable,
Siedem Dusz,
Więcej tak na szybko nie dam rady, to są filmy głównie z ostatnich 10 lat.
ale skisłem z tej listy - "innowacyjne" powyższe filmy mogą się wydawać chyba tylko dla tych, którzy słabo znają kino nie-współczesne i nie-amerykańskie. zakręcenie fabuły, eksplozja groteski i granie z gatunkami innowacyjne? tak, ale co najmniej 20 lat temu
To fakt, starego kina nie oglądam w ogóle. A jeśli chodzi o super filmy z zakręconą fabułą to proszę o jakieś tytuły lepsze niż Miasto Gniewu, albo Siedem Dusz.
Innowacja w znaczeniu, że tematyka połączona została z realiami w sposób nowatorski i pasujący do obecnej rzeczywistości, ale widzę, że tu nie ma sensu bronić poglądów swoich, bo przecież Ty masz rację i basta.
Incepcja?
A oglądałeś Rękopis znaleziony w Saragossie? To nie to samo ale pomysł niejako podobny i film z roku 1964. Więc o innowacji raczej nie ma mowy.
"Bękarty Wojny,
Django"
A co w tym nowatorskiego?
Oglądałem połowę filmów z tej listy i nie wiem czy jakikolwiek był innowacyjny (czy były ciekawe to inna kwestia ale jakie innowacje?)
Parodia gatunku jest przez część krytyków uważana za innowacyjne rozwiązanie (zwłaszcza z cechami filmów Q.T.), ale mniejsza o to, szczerze to trochę złą tezę postawiłem. Przyznaje wam rację co do braku innowacyjności, zły dobór słów, chodziło mi o taką specyficzną oryginalność i oderwanie od schematów, ale źle to zdefiniowałem. Sorry.
Muszę się zgodzić,film natomiast broni sie znakomitym aktorstwem oraz ładunkiem emocjonalnym który zmusza do refleksji.
naprawdę dobry polski film. Dorociński rewelacyjny w tej roli. Nie żałujcie na bilet!
Gdybym nie widział ,,Kroll'', ,,Psy'', ,,Psy 2. Ostatnia krew'' i ,,Reich''. To może bym się wzruszył. Film o niebo słabszy niż ,,Operacja Samum'' i ,,Demony wojny''. Niewiele gorszy niż ,,Pokłosie''. Muzyka koszmarna. Michał Lorenc, Marcin Pospieszalski, Tomasz Stańko o wiele lepsi. Żadnego teledysku do filmu. To także wada. Jan Duszyński może na filmy dokumentalne był dobre, ale do filmów Pasikowskiego to minus. I to duży. Mateusz Pospieszalski robi lepszą muzykę (patrz ,,Sezon na leszcza'') czy Wojciech Waglęwski (,,Jasne błękitne okna''). Zdjęcia do filmu także lipa. Żenada totalna. Jakaś dziewczyna (co do ,,Paranormal Activity 3'' to robiła, Magdalena Górka). Koszmar. Paweł Edelman lepszy, Łukasz Kośmicki także. Dobre zdjęcia robią także jeszcze Arthur Reinhart (,,Prowokator'') i Piotr Sobociński (,,Trzy kolory. Czerwony''). Obsada to także wątpliwy temat.
Bogusław Linda bardzo uzupełniłby film, ale go brakowało. Mracin Dorociński popodbny jak w poprzednich filmach. Nudny. Maja Ostaszewska koszmar. Chłopcy Kukilńskiego słabi. Zbigniew Zamachowski i Mirosław Baka na średnim poziomie. Tylko Ireneusz Czop i Paweł Małaszyński ok. Dla nich uznanie. W filmie brakowało takich aktorów jak Olaf Lubaszenko, Cezary Pazura, Dariusz Kordek, Artur Żmijewski, Michał Żebrowski, Roma Gąsiorowska czy też Andrzej Seweryn, aby wypełnic ten film. Mogliby zagrac także Radosław Pazura, Szymnon Bobrowski, Tadeusz Huk, Janusz Gajos i Rafał Mackowiak. W filmie dobra scenografia. Postarali się. Mało tylko statystów.
A teraz fabuła. Pierwsza scena dobra. Potem film konczy się na rozmowach. Mało akcji. Mało emocji. Dopiero pościg, ale także krótki.
Film dobry jak na treśc. Chociaż jeden z synów inaczej zginął. Gdyby nie Ireneusz Czop i Paweł Małaszyński to kiepsko by było.
Filmom teraz brakuje dobrych scenariusz, zdjęc, montażu, muzyki, aktorstwa, doboru aktorów i lepszych dialogów. W filmie mało tekstów takich jak w ,,Reich'' i ,,Psy''. Juliusz Machulski teraz także spada i Andrzej Wajda.
Film na średnim poziomie, bez zbytnich emocji. Myślę, że polskie kino będzie coraz słabsze, trzeba oglądac co jest, ale jak spojrzę na filmy takie jak ,,Prowokator'', ,,Psy'', ,,Sara'', ,,Reich'', ,,Demony wojny według'', ,,Trzy kolory. Biały'' i jeszcze bym wymienił kilka to były o wiele lepsze. I to nie że teraz są inne, ale gorsze, tańsze. Jak ktoś śledzi dłużej kinematografię to wie o czym mówię.
Nie mówię o powrocie do lat 90-tych, tylko o tym, że w latach 90-tych i za komuny było więcej mądrzejszych ludźi jak tworzyli filmy i więcej kasy, a więcej serca.