W pełni się zgadzam. Bylem w całym maratonie 3 części liczyłem na coś dużo lepszego. Trochę zrobili z filmu akcji/sci-fi jakaś tragedie miłosna.
Może dlatego 3/4 osób w kinie to były dziewczyny w wieki gimnazjum- i może 1-2 liceum co mnie zdziwiło, i większość pozytywnych komentarzy tez jest od Pań, no widać ze my chłopy mamy inny gust. Trochę akcji widok z bombardowania i film jeszcze by uszedł a to pokazali jak siedzi w schronie i się patrzy w sufit to litości ludzie. Przez cały film tylko propagandę kręcili rozumiem ze film jest na podstawie książki ale w kinie było można zasnąć.
To teraz pytanie do Was chłopaków i naszych Pań jeżeli w jakimś filmie fabuła by tak wyglądała i to by była pierwsza cześć czy ktoś by poszedł na kolejne?
Moje zdanie raczej nie.
Ten film trzymał się na dobrej pierwszej części i świetnej drugiej w mojej opinii w trzecim do gustu przypadła mi tylko muzyka The Hanging Tree
Jakbym miał oceniać tylko 3 cześć to bym dal max 3 ale ogólnie pierwsze części podtrzymują ocenę filmu i pewnie po na 3 części by było z 7.Każdemu kto się wybiera radze zaczekać i liczyć ze będzie maraton wraz z ostatnia częścią bo na tą strata kasy i czasu.

wróciłem własnie z kina, faktycznie widownia, 90 % młodych dziewczyn, no to wam współczuje tej części, po wyjściu z kina jedno co pomyślałem,ze to był political fiction , większość przegadana, scenografia na tle tapet ;) ja mam taka stara zasadę,ze jak mi się film spodoba to chce go obejrzeć jeszcze raz... uchowaj mnie bóg przed ta częścią ponownie...

7 ???? na bogato ;) pozdr

Nie byłam jeszcze na filmie i chce się na niego wybrać, bo czytałam książki i są genialne. a ostatnia cześć KOsogłos daje najwięcej do myślenia.
Jestem zła, że dzielą ksiażkę na pół. Właśnie o to chodzi, że musi być ciągłość. Więcej walk o wolność jest w dalszej części, jak mniemam.

Polecam Wam przeczytać. Trzyma w napięciu i rozwala psychikę. Przynajmniej ja miałam wiele przemyśleń.

Zwróciłam uwagę na to, że napisałeś, że nie czytałeś książki. I w tym pewnie tkwi problem, bo znając ją nie rozczarowałbyś się tak bardzo. Kosogłos to najbardziej emocjonalna część. Pierwsza połowa to praktycznie wewnętrzne rozbicie Katniss, otępienie, smutek i chwilowe zrywy do walki. Sceny z odbiciem Peety w ogóle czytelnik nie obserwował. Czytelnik został z Katniss w 13 i nie miał żadnych informacji na temat akcji. Więc film i tak został uatrakcyjniony o ten element. Jak dowiedziałam się, że chcą podzielić Kosogłosa na dwie części to uwierz mi naprawdę nie wiedziałam jak skonstruują ten film mając do dyspozycji jedynie pierwszą jego część i miło się zaskoczyłam, bo było więcej informacji, scen niż w książce. Stąd moja ocena.

Chciałbym polemizować... ale nie ma z czym, bo w 100% się zgadzam. Z każdym słowem.

Byłem z synem - wcześniejsze części oglądaliśmy po kilka razy, bo za każdym razem było napięcie. W tej, tylko gadanie, miłosne uniesienia, dialogi rozciągnięte do granic absurdu. Dosłownie kilka akcji...

Dałem 7, choć lepsza ocena była by gdzieś pomiędzy 6, a 7.

Film jest na podstawie książki. Książka jest taka sama dopiero od momentu uwolnienia Peety będzie dużo akcji! Tak naprawde to w drugiej części książki jest upchana akcja do maksimum. Pierwsza część świetnie odwzorowuje tą troszkę nudniejsza część książki, dlatego nie zniechęcaj się do drugiej!

Nie powinni jej byli dzielić to ich błąd książka nie jest o wiele obszerniejsza od poprzedniczek i tak naprawdę gdyby zrobić z tego jeden film byłby fenomenalny a. Tak wiele osób odczuwa niesmak nawet ja a jestem fanka igrzysk pomyślmy to samo odczulibysmy gdyby np w pierścieniu ognia podzielono na dwie części gdzie w pierwszej mielibyśmy turnee i mniej więcej film zakończył by się w momencie ogłoszenia cwiercwiecza poskromienia ludzie Ameryka chce porostu na nas zarobić sszczególnie na fanach którzy i tak pójdą za rok do kina bo wiedzą co ich czeka natomiast sprawa osób które trylogii nie czytały stawia film w bardzo złym świetle czują się oszukani książka nie ma 600str aby ją dzielić to kasa Zaginiona dziewczyna ma te 600str a Fincher jej nie podzielił i dobrze bo wiadomo ze pierwsza połowa filmu nas tak jakby wprowadza tak samo jak książki żeby było zabawnie Nie obszernego Hobbita również podzielono na 3 części a. Władcę Pierścieni której trylogia jest obszerna potrafili zrobić w 3filmach moi drodzy kasa nic więcej niedługo wszystkie adaptacje będą dzielone na części i będą nam wmawiaćze to dla dobra ppierwowzoru niech nasza szkole podziela na 5czesci i wpuszcza do kin dramat

W. Ostatnim zdaniu miało być nasza szkape

Ja jako fan jestem zadowolony, że podzielili książkę, która nie jest obszerna na dwie części. Wiem ze to skok na kasę, ale dla mnie jako fana to gratka, smutno byłoby mi gdyby to już był koniec. Wole mieć więcej uciechy. Druga część powinna być dużo lepsza, sądząc po książce.

Odstępujemy juz od dzielenia na 2 filmy, nadchodzą teraz trylogie tj Hobbit. Za kilka lat będziemy otrzymywać tratrylogie itd itd.

Tetrylogie *

@ch0d0r: Książka może być nie wiadomo jak dobra, ale ja tu oceniam film nie rękodzieło autorki. Ta część wyszła nader mizernie w porównaniu do poprzednich i tyle chciałem przekazać.

Z masłeeeeeem....

Mimo iż jestem fanką książek niestety muszę się z tobą zgodzić, że ta część filmu wypadła słabo. Zabrakło pewnych ważnych scen i zdecydowanie za dużo było rozterek miłosnych bohaterki. Miałam wrażenie, że trójkąt miłosny wyszedł na pierwszy plan filmu (co w książce wygląda zupełnie inaczej),a walka z reżimem i propaganda miały jakby mniejsze znaczenie. Twórcy chyba się pogubili i zapomnieli za co tak naprawdę ludzie uwielbiają tą serie.
Pozatym moim zdaniem nie potrzebnie dzielili ten film na dwie części. No ale w końcu kasa jest najważniejsza :|