House of Darkness

Cała fabułę mogliby zamknąc w 20 minutowym odcinku a i tak byłby to bardzo średni odcinek. Aktorstwo irytujące, podczas flirtu Hapa z Miną, czułem się zażenowany

Duże zaskoczenie, wciągający ze świetną atmosferą. Spodoba się fanom klasycznego horroru gotyckiego. Hapgood, na co dzień pracujący w nieruchomościach, poznaje w barze piękną blondynkę, ubraną w suknię wieczorową, oczarowującą swym wdziękiem. Postanawia więc odwieźć ją do domu, a raczej do wielkiego zamczyska, które...

...oczywiście nie w Polsce, można odblokować ocenę

Przegadany horror z budowanym napięciem, dla wielu, patrząc na oceny i opinie, przewidywalny. Wszystko rozbija się o dialogi - jednym zrobią film i będą przykuwać uwagę, każąc zgadywać, co będzie dalej i co uda się bohaterowi osiągnąć, jeśli w ogóle cokolwiek; innych, w tym mnie, znudzą - nie były aż tak wciągające,...

Dialogi to słowny ping-pong, w którym nie pojawia się ani jedno zdanie warte zapamiętania, czy choćby przelotnej uwagi. Zresztą zdań też niewiele, ponieważ bohaterowie nie rozmawiają, a jedynie tweetują, jak para nastolatków, usiłujących się wzajemnie przekonać do zabawy w doktora. Hap grany przez Longa, to absolutny...