Cóż, wydanie jak to miało miejsce przy części pierwszej, wizualnie wygląda świetnie. Póki co
oglądnęłam jedynie film, rozszerzony o mniej więcej 27 minut dodatkowych scen.
Teraz mogę z czystym sumieniem przyznać, że druga część trylogii w pełni zasługuje na moje
10/10 (jest to oczywiście subiektywna ocena). Dodano to, czego tak brakowało mi w wersji
kinowej. Przede wszystkim: Jest wątek w którym, krasnoludy przedstawione są Beornowi
"parami" (całkiem zabawnie ujęty) i jest strumień w Mrocznej Puszczy. Czyli jedne z najbardziej
"rozpoznawalnych" scen z książki. Szkoda, że akurat je wycięto w wersji kinowej.
Mamy jeszcze rozwiniętą sekwencję z początku filmu... Na moje oko, faktycznie nie była ona
potrzebna.
Przydatna dla fabuły jest scena w której Gandalf rozmawia z Beornem i rozszerzona scena z
grobowców.
Mamy nieco więcej Esgaroth i Dol Guldur, przy czym to drugie nieco przekombinowane.
Dodatków jeszcze nie przeglądałam, ale w najbliższym czasie coś o nich napiszę.
Masz rację. Co prawda opis przy ocenie tyczy się bardziej wersji kinowej, ale ujmę to tak aby odnosiło się do obydwu.
Dla mnie tych scen jest kilka. Na palcach jednej ręki można policzyć sceny nowe. Kilka scen rozszerzyli, ale mi nie pasuje, że to jest o 25 minut dłuższy film. Jakoś tego nie czuje się niestety.
Sceny w Dol Goldur trochę przekombinowali. Aczkolwiek scena z tym ojcem Thorina nie głupia, ale potem się trochę nie wpasowała w cały odbiór jaki pamięta się z wersji kinowej.
I niestety po tej scenie brak już jakichkolwiek rozszerzeń w tej wersji filmu.
Troche slabo, bo liczyłem na jakiś wątek dłuższy z Smaugiem albo właściwie już cokolwiek...
Wciąż 8/10. No może 8 z plusem po tej wersji :)
Spotkał. Ten wątek jednak przedstawiono inaczej na potrzeby wersji reżyserskiej.
Tak, wizualnie cudeńko (tylko pudełko jest ciut wyższe od tego do pierwszej części). Ja w przeciwieństwie do Was rzuciłam się najpierw na dodatki - jak dla mnie wątek z kręceniem sceny (jak i sama scena) z jądrami jest całkowicie zbędny i ohydny na dodatek.
Z tym się zgodzę ; ) ... Nie dziwię się, że tę scenę usunęli.
Proponuję, aby w komentarzach dodawać, czy posiadacie wydanie rozszerzone DVD czy Blue-ray, bo pewnie są między nimi jakieś różnice. Ja mam DVD i przyznaję, że faktycznie pudełko jest nieco wyższe, niż te z częścią pierwszą. Nawet nie zwróciłam na to wcześniej uwagi. Przy czym zarówno z I jak i II łatwo jest wyciągnąć zawartość ( gdzie przy niektórych wydaniach trzeba się sporo namęczyć).
A jaka jest okładka? W pierwszej części był gandalf i krasnoludy na skale z końca filmu a tutaj? :P
Wizualnie te wydania Hobbita są naprawdę świetne. Minimalistyczne podejście wyszło grafikom/projektantom na dobre ( a ja lubię jak coś ładnie na półce wygląda).
W wydaniu DVD części pierwszej w środku pudełka był Gandalf, patrzący na Shire , a z zewnątrz tak jak mówisz. . W Pustkowiu Smauga mamy scenę z "jaskini Smauga" na której widać smoka, Bilbo i arcyklejnot oraz po zewnętrznej stronie Bilba stojącego na górze złota, na tle oka Smauga.
Mnie za to ciekawi co będzie "wytłoczone" na pudełku w kolejnej części :).Przy pierwszej części mieliśmy żołądź, czyli owoc dębu (wiadomo z jakich względów), oraz po drugiej stronie Dwie litery BB od Bilbo Baggins. W Pustkowiu Smauga mamy symbol znad ukrytego wejścia, z tronem i arcyklejnotem a z drugiej strony symbol którego nie mogę nigdzie dopasować... Wie ktoś co on oznacza?
To wiadomo, chodzi o wzór na tyle pudełka.
Według mnie on nie ma znaczenia, jest tylko ozdobnikiem.
Mi się mimo wszystko wydaje, że skądś go kojarzę, ale na tym koniec...
Sądzę, że raczej nie wstawiali by na okładkę zwykłego "ozdobnika" skoro przy pierwszej części oba symbole coś oznaczały.
Czy tylko u mnie, czy u nikogo nie ma w dodatkach wątku o tworzeniu postaci Thranduila i Dol Guldur? Bo czuć ich brak, mam nadzieję, że po prostu mają w planie umieszczenie tego w dodatkach do trzeciej części.
Zapewne w dodatkach do wydania EE BPA będzie Erebor, Dale i wspomnialny Dol Guldur. O Thranduilu jest sporo na pierwszej płycie z dodatkami.
zwykła :-(
Żałuje ze kupiłem blu - moglem kupić wydanie ee na DVD które ma swój klimat
Na blu masz za to film na jednej płycie zamiast dwóch i w doskonałej jakości. Nie musisz przerywać seansu na wymianę nośnika. Coś za coś.
Właśnie ciekawe, czy już za rok by wydali całą sagę. Mi się wydaje, że najpierw wydadzą samego HObbita, a dopiero rok później całą serię. No i fajnie by było jakby na osobnej płycie znalazły się wszystkie usunięte sceny (najlepiej obrobione, z dodanymi efektami, choć to raczej mało prawdopodobne).
Zgadzam sie z toba, fajne sceny dodatkowe troche zmieniaja odbior filmu (zwlaszcza scena jak krasnoludy przedstawiaja sie Beornowi) i mam wrazenie sa jakos tak bardziej widoczne niz dodatkowe sceny z pierwszego filmu, watek z ojcem Thorina troche przekombinowany ale moze byc. Tez liczylam na jakies dodatkowe sceny ze Smokiem ale ogolnie jestem bardzo zadowolona. Dodatkow jeszcze nie widzialam
Te 25 minut bardzo wzbogacają film. Szczególnie więcej Berona, Dol Guldur a juz szczególnie Mrocznej Puszczy.
Co do dodatków - póki co tylko przejrzałem. Niedługo zobacze wszystko i wtedy ocenie.
Jak uważnie obejrzysz dodatki to znajdziesz mega spojler odnośnie tego w jakim momencie pojawi się napis początkowy BPA, czyli będziesz wiedział w którym momencie skończy się prolog:)
To nic nowego. Dodatki tylko potwierdzają, że tytuły soundtracków mówią wszystko, a ich kolejność ma znaczenie.
Kupilem blue ray Pustkowie EE i bardzo się zawiodłem. Film bardzo dobry, jakość petarda ale wydanie "fizyczne nośników" do bani. DVD EE duzo bardziej ciekawe.
Pozdrawiam M
Potwierdzam, również się dziwię że tak kiepsko (w porównaniu) z dvd wydali BR. Ale może to na zasadzie - jakość filmu za jakość pudełka. ;)
To ja może dodam, krótki zarys dodatków z pierwszej płyty.
1. A warm welcome - Lake Town
Mamy tutaj sceny z rybami, pościgu za orkami i spotkania Thorina z władcą miasta. Wszystko ciekawie omówione i pokazane.
Najlepsze było chyba zasypywanie aktorów świeżymi, cuchnącymi rybami.
Scenografia miasta na wodzie, pierwsza klasa. Nie spodziewałam się, że była aż tak rozbudowana.
2. Business of the state - The Master's Chambers
Władca miasta i Alfred. Sceny z ich udziałem i rozprawka na temat tych postaci.
3. Shelter on the Long Lake - Bard's house
Jak nie trudno się domyśleć, kompilacja scen z domu Barda.
Powstały na ich potrzeby dwa "identyczne" studia (plany zdjęciowe) w odpowiednich skalach, dla krasnoludów oraz dla elfów, ludzi i orków.
Poznajemy też system działania przejścia w toalecie i wrażenia aktorów :)
4. In the halls of Elvenking - The woodland realm
Wprowadzenie postaci Thranduila i sceny z jego udziałem. Scenografia Leśnego Królestwa. I Scena z wchodzeniem do beczek.
5. Flies and Spiders - Mirkwood Forest
Sceny z Mrocznej Puszczy.
Świetna scenografia.
6. Queer Lodgings - Beorn's house
Ogromna scenografia wybudowana w skali na świeżym powietrzu w przepięknej, niemal baśniowej lokacji. I scenografia w skali, wybudowana w studiach.
Proces kręcenia scen z Beorn'em.
7. On the doorstep - The Lonely Moutain
Zdjęcia przy ukrytym wejściu.
Projekty samego ukrytego wejścia i pomysły na odpowiednie kadry.
Scenografia jak zwykle wspaniała.
8. Inside information - Smaug's Lair
Scena spotkania Smauga i Bilba.
Problemy ze scenografią... Przestawianie jej elementów i "przesiewanie tysięcy monet" ;)
Modele planu zdjęciowego i autorskie wizje Martina.
9. Down the Swift Dark Scream... - The Forest River
Końcowa scena z beczkami ( krótki spływ i wychodzenie z beczek).
Ciekawe rozwiązania.
Podsumowując. Najlepsze sceny od podszewki. Kilka niewykorzystanych pomysłów. Niesamowite, dopracowane z każdym szczególe scenografie. Jackson ganiający wszędzie ze swoim kubkiem herbaty i wiele więcej. Ja jestem zadowolona z pierwszej płyty :)