Po trailerze? Nieporozumienie. Zresztą, co to za przyjemność nie słyszeć głosu Tony'ego? Dodam, że jego dubbinguje P. Adamczyk, więc... W każdym razie jeśli nie jest to dla Ciebie problem, to radziłabym iść na wersję z napisami.
Niemożliwe. U nas cały dzień jest dubbing, ale wieczorem napisy. A Łowicz to nie jest bardzo duże miasto, chyba że na jakimś naprawdę zakuprzu mieszkasz xd
O matko, idioci zapomnieli że dubbing odstrasza ludzi a nie przyciąga. Może niedługo Ojca Chrzestnego wypuśćmy z dubbingiem albo Władcę Pierścieni. Już widzę jak Szyc Nazgule dubbinguje:)
Hobbit miał dubbing. Może jakaś kolejna edycja Lotr na blu też swoją dostanie.
Szyc dubbingował Golluma.
Wiem, że Hobbit miał dubbing i wiem, że Szyc dubbingował Golluma i dlatego właśnie do Nazguli to przyrównałem, bo w sumie też nienormalne głosy jak Golum xd
Dubbing to najgorsze co można zrobić filmowi nieanimowanemu. Zdarzają się dobre dubbingi, jak dla mnie cała seria Pottera miała dobry podkład, podobnie jak Zemsta Sithów - Polak wypadł lepiej niż Christensen. Ale gdzie Adamczykowi do Roberta Downeya Jr.? Dystrybutorzy chyba naprawdę nie wiedzą, że dubbing odstrasza ludzi a nie przyciąga. Oczywiście można dać zawsze jeden seans dziennie, ale znaczna przewaga powinna być po napisach.
To, czy powinna być przewaga napisów, zależy tylko i wyłącznie od kina. W dużych miastach masz więcej seansów z napisami, bo tam więcej osób woli taką wersję, poza tym głównie tam mieszkają obcokrajowcy. W mniejszych miastach często jest więcej seansów z dubbingiem z tej prostej przyczyny, że po prostu więcej ludzi woli oglądać taką wersję – kinu nie opłaca się robić pół na pół albo więcej napisów, skoro w tym kinie na napisy chodzi mniej widzów.
Na dubbing pójdą ludzie tylko i wyłącznie starsi, głusi albo ci, którzy mają kłopoty ze wzrokiem. Chcesz mi powiedzieć, że na Iron Mana wybierają się nasi emeryci? oO
Niestety, muszę cię zmartwić. Byłem w kinie na „Niesamowitym Spider-Manie” i „Avengers” w dwóch wersjach i nie ma różnicy wieku. Można by pomyśleć, że na dubbing będą chodzili głównie rodzice z dziećmi, ale nie – sala wypełniona w ¾, większość widzów w przedziale 20-25 lat (co ciekawe, normalni ludzie, a nie karki i dresy), kilka osób w przedziale 30-40 lat, czyli dokładnie tak, jak na napisach. Rodziców z dziećmi na palcach jednej ręki policzyłby pijany drwal. Prawda jest taka, że stan czytelnictwa w Polsce jest tragiczny, co przekłada się na to, że większość nie lubi filmów z napisami – tę formę opracowania preferuje raptem parę procent społeczeństwa, reszta woli tłumaczenie dźwiękowe. To jest też powód, dla którego polskie filmy zawsze mają ogromną widownię – bo nie trzeba ich czytać – i dla którego te filmy, które w ostatnim roku zdubbingowano, miały zaskakująco wysoką widownię. Zresztą, sam przedstawiciel Disneya stwierdził, że gdyby nie wypuścili wersji z dubbingiem, to frekwencja na „Avengers” byłaby o wiele niższa.
O matko, w jakim ja społeczeństwie żyję... Smutne, że Polacy wolą pół genialnej kreacji Roberta zamiast delektować się jej calością z minimalnym wysiłkiem. No i nawet angielski używany w filmach nie jest zbyt trudny poza phrasal verbs, ale to można z kontekstu wywnioskować xd
Sam co prawda preferuję napisy, ale jeśli już mam film oglądać z kimś, kto napisów nie lubi, to jednak wolę dubbing od lektora. No chyba że dubbing robi studio Sonica, to wtedy wolałbym ten film oglądać nawet z dubbingiem suahili i rosyjskimi napisami, a nie polskim. „Iron Mana 3” też obejrzę w dwóch wersjach, tak się tylko teraz zastanawiam, czy do kina iść na dubbing, a oryginał obejrzeć na DVD, czy na odwrót.
ja zgadzam sie z Toba film z napisami to jednak to cos 1. mozna wyczuc fajnie emocje aktorow po glosie jezeli sa napisy jak lektor jest to tez ale wiadomka ze gorzej a jak dubbing to juz wgl masakra ale powiem ze z drugiej strony Adamczyk sie postaral troche mu wychodzili to zachowanie Iron Mana ale wiadomka ze orginal lepszy x)
Mnie jedynie podobał się dubbing w Zemście Sithów, bo chyba nawet lepszy u pewnych postaci niż oryginalny głos:)
A masz rację.Już nie ma w szkołach całej "Trylogii" a to obok Hobbita moja ulubiona lektura, Quo Vadis też jest ciekawe, Chłopów też 75% ucięli. Niedługo pewno "Potop" też zdejmą, bo "uczniowie nie dają rady przeczytać". Ale na co inne mają czas. Poziom historii w szkołach jest też żenujący.
Ale matura w szkołach z polskiego jest teraz gorsza niż była wcześniej. Trza pisać pod klucz i analizować fragment jakby to jakieś arcydzieło było. Za to mogłaby zejść poezja bo jej nienawidzę:) Pisałem maturkę parę dni temu i o wiele prościej by było, gdybym nie musiał analizować tego fragmentu tylko się rozpisać na jakiś temat. Ale mam to gdzieś, obchodzą mnie inne przedmioty, a na razie poszło mi bardzo dobrze:) Zobaczymy jak historia rozszerzona.
Trzeba dać polskim aktorom zarobić.Przecież muszą codziennie sushi wpierda*ać i nie mieć pojęcia po ile konserwa w spożywczym. XD
:D
Szyc to mistrz dubbingu. Jakby próbował dubbingować Vito Corleone i słyszelibyśmy zamiast świetnego Marlona, jakiegoś lemura z Madagaskaru, to fani padliby na zawał:)
najgorsze jest ze wszedzie w kazdym filmie, w kazdym dubbingu obracaja się ci sami polscy aktorzy ktorych juz po prostu mam dosc :D Co film to szyc, adamczyk, kot i karolak omg ;D
O rany, to kiepsko. Ja miałam tę okazję obejrzeć Avengers z dubbingiem już na DVD. Mając porównanie z czystą wersją, to cóż, nietrudno się domyślić, którą wolę ;) Może zadzwoń do kina i zapytaj czy nie będzie np. później wersji z napisami, albo udaj się do innego?
Starka nie dubbinguje P. Adamczyk tylko Marek Bonaszewski
Dla mnie najgorsze jest to, że Jerzy Kryszak jest jako Mandaryn
Ocenianie dubbingu po trailerze się nie liczy, bo trailery zawsze są dubbingowane osobno, bardzo często z inną obsadą niż w filmie. Gdybym miał oceniać dubbing do „Avengers” po zwiastunie, to musiałbym powiedzieć, że był okropny, a w rzeczywistości był dobry. Tylko aktora dubbingującego Thora bym wywalił na zbity pysk, bo był przeokropny, ultrażenujący, megatragiczny itd. W zwiastunach do „Avengers” Thor był zdecydowanie lepszy.
Poza tym, Starka nie dubbinguje żaden Piotr Adamczyk, tylko Mariusz Bonaszewski. Głos dobrze dobrany pod Downeya Jr., w dodatku aktor nieotrzaskany w dubbingu, ale mający za to doświadczenie w pracy głosem dzięki słuchowiskom Polskiego Radia.
ŚWIETNIE UJĘTE, chociaż nawet gdyby był ADAMCZYK i brzmiałoby to tak samo to nie robi mi to różnicy... ACH NIE LUBIE DUBBINGU DO MOICH ULUBIONYCH....
Rzeczywiście w tym przypadku dubbing to masakra, zdecydowanie wole napisy. Nie mogli zrobić tak jak w dwóch poprzednich częściach lektora. Oczywiście musieli spróbować ale im niestety nie wyszło.
Jakby Disney nie wykupił Marvela to by nie było tyle gównianych seriali i filmów z gównianym dubbingiem
Polecam Napisy
Czemu sam się nie przekonasz ? Tutaj większość wypowie się negatywnie o polskiej wersji językowej na której w ogóle nie byli i opierając się na zwiastunach . W dodatku jeszcze myląc Bonaszewskiego z Adamczykiem.
Niestety byłam na polskiej wersji językowej, zdecydowanie wolała bym lektora lub napisy. Nie pasują mi się głosy aktorów dubbingu dla Starka i I.A.R.V.I.S.A.
Każdy ma tam jakieś swoje upodobania . Ja jeszcze na filmie nie byłem a mam w planach wybrać się na wersje z dubbingiem ale te głosy (Starka i Jarvisa)też były w Avengers i dla mnie były w porządku. Mogę się spytać czemu byłaś na dubbingu skoro go nie lubisz ? Byłaś z młodszym rodzeństwem ? Z dzieckiem ? A może z paczką przyjaciół którym nie uśmiechało się czytać ? Pozdrawiam.
Niestety nie pasowały mi godziny seansów z napisami. Gdybym miała możliwość obejrzała bym z film z napisami, pocieszeniem jest to że będę mogła obejrzeć tą wersje na necie.
Napisy. I znowu w moim kinie zdubbingowali trailery... Np. Jeździec bez nikąd został chamiebnie zdubbingowany. Mam nadzieję że puszczą wersje z napisami.
Napisy. I znowu w moim kinie zdubbingowali trailery... Np. Jeździec Znikąd został chamiebnie zdubbingowany. Mam nadzieję że puszczą wersje z napisami.
Dwie pierwsze części obejrzałam z lektorem i gdy poszłam na dubbingowaną trójkę ciężko było się przestawić na brak prawdziwego głosu Tony'ego ale po paru minutach się przywyka. Odpowiadając na twoje pytanie, da się obejrzeć ale szału nie robi. Żałuję że nie poszłam na wersję z napisami.