1. "O, wrócił syn marnotrawny' (przed "ratunkiem" m42)
2. "Nasz czołowy ochroniarz!" (na początku rozmowy telefonicznej Stark-Happy)
3. "-Wiesz o czym myślę? -Nie, o czym? -Gdzie jest moja kanapka" (dialog Starka z chłopcem)
4. "Jesteś jak żółwik. Ciągle w tej skorupie" (Killian o Starku)
5. "-Teraz wszystko będzie dobrze?- Nie, nie będzie, bo związałaś się ze mną" (finałowa rozmowa Pepper-Stark)
6. "-Było o 300% więcej skarg niż zwykle! -Dziękuję" (Pepper i Happy)
7." Ten zegarek to edycja limitowana/kolekcjonerska"
8. "Nie lubię tu pracować. Ci ludzie są strasznie dziwni" (jeden ze zbirów Kilaina po tym, jak Stark rozbroił całą szajkę i teraz mierzył do niego).
Koleś z vanu
nie pamiętam dokładnie, ale "mamo musze kończyć, bo właśnie dzieje się coś magicznego! Stark w moim vanie!"
I ten tatuaż xD
- O, wrócił syn marnotrawny.
Stark się przygotowywuje (poza przybrania Iron Mana), a tu nr 42 JEB o barierkę.
- Nieważne xD
***************
- Ej! To edycja limitowana! (...) Ciebie zabiję pierwszego xDD
**************
- Gdzie moja kanapka?
***************
Cała scena z kolesiem z vana xDDD
*************
- Skargi wzrosły o 300%!!! :D
************
- Nie lubię tu pracować. Ci ludzie są cholernie dziwni. xDDDDD
***************
No i Ben Kingsley: Dziękuję! Kocham was! :)
Mi twoje choć z takich poważniejszych jeszcze "Bogowie, kosmici a ja mam tylko blaszane garnitury" Jakoś tak, to było dość ciekawe szczególnie że Tony był zawsze takim ważniakiem
Jak dla mnie to nic nie pobije tekstu młodego jak mówił Tonemu o ojcu:
Tony: - A twój ojciec?
Dzieciak: Poszedł wysłać kupon. Chyba coś wygrał, bo już go 6 lat nie ma.
Popłakałem się ze śmiechu:)
,,Moja mama jest w pracy, a tata poszedł kupić kupon w totka, chyba wygrał bo nie wraca od 6 lat,, Harley
,,5,4,3,2 ... come on ,, więziony Tony, jedne z lepszych scen :D
,,Tak to jest normalne, to tylko duży królik ,, Ogólnie cała kłótnia o królika świetna.
,,Ukradłem ponczo drewnianemu Indianinowi,, Stark w wiadomości do Pepper
,,Ole Ole Ole Ole...,, chyba nie trzeba pisać kto to powiedział xd
I oczywiście jedna ze scen, która rozśmieszyła mnie najbardziej:
Końcowa walka
Rhodney: Co widziałeś ?
Tony: Nic, za szybko.
Scena w której "gorąca" Pepper rozwaliła Tony'ego zbroję, a on "Nie mam pytań" xD
A propos gościa w vanie, to pochwalił się Tonemu swoim tatuażem, a Stark: "A to co? Atos, Portos, czy Aramis?...A! Że niby ja?".