James R. Hoffa był przywódcą związkowym i twórcą związku zawodowego kierowców ciężarówek. Zawrotną karierę rozpoczął jeszcze w latach 30. Otoczony legendą obrońcy praw pracowników sprawował niepodzielną władzę w związku do połowy lat 50. Wtedy, będąc u szczytu sławy, został oskarżony o sprzeniewierzenie funduszy związkowych, korupcję,... czytaj dalej
Wyraźnie widać, że te Maliny to syf. Tak samo było z De Vito (również w 1992), który dostał nominację za genialną rolę Pingwina w "Powrocie Batmana" i dla Kubricka (w 1980) za świetną reżyserię do "Lśnienia".
"Hoffa" mógł być o wiele lepszym filmem. Aktorzy, kostiumy i charakteryzacje są na wysokim poziomie, ale strasznie zawodzi scenariusz. Przemiany społeczne są przedstawione w monotonny sposób, brakuje jakiś pobudzających przemów, a niewątpliwie są to sprawy ważne dla Amerykanów. Trochę lepiej wygląda część gangsterska,...
więcejBardzo dobra rola Jacka Nicholsona który jak zauważyliście jest świetnie ucharakteryzowany i bardzo podobny do prawdziwego Hoffy.
Wczucie się w psychikę całkowicie bezkompromisowego związkowca udało się tutaj Nicholsonowi znakomicie. Sam film moim zdaniem za bardzo "gangstersko" zrobiony ale De Vito chyba lubi takie...