Jak oni mogli wyciąć z filmu sceny z Magde!! przecież to ona dała Katniss przypinke z
kosogłosem. Mi się wydaje że Magde była świadoma wszystkiego ale się bała dlatego była
tak mało mowna. dała jej tego kosogłosa tak jakby wiedziała ze zostanie nim w przyszłości
kiedy będzie wojna. była ważną częścią w tym filmie według mnie!! a wy jak sądzicie??
jak dla mnie to źle że odbiegają od książki. wolałabym żeby film był w całości ekranizacją książki
Musisz spojlerować?emisji oficjalnej jeszcze nie było,fajnie że już widziałaś na pokazie przedpremierowym ale nie wszyscy to tacy szczęściarze .A jak już spojlerujemy to w 2 tomie wychodzi na to ze ciotka Magde(siostra bliźniaczka jej matki) była przyjaciółką matki Katniss i nasze dziewczyny też się przyjaźniły przypadek?raczej nie Magde mogła o tym wiedzieć i właśnie dla tego dała broszkę Kosogłowa Katniss.Wycieli całą postać czy tylko scenę z broszką Kosogłowa?W sumie szkoda bo lubię tą postać
troche czytałam na forech i było że niby całą postać usuneli z filmu.. no racja z tymi bliźniaczkami już zapomniałam. mam nadzieję że w 2 lub 3 coś o niej powiedzą jeżeli moje informacje się potwierdzą. ja mam takie dziwne uczycie że Magde o tym wiedziała jednak autorka nic o tym nie napisała ani słowka więc to może być tylko moja wyobrażnia. takie mam przeczucie że gdyby nie magde to cała historia potoczyła by się inaczej.. ta broszka wyzwalała w niej siłę do walki!
Autorka pisać nie musiała domysł to podstawa w wielu częściach sztuki nie wszystko w kocu musi być podane na tacy..Postać Magde jest ciekawa ale słabo rozwinięta choć mam swoje momenty lubię dziewczynę jest jakby katalizatorem,jej ciotka zginęła na arenie a z wspominek z 2 tomu radziła sobie całkiem przyzwoicie,Katniss jest w zasadzie jej jedyną przyjaciółka i historia zatacza swój krąg dała wiec tą broszkę odziedziczona po ciotce swojej przyjaciółce czy wiedziała co tym wywoła?wątpię ale na pewno trzymała kciuki za Katniss i dopingowała ją szczerze.Niestety w powieści 3 tom ona i jej rodzina nie żyją.Nie wiem czy broszka wyzwoliła w Katniss wolę walki ona sama miała jej w sobie dość bez tego symbolu,broszka dała jej przemyślenia o przeszłości teraźniejszości i przyszłości dlatego podjęła się trudnej drogi ,stała się twarzą rewolucji..Mam nadzieję ze jednak nie wycieli całkiem jej postaci..
dzięki za twoją opinie to mi bardzo pomogło. uważam że masz racje we wszystkim. całkiem zapomniałam o tej historii z ciotką magde teraz już sobie przypomniałam:) też mam nadzieję! to ma dla mnie jakąś wartość. Nie wiem tak sądzę że bez Magde to coś innego przecież w książce było troszke o jej rodzinie w końcu to prezydencka rodzina. mam nadzieje ze nie usuną scen. ;D świetnie się wypowiadasz :)
Oni jej nie wycięli- oni po prostu pominęli Madge. Z tego, co czytałam to po prostu nie mieli już pieniędzy na wprowadzenie nowej postaci/aktorki. Wiadomo była ona ważną bohaterką- jedyna, prawdziwa przyjaciółka Katniss. Ale ja już sie pogodziłam z faktem, że nie zobaczę jej na ekranie.
ale przecież w drugiej części to ona przyniosła morfalinę dla Gale'a i Kat była zazdrosna
wszystko by się mogło potoczyć inaczej bez Madge
o broszce już nawet nie wspominając
tak ale ja się połapałam już dawno że jej nie ma
to jest po prostu straszne, a jak się Kat dowie o rebelii w 8?
To będzie dopiero w 2 tomie, najpierw sprzedać się musi 1 część,a jak się sprzeda i dobrze to dopiero wtedy będą kombinować,jak połatać dziury co powstały po 1 części...
Kochani, gdyby w filmie miało być WSZYSTKO to, co w książce, to trwałby on z 10 godzin, jak nie dłużej :P Trzeba się z tym pogodzić :)
W sumie na początku też byłam trochę zawiedziona wycięciem Madge, ale po oglądnięciu filmu stwierdzam, że wcale jakoś bardzo nie odczuwam jej nieobecności w ekranizacji :):):)
Szybko po tym, jak usłyszałam, że ma być ekranizacja książki, popatrzyłam sobie na aktorów. No i nie mogłam znaleźć Madge, co mnie nieco zdziwiło. Uważam, że akurat ona mogłaby być pozostawiona w filmie, a nie pominięta. W drugiej części jest na przykład w pewnym momencie istotna, więc nie podoba mi się, że jej nie zostawili w spokoju. Ale nie oglądałam filmu, więc nie wiem jak im poszło. Może jakoś się uda :P
jaaa!!!!!!!!!!! tam jest jakoś wcześniej?? przecież światowa premiera jest 22!? ale ci zazdroszcze!!:D
Nie, światowa premiera, w Los Angeles, była chyba jakoś na początku tego tygodnia. 22 to film wchodzi do kin. A premiera w Londynie była 14 marca:)
oo ale super!! to gdzie ty oglądałaś jak nie w kinie?? jaa!!!! super!! a ty mieszkasz w londynie czy co??;)
Ta premiera odbywała się w londyńskim kinie. Ale film wchodzi na ekrany dopiero w przyszłym tygodniu, to był tylko jednorazowy pokaz z udziałem aktorów. Nie mieszkam w Londynie, wygrałam bilety i pojechałam sobie:)
Wygrałam w konkursie radia Eska. A było po prostu cudownie. Niezapomniane przeżycie:) Fajnie przeżyć taką przygodę, zobaczyć na żywo aktorów, przejść się po czerwonym dywanie :)
Niestety nie mam:( W pewnym momencie to niestety w ogóle zabrano nam aparaty i komórki, taki wymóg bezpieczeństwa hehe i tu lepiej miały osoby stojące za barierkami, a które nie miały biletów do kina, bo oni mogli do woli robić zdjęcia itp. Troszkę też za późno przybyłyśmy na premierę, ale to nie zależało już ode mnie. I po prostu zamiast stać przy barierkach, to musiałam iść na salę kinową, ale liczy się, że widziałam ich na własne oczy :D Lepsze to, niż nic :) No i przejście po czerwonym dywanie też mnie usatysfakcjonowało hehe :P
po prostu.. jaa!!! czaaad!!!!! czyli jak się nie ma biletu to można było stać przy barierkach?? takie przeżycie to niezapomniane wrażenia!! ;) a sama tam byłaś czy z kimś??
No dokładnie, fani mogli przyjść i stać przy barierkach, obserwować wszystko:) Byłam z przyjaciółką:)
Tak ale to ekranizacja 1 części..która i tak ma trwać wg. zapowiedzi te 2,5 h wiec 5 min na Magde mogli jednak wycisnąć...
Wydaje mi się, że Gary Ross chciał bardziej skupić się na relacji Katniss z Prim - scena, w której daje siostrze broszkę mnie osobiście chwyciła za serce. I chociaż zwykle denerwuje mnie zmienianie fabuły na potrzeby filmu, brak Madge szczególnie mnie nie denerwuje. Wydaje mi się, że wprowadzanie kolejnej postaci nie było szczególnie potrzebne - wydaje mi się, że reżyser nie zrobił tego z braku funduszy (budżetu igrzysk skromnym nazwać nie można), ale celowo. Moim zdaniem raczej nie byłoby kiedy odpowiedni zagłębić się w relację Katniss i Madge, pokazać dobrze ich przyjaźni.
A bez tego samo wręczenie broszki przez jakąś dziewczynę, moim skromnym zdaniem nie miałoby takiego efektu jak scena z Prim którą widzieliśmy w trailerze.
W sumie zastanawia mnie tylko skąd w rodzinie Katniss taki ozdobny przedmiot, skoro ledwo wiązali koniec z końcem...
w sumie to racja. Jakas rodzinna pamiątka, ciekawe co powiedzą..;D nooo to takie strasznie denerwujące jak z filmu wychodzi coś innego niż ty myślałeś ale potem i tak przywykasz i koniec.... w końcu filmu specjalnie dla ciebie nie zrobią.. chyba że sam napiszesz wspaniałą powieść i będziesz wspoł tworzył film.. czasami tak mam że zaczynam pisać jakąś książkę ale szybko brakuje mi pomusłow.. najczęściej nie wiem jak zacząć;p
Może zrobią że broszkę dostała matka Prim i Katniss kiedyś od swojej przyjaciółki, ciotki Madge i kiedyś mogła ją wręczyć młodszej córce ta zaś ją Katniss. Prawdopodobne i logiczne rozwiązanie. ;)
O, całkiem sensowne rozwiązanie. Ale żeby przekonać się, jak naprawdę to rozwiążą musimy jeszcze poczekać te cztery dni... Ach, nie wiem jak ja to wytrzymam. Idę na seans o północy, ale chyba i tak do niego nie dożyję ;D.
Mam jeszcze takie pytanie off-topic - należy może ktoś z was do fandomu igrzysk śmierci na tumblr? Jakoś nie natknęłam się tam na żadnych polaków, a szkoda.
NOWOŚĆ KONKURS NA VIVIE !!!!! DO WYGRANIA WŁASNY SEANS PREMIEROWY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mm. jeśli chodzi Magde to przecież może ona się pojawić w 2 części. Na razie mówiono tylko, że nie będzie jej w 1.
Wydaje mi się, że jeśli w pierwszej częsci nie ma Madge, to później na pewno już jej nie wprowadzą. Wiadomo, skracają film jak mogą na początku, żeby mieć więcej czasu na ukazanie samych Igrzysk.
Szkoda, bo Madge mimo, że drugoplanowa, była fajną postacią. No i sama historia broszki z kosogłosem bez niej staje się uboższa - bardzo mi się podobał motyw tego, że należała kiedyś do jej ciotki, trybutki zmarłej na arenie, do tego przyjaciółki matki Katniss z młodości i jednocześnie sojuszniczki Haymitcha w Igrzyskach - nagle to, że Madge daje akurat tą pamiątkę Katniss nabiera dużego znaczenia symbolicznego.